Reklama

Geopolityka

Kownacki: Dokonamy analizy w jaki sposób kupić nowe śmigłowce

Fot. Ramzes Temczuk
Fot. Ramzes Temczuk

Polska uznaje za zakończone negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters ws. kontraktu na zakup śmigłowców Caracal, dalsze rozmowy są bezprzedmiotowe - poinformowało we wtorek Ministerstwo Rozwoju. Sprawę skomentował Sekretarz Stanu resortu obrony Bartosz Kownacki, który stwierdził, że należy „rozważyć inne skonstruowanie koncepcji zakupu śmigłowców”.

Jak podano w komunikacie resortu rozwoju, kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interesu ekonomicznego i bezpieczeństwa państwa polskiego. Niezadowolenie z powodu niepowodzenia negocjacji wyraził wiceminister obrony Bartosz Kownacki, który nie wykluczył, że należy "rozważyć inne skonstruowanie koncepcji zakupu śmigłowców".

Byliśmy przekonani, że strona francuska poważnie traktuje rozmowy offsetowe i rzeczywiście chce wywiązać się z tego offsetu. Mogę wyrazić ubolewanie, że jednak nie uznała tego, że z polskim rządem należy deklarowany offset zrealizować.

Sekretarz Stanu MON Bartosz Kownacki

Bartosz Kownacki dodał również, że zakończenie rozmów to "dobra lekcja" dla wszystkich firm, które prowadzą rozmowy i chcą prowadzić rozmowy z polskim rządem. Sekretarz Stanu MON podkreślił, że "jeżeli umawiamy się na coś, to oczekujemy, że negocjacje będą rzeczywiście zmierzały do końca, a nie do tego, żeby przeciągnąć na swoja stronę warunki umowy". Przedstawiciel resortu obrony zapewnił, że strona polska "od początku negocjowała w dobrej wierze, chociaż stawiając bardzo wysokie - ale uczciwe - warunki".

Teraz trzeba dokonać analizy, w jakim zakresie, na jakich zasadach będą potrzebne w polskiej armii śmigłowce, w jaki sposób należy je kupować.

Sekretarz Stanu MON Bartosz Kownacki

Co więcej, zapewnił również, że jeśli kontrakt nie zostanie zawarty, nie osłabi to zdolności polskiej armii. 

O komentarz poproszono rzecznika Airbus Helicopters Guillaume Steuera, który w przesłanym oświadczeniu stwierdził, że firma zapoznała się z oświadczeniem Ministerstwa Rozwoju, ale w tym momencie nie udzieli komentarza. Z nieoficjalnych informacji Defence24.pl wynika, że Minister Rozwoju Mateusz Morawiecki przed podjęciem decyzji wysłał list do prezesa Airbus, wyrażający niezadowolenie polskiej strony z warunków oferty offsetowej. Jeszcze 3 października redakcja otrzymała od MR zapewnienie, że rozmowy są kontynuowane. 

Negocjacje wciąż trwają. Według założeń do oferty offsetowej przewidywany okres przeprowadzenia negocjacji umowy offsetowej to 120 dni od dnia uzyskania przez resort rozwoju pisemnej informacji o wyborze oferty przez Zamawiającego. Jest to jednak termin umowny, ponieważ umowa offsetowa będzie negocjowana do czasu aż zawarte w niej postanowienia będą w pełni zabezpieczały interesy Skarbu Państwa oraz podmiotów będących jej beneficjentami.

Departament Komunikacji Ministerstwo Rozwoju, 3.10.2016

Czytaj więcej: Polska nie kupi Caracali. Ministerstwo Rozwoju kończy negocjacje z Airbus

Zakończenie negocjacji z Airbus skomentował również poseł PO Czesław Mroczek, były sekretarz stanu w MON w rządzie PO. Jak stwierdził: "Mam wrażenie, że fiasko rozmów offsetowych jest elementem jakiejś konkretnej decyzji, która została podjęta". Polityk zapowiedział, że będzie się domagał podania powodów niepowodzenia negocjacji.

Przypomnę, że ten offset był zakrojony bardzo szeroko, chcieliśmy przekazania technologii do centrum serwisowego w Łodzi; podmiot, który wstępnie wygrał postępowanie, gwarantował dostarczenie tych technologii. Chodziło nam o samodzielność w utrzymaniu śmigłowców.

poseł PO Czesław Mroczek

Przypomniał, że w rozmowach z Airbus Helicopters chodziło także o przyszłość zakładów wyspecjalizowanych dotychczas w obsłudze techniki poradzieckiej, która będzie wycofywana. "Wejście Airbusa było szansą dla tych firm państwowych, które nie mają własnego produktu, nie miały przyszłości. PGZ będzie miała straszliwy problem, by znaleźć pole do działania dla tych zakładów" - ocenił Mroczek.

"Nam śmigłowce są potrzebne, po tej decyzji będzie musiało być rozpisane nowe postępowanie" - dodał Mroczek. Ocenił, że postępowanie potrwa co najmniej dwa lata. "Inne podejście to zakup bez konkurencji, z półki w jakiejś fabryce. Prawo i Sprawiedliwość przed objęciem rządów deklarowało, że odstąpi od tego przetargu; było związane ze związkami zawodowymi zakładów firm zagranicznych, które są na terenie kraju, i obawiam się, że będziemy mieć do czynienia z podziałem tego zamówienia - dla każdego coś miłego, że kupią po kilkanaście sztuk ze składu. To będzie fatalne, nie będzie odpowiadało potrzebom, nie będzie w systemie konkurencyjnym, nie wiadomo, czy to będzie korzystne dla naszych sił zbrojnych" - dodał Mroczek.

Offset Airbus

Negocjacje umowy offsetowej rozpoczęły się 30 września ub.r. Jej zawarcie było warunkiem podpisania kontraktu o dostawie wiropłatów. W kwietniu 2015 roku resort obrony w przetargu na 50 wielozadaniowych śmigłowców do końcowego etapu zakwalifikowało śmigłowiec H225M (wcześniejsze oznaczenie EC725) Caracal produkcji Airbus Helicopters (poprzednio Eurocopter).

Europejska firma nie ma w Polsce zakładów związanych z produkcją wiropłatów, do grupy Airbus należą natomiast zakłady na warszawskim Okęciu. W razie wygranej w przetargu Airbus Helicopters zapowiadała montaż wiropłatów w Polsce i uruchomienie linii produkcyjnej w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi, firma deklarowała, że zamówienia będą związane nie tylko z kontraktem na śmigłowce wielozadaniowe dla polskiej armii.

Decyzji sprzeciwiały się m.in. PiS i związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały odrzucone - PZL Mielec, uczestniczących w konsorcjum z udziałem spółek Sikorsky, która jest właścicielem PZL Mielec z maszyną Black Hawk i PZL Świdnik będących własnością AgustaWestland (obecnie Leonardo Helicopters) proponujących maszynę AW149. Świdnik pozwał też Inspektorat Uzbrojenia MON i wniósł o zamknięcie postępowania bez wyboru oferty. W maju sąd pierwszej instancji oddalił pozew.

Wskazanie śmigłowca Caracal było krytykowane przez przedstawicieli obecnego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym między innymi przez szefa MON Antoniego Macierewicza. W listopadzie 2015 roku minister Macierewicz zadeklarował, że decyzja o podpisaniu kontraktu będzie zależna od wyniku negocjacji offsetowych. Obecnie wiadomo, że zakończyły się one niepowodzeniem.

PAP/Defence24.pl

Reklama
Reklama

Komentarze (24)

  1. Devgru

    Może ktoś z piszących tutaj może mnie oświecić w pewnej sprawie? Jakiś czas temu a dokładnie 13.09.2016r na autostradzie A1 na pn od Łodzi widziałem dwa Caracale ewentualnie mogły to być Pumy, przewożone przez TIR-y. Tzn najpierw około południa widziałem je na parkingu a wieczorem gdy wracałem do Łodzi widziałem je znów jadące w kierunku pn. Oba wyglądały na nowe poobklejane były taśmami czerwonymi i niebieskimi tak jak często obkleja się nowe produkty. Co ciekawe kilka dni później na tej samej autostradzie i w tym samym kierunku znów widziałem 3 Tiry przewożące takie same śmigłowce. Jeśli ktoś ma informacje na ten temat to proszę o odpowiedź.

  2. KrzysiekS

    Byle by to nie była analiza pod naciskiem Związków Zawodowych obcych fabryk na terenie Polski.

    1. muminek

      Nie - polskie związki zawodowe nie mają tu nic do powiedzenia ... przeczytaj w jakiej - amerykańskiej !! spółce jednym z prezesów jest minister polskiego MON ... przeczytaj kto jest w tej spółce jest drugim z prezesów - dla ułatwienia były senator USA a obecnie lobbysta takich 2 amerykańskich koncernów : United Technologies oraz Lockheed Martin ... czy już wiesz jakie kupimy śmigłowce ???

  3. dwa

    We wszystkim politycy z buciorami, dlaczego nie może być tak że kolejni dokańczają tematy, a nie je uwalają? Czy już naprawdę nie możemy mieć niezależnej instytucji która rzetelnie wskaże rządowi kierunek zmian w wojsku?

    1. J.

      Oczywiście, bo to kolejny element rozgrywki politycznej. Co szkodziło Siemoniakowi podpisać kontrakt? Celowo go nie podpisał, aby kolejnej ekipie zostawić śmierdzące jajo i grzać temat w mediach kolejne miesiące. Gdyby zależało mu na dobru wojska, to by doprowadził temat do końca. Nowa ekipa zaś stała się zakładnikiem własnych obietnic. Wszystko jest polityką. Dobrze o tym pamiętać.

  4. pamietajacy

    Wychowany na klasyce: " Jaką metodą przegłosujemy metodę głosowania?!"

  5. Olender

    A może by tak zacząć rozmawiać z Ukraińcami o wspólnym projekcie? Prościej łatwiej a przy okazji taniej...

    1. gepard

      Jasne będziemy kupowali technologię z ZSRR, na dodatek posiadaną przez kompletnie zoligarchizowane zakłady będące w rzeczywistości kompletnym bankrutem, zaiste cudowny pomysł...

  6. Przemyslaw

    przytocze: ...... - Helikoptery Caracal, na które zdecydowało się Ministerstwo Obrony Narodowej za rządów Ewy Kopacz, są jak pendolino albo Stadion Narodowy – ich możliwości techniczne będą mniejsze, niż oczekiwano, za to koszty dużo większe, niż przewidywał preliminarz – informowaliśmy rok temu. Okazuje się, że za 3,5 mld dolarów (równowartość 13,4 mld zł) Turcja kupiła 109 Blackhawków. A Polska za taką właśnie kwotę (13,3 mld zł) wynegocjowała 50 sztuk Caracali. To ponad połowę mniej! Co ciekawsze śmigłowce dla Turcji składane są w tym kraju…

    1. Qba

      Z tym że te dla Turcji to wersje transportowe bez uzbrojenia

    2. wirgi

      Chyba nigdy nie widziałeś obok siebie Caracala i Blackhawka. To tak jakby zarzucać firmie która chce transportować kontenery, że za 3,5 mln kupiła tylko 50 TIR-ów jak mogla za to kupić 109 furgonetek. Tylko jak do furgonetki wcisnąć kontener??

    3. qwer

      To czemu nam SAC nie zaoferował tych 100, ba 120 biedahawków, a tylko 50.

  7. GUMIŚ

    W ramach offsetu za Caracale , Polska miała otrzymać francuską technologię produkcji nitrocelulozy. Po zerwaniu umowy Polska nie będzie w stanie produkować prochu jedno bazowego nawet do amunicji strzeleckiej , który dalszym ciągu będziemy musieli importować.

  8. Mariusz

    mądrość Antoniego Kownackiego polega na tym że nie kupił 50 śmigłowców na podstawie dużego kontraktu z jakimś tam układem z producentem w sprawie offsetu + zakład w Łodzi ale za to pewnie kupi kilka do kilkanaście śmigłowców za cenę za sztukę +30% bez żadnego offsetu i bez inwestycji w Łodzi, łącznie wydając 50% budżetu na 50szt. i tak, trzeba było wziąć Caracale tyle że rozłożyć dostawy na 15 albo nawet 20 lat po kilka potrzebnych helikopterów rocznie i tyle

    1. nikt ważny

      Twoje gdybanie jest nawet interesujące w środowiskach ignorantów za to w środowiskach negocjatorów średnia przeciętna wie że nawet informacja publiczna to element wielowątkowych i wielokierunkowych negocjacji i to nie tylko w kategoriach przedmiotu o którym mowa w publicznym przekazie. Ale próbowałeś. Ok. Zostało odnotowane.

  9. XYZ

    będzie teraz 8 różnych śmiglaków robiących logistyczny bajzel i chaos w zaopatrywaniu w części - ale chyba o to chodzi

  10. bubu

    a ja myślę że zerwanie tych rozmów offsetowych, to tylko wybieg przed spotkaniem holland - szydło

  11. Wole maszyny z PZL Mielec!

    Koncern Sikorsky i PZL Mielec oferują dwie maszyny bazujące na wspólnej platformie S-70 w przetargu dotyczącym śmigłowców wielozadaniowych dla Polski. Będą to uniwersalne S-70i Black Hawk i morskie S-70B Seahawk. S-70B Seahawk to eksportowa wersja śmigłowca morskiego, bazującego na amerykańskiej wersji SH-60B Seahawk, wykorzystywana przez 10 krajów na całym świecie, w tym Australię, Brazylię, Danię czy Japonię. W celu przystosowania do warunków morskich i bazowania na okrętach w Seahawku wprowadzono znaczące zmiany, zachowując jednak 83% zgodność ze śmigłowcem UH-60 Black Hawk. Najbardziej istotne różnice to składana belka ogonowa i związane z tym przesunięcie o ponad 3 metry do przodu tylne koło podwozia, drzwi główne jedynie po prawej stronie kadłuba, oraz stałe pylony do podwieszania uzbrojenia. Wśród mniej widocznych zmian warto wymienić dodatkowe zabezpieczenia antykorozyjne silników T700, składane łopaty wirnika czy mocniejsze źródła prądu, przeznaczone do zasilania większej ilości urządzeń, przeznaczonych m. in. do zadań ZOP. Dla potrzeb polskiego odbiorcy również S-70B mają być składane w Mielcu.

    1. Davien

      Wersji S-70B jest 8 a na SH-60B bazuja jedynie maszyny dla Australii i Grecji, choc jezeli chcesz kupowac smiglowiec z 30-letnim wyposazeniem to jestes dziwny:) Japonia uzywa oryginalnych SH-60B produkowanych na licencji tyle ze pod inna nazwa

  12. xxxx

    Beznadziejny MON i beznadziejny nierząd. Rok opoznien, wojsko cierpi, jedyna państwowa fabryka w Łodzi, która miała być unowocześniona przez producenta Caracali została olana. Wiadomo, że wygra amaerykański styl więc po co ta szopka? Od razu dajcie kontrakt Black Hawk i po temacie. Zysk splywa do USA i tyle.

    1. łuna

      to nie wina MONu tylko Airbusa, to oni zawalili sprawę. Choć to pilny zakup, trudno abyśmy po całości przystali na jednostronny dyktat Airbusa i to za takie pieniądze

    2. dk.

      Nie wiem skąd te bajki o "fabryce" w Łodzi ? Nie rozróżniasz fabryki aut od ich stacji autoryzowanego serwisu ? Rozróżniasz, prawda ? A teraz tylko w miejsce aut wstaw śmigłowce. I tyle akurat miałoby w Łodzi powstać.

    3. krzysiek84

      Unowocześnienie? W ramach offsetu WZL w Łodzi miałyby produkować fotele do samolotów pasażerskich Airbusa? Za 13,5 mld można by spodziewać się więcej...

  13. mar

    Czemu o tym informuje Ministerstwo Rozwoju ? przecież nad tym piecze sprawuje MON kiedy przekazali kompetencje ?

    1. mi6

      bo Min Rozwoju prowadziło negocjacje offsetowe

  14. Gdzie sens działań?

    Szkopuł w tym, że H225M Caracal jest tak naprawdę jedynym helikopterem jaki możemy wziąść jako helikopter dla ratownictwa morskiego, dla zwalczania okrętów podwodnych, dla poszukiwania i ratownictwa na lądzie, jako helikopter dla wojsk aeromobilnych: transportowy i "po części szturmowy", czyli wsparcia. We wszystkich tych zadaniach potrzebny jest helikopter duży, co najmniej dwa razy większy od AW149 oferowanego przez Swidnik lub Black Hawka oferowanego przez Mielec. Helikoptery z Mielca i Swidnika są za małe dla powyższych zadań, bo nie są wstanie zabrać nawet 12 w pełni uzbrojonych żołnierzy! Za małe są one dla działań morskich na Bałtyku, bo morze wymaga znacznego udźwigu uzbrojenia (torped, rakiet itp.) i specjalistycznej aparatury oraz bardzo dużego zasięgu, tj. zdolności do długiego i bezpiecznego przebywania nad morzem oraz tankowania z samolotu-cysterny w razie potrzeby. Za małe są te z Mielca i Swidnika także dla działań lądowych, bo nie pozwalają na zabranie od 12 do 30 żołnierzy z zamianą części żołnierzy na dodatkowe uzbrojenie zbiorowe jak moździerz, działko, zapasy amunicji i żywności, co decyduje o wykonaniu zadania oraz życiu i zdrowiu żołnierzy. ______Jako dwa razy większy Caracal pozwala na zatrudnienie o połowę mniej pilotów, płacenie im przez to wyższych pensji i oszczędzanie przez to na szkoleniach dzięki zmniejszeniu rotacji pilotów (podobnie personel naziemny). Black Hawk lub AW149 to dwa razy więcej pilotów i ich miesięcznych pensji, co wymusi pensje niskie, za niskie. Na przewożonego żołnierza Caracal zużywa dużo mniej paliwa niż Mielec lub Swidnik. ______Caracal to szczytowe osiągnięcie technologiczne w zakresie helikopterów o kadłubie nie z kompozytów - tani w zakupie oraz używaniu i dlatego kupowany przez oszczędnych Azjatów, legendarna awionika z jedynym na świecie autopilotem nie przejętym z samolotu, lecz skonstruowanym dla helikoptera, co zapewnia jedyną w świecie precyzję lotu oraz wiszenia nad np. rozbitkiem w wodzie, żołnierzami w łodzi lub na ziemi, tankowaniu w powietrzu, transportowaniu ciężarów na linie (np. osadzenie masztu anteny na dachu wieżowca) itp. Oczywiście ma najnowocześniejsze systemy biernej samoobrony. _______Caracale są jednak dostatecznie duże aby bez rezygnacji z przewożenia nawet 20 żołnierzy dodać w czasie wojny przewidziane przez producenta dodatkowe opancerzenie oraz system samoobrony aktywnej, tj. zestrzeliwania nadlatujących pocisków i rakiet: Helicopter Active Protection System (HAPS). Helikoptery Mielca lub Swidnika nie mają na HAPS miejsca bez znacznej redukcji zdolności transportowej. USA walcząc z Rosją także używałyby swych dużych helikopterów CH-53 itp. zaopatrując je w systemy samoobrony HAPS, a nie malutkich Black Hawków, których koncepcja powstała we Wietnamie, gdy Manpady itp. nie były znane. _______Jedyną wadą Caracala był dający się przeboleć brak fly by wire (można by uzupełnić później w Polsce). Te 50 Caracali byłoby zaledwie początkiem, bo powinniśmy mieć ich tylko w wojsku ok. 100 plus lekko 200 poza wojskiem, ale już posiadanie 50 lub nawet 100 helikopterów jednego tylko typu Caracal obniżyłoby znacznie koszty ich użytkowania dzięki standardyzacji. _____Lepszymi niż Caracal byłyby tylko większe i droższe w cenie i używaniu AW101, Chinook lub CH-53K King Staillon. Rzecz w tym, że Caracal zużywa o 50% mniej paliwa niż one, a paliwa zawsze brakuje w czasie wojny. Są one też tylko trochę większe, a więc najtaniej i najlepiej wykonać zadanie przeznaczone dla Caracala właśnie nim - to rodzina Pum, Super Pum / Coguarów używana przez ponad 33 państwa, w tym najczęściej używana w europejskim NATO i w cywilu w Europie. _____Polska ma w wojsku odpowiedniki helikopterów Mielca i Swidnika, bo ma ponad 70 małych helikopterów wojskowych Mi-2 i W-3 Sokół, które będą wymagać modernizacji lub wymiany za dopiero ponad 12 lat. Pilnym jest wymiana w zadaniu wykonywanym przez helikoptery Mi-14, Mi-8 i Mi-17 z czasów ZSRR, zaś AW101, Chinook, CH-53K są za drogie, by kupić ich 50, co dopiero 100, bo oprócz helikopterów wojsko potrzebuje tysiące innych najbardziej podstawowych rzeczy, a więc lepiej nieco oszczędzić biorąc minimalne co do wielkości Caracale, a kupić także szwedzkie granatniki "Carl Gustaf M4" wraz z amunicją, rakiety przeciwpancerne dla helikopterów itp. ____Caracale ułatwiałyby współpracę gospodarczą z Francją, a więc Polska nie powinna po aptekarsku odważać offsetu - sami sobie szkodzimy. Także NH-90 odpada: nie można w nim zainstalować tankowania z samolotu, co jest potrzebne nad morzem i nie tylko. NH-90 przewozi wewnątrz zaledwie do ok. 2000 kg, podczas gdy Caracal do ok. 5560 kg.

    1. Krzysztof

      Wole Mielec od twojego Caracala! Koncern Sikorsky i PZL Mielec oferują dwie maszyny bazujące na wspólnej platformie S-70 w przetargu dotyczącym śmigłowców wielozadaniowych dla Polski. Będą to uniwersalne S-70i Black Hawk i morskie S-70B Seahawk. S-70B Seahawk to eksportowa wersja śmigłowca morskiego, bazującego na amerykańskiej wersji SH-60B Seahawk, wykorzystywana przez 10 krajów na całym świecie, w tym Australię, Brazylię, Danię czy Japonię. W celu przystosowania do warunków morskich i bazowania na okrętach w Seahawku wprowadzono znaczące zmiany, zachowując jednak 83% zgodność ze śmigłowcem UH-60 Black Hawk. Najbardziej istotne różnice to składana belka ogonowa i związane z tym przesunięcie o ponad 3 metry do przodu tylne koło podwozia, drzwi główne jedynie po prawej stronie kadłuba, oraz stałe pylony do podwieszania uzbrojenia. Wśród mniej widocznych zmian warto wymienić dodatkowe zabezpieczenia antykorozyjne silników T700, składane łopaty wirnika czy mocniejsze źródła prądu, przeznaczone do zasilania większej ilości urządzeń, przeznaczonych m. in. do zadań ZOP. Dla potrzeb polskiego odbiorcy również S-70B mają być składane w Mielcu.

    2. sss

      fajnie napisane to jest przewaga caracla troszkę przekoloryzowana ale zgodzę się z tobą w 90% :)

    3. JK.

      „Szkopuł w tym, że H225M Caracal jest tak naprawdę jedynym helikopterem jaki możemy wziąść jako helikopter dla ratownictwa morskiego, dla zwalczania okrętów podwodnych, dla poszukiwania i ratownictwa na lądzie” Gdzie przeczytałeś o tej wersji morskiej CSAR bojowo-ratowniczej Caracala. Szkopuł w tym że nie spełniał on również wymogu MW o składanej belce ogonowej (dla śmigłowca pokładowego), a miał spełniać w 100% wymogi oferty przetargowej? (MW posiada dla zadań SAR 7 śmigłowców ratowniczych W-3RM Anakonda i 2 śmigłowce Mi-14) „Caracal to szczytowe osiągnięcie technologiczne …. tani w zakupie oraz używaniu „ Pomijam te „szczytowe” technologie. W NATO Śmigłowiec Caracal eksploatowany jest w znikomych ilościach, kilka sztuk w Francji. Za to oferowany Polsce w takiej cenie że kontrakt podczas przetargu z 70 sztuk (9 mld zł) obcięto do 50 szt (13 mld.zł) Tani Carakal dla Polski– 63 201 672 €, Brazylia– 36 960 000 €, Malezja– 41 666 667 €, Niemcy w tej cenie kupują szturmowe Tigery za 63 160 000 € szt. Tani w eksploatacji Caracal: Francuskie Ministerstwo Obrony koszty eksploatacji Caracala (9286€/godzina lotu) porównuje do kosztów eksploatacji samolotów Mirage 2000, i są one czterokrotnie wyższe od kosztów eksploatacji Sikorsky UH-60M (2039 €/godzina lotu, dane USA). Kontrakt został określony na 70 śmigłowców wielozadaniowych w cenie 9 mld zł. Czyli w tej cenie? i ilości? proponujemy wam ten śmigłowiec. W czasie przetargu zmieniono ilość do 50szt i cenę na 13 mld zł. Ilość zabieranych żołnierzy/załoga S-70i, AW-149, to 12 żołnierzy + 2 załogi. Dzisiaj nie ma pewności czy w przetargu chodziło o liczbę 12 żołnierzy + 4 załogi, czy 12 w tym 4 członków załogi. Nie jest również jasne czy dla EC-725 ilość 26 żołnierzy + 4 załogi jest zgodna z wymogiem MON. Pytanie czy warto zrezygnować 2 żołnierzy kosztem 20 śmigłowców i 4 mld zł. Pytanie drugie do komandosów czy wolicie lecieć 2-3 wspierającymi się śmigłowcami czy jednym wszyscy razem?

  15. Viktor

    Analizy - w tym Polska jest mocna. Szkoda że nie potrafią wyciągnąć żadnych wniosków z tych analiz.

  16. Bolo

    O jakiej konkurencji mówi Pan Mroczek skoro wybrali do rozmów tylko airbusa (bo pozostałe oferty ponoć nie spełniały założeń). Zrobili tak samo jak z Patriotem. Wyjaśnię: nie, z zasadami konkurencji nie ma to nic wspólnego.

  17. Historyk

    I Bardzo dobrze!!! Trzeba zrobić porządnie. Dwa lata dialogu technicznego + dwa lata analiz + dwa lata negocjacji offsetu. A nie tak na łapu capu ;)

  18. marek!

    Nie dociera, nie dotrze i lepiej, zeby nie dotarla info dot szczegolow transakcji....my mozemy sobie dowolnie gdybac...Moim zdaniem slynna "miniaturyzacja" US Army, ma sens wowczas, mogli bysmy kupic calymi jednostkami....np 12 Apaczy, 30 BH wszystkich (potrzebnych nam werji) 6 Czajnikow 24 Lakoty (w Europie!!) i 48 dronow (moze naszych ?) i tak co jakis czas, Do tego symulatory, po kilka jednostek ognia i szkolenie 2x wiekszej ilosci operatorow i technikow. Do czego zmierzam- jednostka - brygada aeromobilna jest troche jak okret... a my rzucamy na stol przetargi bez sensu dla zaspokojenia antykorupcyjnego sumienia i opinii publ...final jest taki, ze mamy trimarana, bez silnika, z 11 srubami, 6 typami rakiet OPL i dzialem 127mm z amunicja 76mm. Przy dobrych negocjatorach - dalo by sie ugryzc polonizacje serwisu w Lodzi, nawet jezeli mieli bysmy na poczatek "pompowac kola, myc podlogi i malowac odznaczenia techn i szachownice"

  19. VII zmiana

    Tak ameryknie za F-16 to wywiązali się super z offsetu dostając za darmo PZL Mielec . Tak samo wywiążą się terasz po zakupie systemu Patriot dając nam prawo wygięcia jednej małej antenki co komitet offsetowy wyceni na 2 miliardy dolarów a teraz po oczywistym zakupie biedaHawków wywiążą się w 100 % ! Nie ma co dobrej zmiany ciąg dalszy ...

    1. SLAW69

      Krytykujesz, czy popierasz? No właśnie Francuzi chcieli pójść drogą przetartą przez Amerykanów. :)

  20. edi

    Teraz za 13 mld zł kupimy 20 śmigłowców BH albo AW 149 i będziemy płacić przez cały okres ich żywota za serwis kolejne mld zł Amerykanom albo Włochom.

  21. zezem

    Cyt.["Teraz trzeba dokonać analizy, w jakim zakresie, na jakich zasadach będą potrzebne w polskiej armii śmigłowce, w jaki sposób należy je kupować."] to znaczy że będzie zmiana strategii obronnej, Będzie inne spojrzenie..Pieniądze zostaną wydane nie na śmigłowce tylko na coś innego.Strzelam: na okręt podwodny !

  22. Piotr

    OK i co teraz?? kiedy będą śmigłowce? jakie ?

  23. Willgraf

    Polska zażądała produkcji śmigłowców Caracal w zakładach konkurencji Mielcu lub Świdniku - zakładach które nie są polskie , a które należą do konkurencyjnych firm zachodnich , takie żądanie było ewidentnym działaniem na szkodę państwa polskiego a działaniem na korzyść zachodnich korporacji - na rzecz Agusty lub Lockheeda do którego należy firma Sikorski. Morawiecki podczas negocjacji działał na niekorzyść polskiego podatnika i jedynych polskich zakładów WZL 1 w Łodzi - to jest działanie na szkodę POLSKI zabieganie o offset dla Włochów i Amerykanów to kuriozum - KURIOZUM !

  24. Kapitan Żbik

    "Teraz trzeba dokonać analizy, w jakim zakresie, na jakich zasadach będą potrzebne w polskiej armii śmigłowce" Oczywiście, potrzebna jest nie tylko głęboka analiza, ale powiedziałbym nawet, że redefinicja założeń poprzedzona gruntownym dialogiem technicznym.