Reklama

Geopolityka

Izrael ze zgodą na F-15. Ale bez przywilejów

Boeing F-15IA
Wizja F-15IA
Autor. Boeing

Departament Stanu USA wyraził oficjalną zgodę na sprzedaż Izraelowi ciężkich samolotów bojowych F-15 w zaawansowanej wersji odpowiadającej amerykańskiemu Eagle II.

Nowe izraelskie samoloty mają nosić oznaczenie F-15IA (Israeli Advanced) i będą samolotami fabrycznie nowymi. Łącznie wydano zgodę na sprzedaż do 50 takich samolotów. Oprócz tego amerykański przemysł ma przeprowadzić modernizację posiadanych już przez Israel 25 najlepszych jego F-15I Ra’am (wywodzących się od F-15E Strike Eagle). Po jej zakończeniu maszyny te mają nosić oznaczenie F-15I+ i dysponować podobnymi możliwościami jak F-15IA. Całość umowy może mieć wartość do 18,82 mld USD i ma zostać przeprowadzona poprzez procedurę FMS (Foreign Military Sales).

Reklama

O zakładanej skali umowy mówiono już wiosną jednak jej podpisanie blokowały kwestie polityczne związane z wojną toczącą się w Strefie Gazy. Teraz najwyraźniej bariery zniknęły, a Izrael uzyska 50 samolotów teoretycznie przewagi powietrznej, ale realnie maszyn które mogą przenosić uzbrojenie o większej masie niż np. rosyjskie bombowce frontowe Su-34 (F-15EX może przenosić go do 15 ton, Su-34 tylko 14. Przeciętny samolot wielozadaniowy przenosi około 8 ton) i na duże odległości.

Czytaj też

Poza samolotami i pakietami modernizacyjnymi w pakiecie maksymalnym dla Izraela znalazły się m.in.: podwieszane zasobniki nawigacyjne AN/AAQ-13 Lantrin (50 sztuk), 320 szyn na uzbrojenie powietrze-powietrzeLAU-128 i systemy samoobrony.

Co ciekawe, dostawy prawdopodobnie mają się rozpocząć dopiero w roku 2029. Jest to podobna data do tej o jakiej mówi się w kontekście oferty F-16EX dla Polski. Oznacza to, że Izraelowi nie udało się wynegocjować preferencyjnych warunków dostaw F-15 dla siebie, kosztem produkcji na rzecz Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Izraelczycy domagali się wcześniej możliwości wejścia w amerykańską kolejkę i rozpoczęcia dostaw już w latach najbliższych. Najwyraźniej jednak potrzeby US Air Force, w obliczu możliwego globalnego konfliktu były dla Waszyngtonu ważniejsze.

Tak czy inaczej Tel-Aviv stanie się w latach 30. posiadaczem floty 75 ciężkich wielozadaniowych samolotów o dużym zasięgu i udźwigu. Zakup ten nie będzie jednak oznaczał zwiększenia liczebności lotnictwa Sił Obrony Izraela, ponieważ do tego czasu ostatecznie zestarzeją się posiadane przez to państwo samoloty F-15A i B a prawdopodobnie także wersji C i D. Łącznie samolotów tych jest dzisiaj w służbie 61 sztuk.

Czytaj też

Dla samego programu F-15 zgoda USA na sprzedaż Izraelowi F-15 najnowszej wersji to bardzo dobra wiadomość. Jak na razie zamówienie amerykańskie na F-15EX to bowiem tylko nieco ponad 100 samolotów, a zamówienia od Kataru są już niemal na ukończeniu. Spodziewany kontrakt od Izraela daje więc perspektywę na przyszłość a przede wszystkim skalę dla całego przedsięwzięcia.

Reklama

Komentarze

    Reklama