Reklama

Geopolityka

Indie rozmieszczają wojska na granicy z Chinami

Fot. Narendra Modi/Flickr/CC BY-SA 2.0
Fot. Narendra Modi/Flickr/CC BY-SA 2.0

Powołując się na wysokich rangą indyjskich urzędników agencja Bloomberga ujawniła w czwartek, że rząd Indii wysłał 10 tys. żołnierzy z zachodniej granicy kraju do wzmocnienia spornego odcinka granicy z Chinami na północy.

Reklama

Rozmieszczenie przez Indie 10 tys. żołnierzy na granicy z ChRL „nie sprzyja łagodzeniu napięć” – oświadczyła w piątek na briefingu rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning w reakcji na doniesienia medialne.

Reklama

Dodatkowo, jak zaznacza Bloomberg, obecny 9-tysięczny kontyngent wojskowy zostanie podporządkowany nowo utworzonemu dowództwu, a połączone siły będą strzegły 532-kilometrowego odcinka granicy, który oddziela Tybet od północnych stanów Indii - Uttarańćal i Himaćal Pradeś.

    „Rozmieszczenie żołnierzy przez Indie na granicy z Chinami nie sprzyja łagodzeniu napięć ani zachowaniu spokoju w regionie przygranicznym” – oceniła rzeczniczka Mao Ning.

    Reklama

    Spór terytorialny pomiędzy Pekinem a Delhi toczy się od dziesięcioleci, ale w połowie 2021 roku przybrał gwałtownie na sile. W czerwcu doszło do potyczki w dolinie rzeki Galwan, w czasie której wprawdzie nie było wymiany ognia, ale w walce na pięści, kamienie i metalowe pręty zginęło 20 indyjskich żołnierzy. Indyjskie media informowały też o co najmniej 40 zabitych Chińczykach, ale Pekin nie potwierdził informacji o tych stratach.

    Starcie to było najpoważniejszym incydentem na spornej granicy chińsko-indyjskiej od ponad 50 lat. Obie strony oskarżały się wzajemnie o sprowokowanie agresji i naruszenie ustalonej linii podziału, zwanej linią kontrolną, którą określono w 1962 roku. Umowna granica została wytyczona niedokładnie, co jest przyczyną sporów między Chinami i Indiami.

    Reklama
      Reklama

      Publikacja w ubiegłym roku „standardowej mapa Chin na 2023 rok” przez Pekin, na której sporny region Aksai Chin i administrowany przez Indie stan Arunaćal Pradeś zostały oznaczone jako terytorium Chin, wzbudziła w Indiach ostre reakcje. Minister spraw zagranicznych Subrahmanyam Jaishankar określił wówczas roszczenia Pekinu jako „absurdalne”.

      Reklama
      Źródło:PAP / Defence24

      CBWP. Realna potrzeba czy kosztowna fanaberia? | Czołgiem!

      Reklama

      Komentarze (2)

      1. Hmmm.

        "Spór terytorialny pomiędzy Pekinem a Delhi toczy się od dziesięcioleci, ale w połowie 2021 roku przybrał gwałtownie na sile. " Zapewne błąd autora i chodziło o Chiny, a nie o Pakistan.

        1. Rusmongol

          A to Pekin czy Delhi jest w Pakistanie?

      2. Buczacza

        Przecież to przyszłość świata czyli brics....

      Reklama