Reklama

Geopolityka

Chiński śmigłowiec uderzeniowy nad Cieśniną Tajwańską

Z-10 / WZ-10
Z-10 / WZ-10
Autor. Taiwanese Ministry of National Defense

W centralnej części Cieśniny Tajwańskiej doszło do pierwszego od września 2020 roku przekroczenia linii identyfikacji obrony powietrznej przez chiński statek powietrzny. Co ciekawe, nie był nim samolot, ale śmigłowiec bojowy nowoczesnego typu Z-10. Zazwyczaj Chińczycy przechodzą przez linie identyfikacji na południowy-zachód od Tajwanu.

Reklama

To pierwsza sytuacja, w której linie identyfikacji przekroczył śmigłowiec typu Z-10, określane także jako WZ-10. Maszyny te uważane są za bardzo nowoczesne i do służby po raz pierwszy weszły w 2010. Były to jednak najprawdopodobniej bardzo wczesne wersje. Z kolei w 2014 roku Chińczycy zaczęli wykorzystywać te maszyny w ćwiczeniach morskich, w których operowały one z pokładów okrętów. Dzieje się tak pomimo, że Z-10/WZ-10 to maszyny formalnie służące w chińskich siłach powietrznych i wojskach lądowych.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Do incydentu doszło 10 maja, być może w ramach reakcji na przeście przez cieśninę amerykańskiego krążownika rakietowego USSPort Royal . Chiński wiropłat przekroczył linię identyfikacji i po krótkiej chwili zawrócił. Tego samego dnia, na południowym zachodzie linię przekroczyły dwa morskie śmigłowce Ka-28, choć nie wiadomo czy ich działanie było skoordynowane z lotem śmigłowca bojowego. Nie jest do końca jasne skąd startowała maszyna, ale była to najprawdopodobniej wielka baza śmigłowcowa budowana przez Chińczyków w prowincji Fujian, zaledwie kilometr od Cieśniny Tajwańskiej. Konstrukcja tej bazy rozpoczęła się w 2019 roku i od tamtej pory jest ona stale rozbudowywana. Baza znajduje się nieco tylko ponad 200 km od wyspy Tajwan i szacuje się, że w razie inwazji na wyspę byłaby ona głównym hubem uderzenia aeromobilnego – czy to na tajwańskie wybrzeży, na okręty, czy też np. na pomniejsze wyspy należące do Republiki Chińskiej na Tajwanie.

Dziś operują z bazy głównie chińskie śmigłowce transportowe Mi-8, ale w razie ataku byłyby one z pewnością eskortowane przez maszyny uderzeniowe. A najlepszymi chińskimi statkami powietrznymi tej klasy są właśnie Z-10.

Czytaj też

Reklama

Komentarze (4)

  1. taras

    Polscy kosynierzy przyłożyli by mu krzyżem na sznurku i modlitwą

    1. Valdore

      @taras, dziecko polecam zapoznac sie co na Ukrainie polskie Pioruny robia z rosyjskimi smigłowcami i zwyczajnie milczeć.

    2. Zniesmaczony

      Co się tak podnieciłeś @Valdorku ex Davienku. Reklamować Piorunów już nie trzeba, gdyż jest to najlepszy na świecie system w swojej klasie, który zrobi sieczkę z każdego śmigłowca na świcie, czy to będzie Ka-52, Mi-28, Z-10 czy AH-64.

    3. Valdore

      @Zneismaczony, a co zabolało że Pioruny robia sieczke z raszystów na Ukrainie, ze taki skowyt podniosłęś.

  2. Valdore

    Ciekawe, baza smigłowcowa w zasiegu chyba wszystkich tajwańskich pociskó manewrujacych.

    1. taras

      Cóż tych wszystkich broni inteligentnych systemów mało na świecie USA produkuje 2000 Jawelinów rocznie Ukraina na kredyty chce kupić 200 dziennie to już był najbiedniejszy kraj Europy Czym spłacą ?

    2. Valdore

      @taras, jak na razie to Javeliny na Ukrainie przerabiaja rosyjskie czołgi na pieczonki wiec daruj sobie żałosne manipulacje.

    3. Zniesmaczony

      Ciekawe, ale chyba tylko dla ciebie @Valdorku ex Davienku, bo ty jak zwykle pojęcia nie masz o temacie ale musisz wtrącić swoje pięć groszy. Przy dzisiejszej technologi pocisków manewrujących i środków ich przenoszenia już się nie ukryjesz, czyli żebyś zrozumiał, praktycznie każdy cel jest w zasięgu rażenia technologicznie zaawansowanego przeciwnika.

  3. Ajot

    Większość sprzętu Chińczyków to produkcje rosyjskie lub ich kopie. Dla własnego dobra powinni więc siedzieć cicho, schowanie pod jakimś kamieniem, żeby nie prowokować Tajwanu, bo niewiele zostanie z Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej po ewentualnym starciu.

  4. Flaczki

    Dostal by kopniaka piorunem I by sie zlozyl na kawalki

Reklama