Reklama

Geopolityka

Blokada Morza Azowskiego i Czarnego. Protest Ukrainy

Fot. Ministerstwo Obrony Ukrainy

MSZ Ukrainy protestuje w czwartek przeciwko zablokowaniu przez Rosję części Morza Czarnego i Azowskiego oraz Cieśniny Kerczeńskiej w związku z przeprowadzeniem manewrów. „Praktycznie uniemożliwia to żeglugę na obu morzach” - dodano.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy w oświadczeniu "stanowczo zaprotestowało" w związku z rosyjską decyzją o "zablokowaniu części akwenu Morza Czarnego i Azowskiego oraz Cieśniny Kerczeńskiej pod pozorem przeprowadzenia wojskowo-morskich ćwiczeń".

Czytaj też

"Bezprecedensowa pod względem zasięgu strefa manewrów praktycznie uniemożliwia żeglugę na obu morzach" - napisało MSZ.

Reklama

Oceniono, że jest to "znaczące i nieuzasadnione utrudnienie międzynarodowej żeglugi, przede wszystkim handlowej". Jak dodano, może to mieć "poważne gospodarcze i społeczne skutki, przede wszystkim dla portów Ukrainy".

Czytaj też

Według resortu działania te są niedopuszczalne, stanowią część "hybrydowej wojny przeciwko Ukrainie" oraz świadczą o braku poszanowania dla prawa międzynarodowego. Zapowiedziano, że Kijów będzie pracował z partnerami nad odpowiedzią na te kroki.

Jak pisze agencja Interfax-Ukraina, Rosja zapowiedziała, że od 13 do 19 lutego część Morza Czarnego i Azowskiego będzie zamknięta dla żeglugi w związku z manewrami. Ćwiczenia odbędą się na tle zgromadzenia przez Rosję ponad 100 tys. żołnierzy przy ukraińskich granicach.

Czytaj też

Zaostrzenie sytuacji bezpieczeństwa w regionie Morza Azowskiego i Czarnego wraz z blokadą Cieśniny Kerczeńskiej i szlaków morskich to jeden ze scenariuszy rosyjskiej eskalacji rozpatrywanych przez ukraińskich ekspertów.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (6)

  1. Perun Shogun

    Czy jeszcze jakis zwolennik ''Jeziora Baltyk'' ma watpliwosci, dlaczego fregaty sa konieczne?!?!?! Ochoczo krzyczacy, ze wystarczy lotnictwo lub MJR, niech mi wytlumacza, jak bez odpowieniego okretu mozna zabezpieczyc taka sytuacje, nie wywolujac wojny? To jest faktyczny, konieczny i wystarczajacy dowod rozbudowy floty okretow nawodnych - fregat expedycyjnych i policyjnych, czy patrolowcow oceanicznych. Od lat dziewiedziesiatych, majetni ludzie z Polski, jak i polskie panstwowe firmy chca rozpoczac juz rozpoznane i przeliczone wydobycie surowcow oraz rozwoj energetyki jest zagrozony wlasnie brakiem takich srodkow zabezpieczania interesow.

    1. solaris

      Ale ty brednie opowiadasz obcy okręt wojenny sam w sobie jest zagrożeniem gdy przekroczy granice suwerennego państwa jaka różnica czy rakietę wystrzeli korweta czy samolot chcesz żeby okręty spychały przeciwnika na wody międzynarodowe???

  2. Chyżwar

    Kolejna nauka dla panów, którzy uważają, że fregaty są "be".

    1. Cpt. Price

      @Chyżwar dawniej Marek "Po co nam fregaty na takim jeziorze jak Bałtyk są marnotrastwem pinindzy" a tu się okazuje że na takim bajorze jak Morze czarne ruskie odcieli Ukraińców od wody. Czyli tacy ludzie to są zwykłymi onucami.

    2. ExDanziger

      Jeden LRASM i po fregacie... A już posiadanie tak dużych okrętów na Bałtyku, który cały jest w zasięgu brzegowych baterii rakiet przeciwokrętowych to marnowanie pieniędzy. Lepiej kupić dziesięć kutrów patrolowo-rakietowych.

    3. Perun Shogun

      ExDanzinger - kuter rakietowy owszem moze wystrzelic rakiete i zniszczyc jakis okret ale to nie jest adekwatne do poziomu naruszenia prawa miedzynarodowego a jedynie doprowadziloby do wojny, w ktorej Polska zostalaby sama na sam z Rosja. Z przyjemnoscia wytlumaczylbym ci wszystkie zawilosci tego co sie dzieje na morzu - i zrobie to jezeli napiszesz do mnie maila - ale teraz po krotce. Nie mozesz zatrzymac ani zniszczyc statku/okretu innej badery nawet na swoich wodach terytorialnych o ile on sam nie stwarzazagrozenia dla ''integralnosci terytorium'' ale zawsze mozesz wyslac statek lub statki o podobnych mozliwosciach zeby uniemozliwic im wykonanie ich czynnosci - jka chcesz to zrobic statkiem wielkosci kutra przeciw duzej korwecie albo fregacie?

  3. Autor Widmo

    Jeszcze jeden do kolekcji przykład zachowania Kremla. Zachód popełnia jeden zasadniczy błąd w kwestii jakiegokolwiek dialogu z Bolszewikami. Problem jest zawsze ten sam, czyli zachowawczość zachodnich polityków lub wynikająca z tego zimna polityczna kalkulacja na zasadzie koszt-efekt bezpośredniego zaangażowania. Z założenia tego typu rozmowa z bandytą nie ma sensu i do niczego nie prowadzi. Efekt tej polityki widzimy na bieżąco. Jedynym rozwiązaniem dzisiejszego problemu w Europie jest bezwzględna konfrontacja z bandytą, z oficjalnym przekazem do szczekających elit w Moskwie, że jakikolwiek ruch w celu dalszej destabilizacji w regionie, będzie skutkował konfliktem zbrojnym na nieprzewidywalną skalę, a odpowiedzialność za jego wywołanie będzie po stronie Kremla. Tak jak to było w przypadku kryzysu kubańskiego. Musi tylko znaleźć się jeszcze jeden JFK z jajami.

    1. Perun Shogun

      W jaki sposob wyobrazasz sobie odpowiedz ''zachodu''? ktos wysle rakiete zeby ich przepedzic? chcesz dostac potem rosyjska odpowiedz w postacii rakiety balistycznej? jest poziom eskalacji i sposoby deeskalacji. Rosja straszyla inwazja ladowa i nic nie uzyskala. Ale blokada morska zgodna z prawem otwartych morz w pelni udana. Brak jednej nawet fregaty jak nasi ''Generalowie'' spowodowal, ze Ukrainie zostaja tylko protesty. Zgodnie z MPDM to co zrobili Rosjanie jest nielegalne. Ale nie majac srodkow egzekwowania tego prawa, nie mozna nic robic, bo zatrzymanie, uszkodzenie lub zniszczenie statku innej bandery jest naruszeniem Karty Narodow Zjednoczonych, nawet jezeli statek narusza wody terytorialne, a prawo lokalne nie ma tu wyzszosci nad miedzynarodowym. Bez srodkow prewencji i interwencji, takie prawo jest tylko poboznym zyczeniem.

  4. Monkey

    I co im Ukraińcy zrobią? A Rosjanie powoli odkrywając swoje karty sprawdzają, jak daleko mogą się posunąć.

    1. Chyżwar

      Nic im nie zrobią, bo nie mają czym.

    2. Valdore

      Ano jak wsadzą nos gdzie nei powinni to dostaną w prezencie parę Neptunów i tyle ich widzieli. Na razie są na wodach międzynarodowych.

    3. Chyżwar

      @Valdore Zrozumiałeś artykuł? Ruscy są gdzie są. Blokują ruch statków handlowych a Ukraińcy mogą co najwyżej ponarzekać sobie, bo nie mają jak zrobić im kuku.

  5. Chyżwar

    @ExDanziger To ruscy mają LRASMy? Pierwsze słyszę. Do tej pory myślałem, że im nikt nie sprzedał. Poza tym policz sobie ile kosztowałoby zabezpieczenie Patriotami wybrzeża. Wyjdzie ci znacznie drożej niż trzy fregaty i będziesz miał znacznie mniejsze możliwości.

  6. fifi

    "Ćwiczenia odbędą się na tle zgromadzenia przez Rosję..." To już nie ta PAP.

Reklama