Reklama

Amerykańska broń jądrowa wraca do Wielkiej Brytanii

F-35A Lightning II startuje do ostatniego lotu certyfikującego ten typ samolotu do przenoszenia bomb B61-12.
F-35A Lightning II startuje do ostatniego lotu certyfikującego ten typ samolotu do przenoszenia bomb B61-12.
Autor. U.S. Air Force

Kraje NATO zwiększają odstraszanie. Po blisko dwudziestoletniej przerwie broń jądrowa rodem z USA prawdopodobnie ponownie trafiła do Wielkiej Brytanii.

Termojądrowe bomby grawitacyjne B61-12 w połowie lipca miały znaleźć się w bazie RAF Lakenheath w Suffolk. Bomby trafiły tam prawdopodobnie z Centrum Broni Jądrowej Sił Powietrznych USA w Bazie Sił Powietrznych Kirtland w Nowym Meksyku.

Reklama

Jak wskazuje portal UK Defence Journal „przywrócenie zdolności do magazynowania broni jądrowej w Lakenheath zostało zasygnalizowane w 2022 roku w dokumentach budżetowych USA, w których wymieniono modernizację infrastruktury zgodną z gotowością do misji nuklearnej”.

Czytaj też

Bomba B61-12 może być wykorzystywana m.in. przez samoloty F-35A Lightning II. Jest to istotne z tego względu, że niedawno brytyjski rząd zapowiedział udział w natowskiej misji odstraszania nuklearnego oraz kupno 12 wspomnianych samolotów zdolnych do przenoszenia broni jądrowej.

Lipcowe pojawienie się broni jądrowej ze Stanów Zjednoczonych w Wielkiej Brytanii może być też kolejnym przykładem zwrotu dokonanego przez administrację Donalda Trumpa względem Wladimira Putina i prowadzonej przez niego polityki. W połowie tego miesiąca amerykański prezydent zadecydował o wznowieniu wysyłania broni na Ukrainę, a także publicznie zapowiadał wprowadzenie nowych sankcji na Rosję (ostatnio ogłosił, że skraca ustanowiony wcześniej 50-dniowy termin, który dał prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi na zawarcie rozejmu z Ukrainą – red.).

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (4)

  1. Przyszłość

    To kto tu wraca do narracji Zielińskiego ? a Trump mówi że zmienia czas na negocjacje ? skraca....bym....

  2. Jack Bauer 73

    Polska oprócz zwiększenia zamówienia na "konwencjonalne" F-35 do 48 maszyn powinna też kupić 16 samolotów dla eskadry Terminatorów, pod warunkiem dołączenia nas do NATO Nuclear Sharing, które razem z analogiczną jednostką USAF mogłaby stacjonować np. w Powidzu. W końcu nasze Su-20 czy Su-22 szykowały się do takich zadań kiedyś. Do tego wystarczy brygada US Army - po jednym batalionie - u Bałtów i trzymają Jankesi Moskali za jaja.

  3. user_1074157

    W odpowiedzi Rosja by mogła zainstalować jakieś Orzeszniki z głowicami jądrowymi gdzieś w Wenezueli, albo najlepiej na Kubie.

  4. radziomb

    Poprosimy zatem Pana Redaktora o analize czy Ukrainskie F16 i Mirage moga byc przerobione żeby przenosic nuki... Bo jakos czasem rosja straszy wojna nuklearną i może warto dla równowagi opisac starą zasadę wojenną, że kto mieczem wojuje to od miecza ginie.

Reklama