Reklama

Gen. Breedlove: Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Zachodu

Fot. U.S. Air Force
Fot. U.S. Air Force

Generał Philip Breedlove, były naczelny dowódca sił NATO w Europie (SACEUR), jest zdania, że „Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i tym samym dla Zachodu”.

Generał Breedlove przyjechał do Warszawy, by wziąć udział w grze wojennej zorganizowanej przez Fundację Pułaskiego i Potomac Foundation.

"Czy Rosja przygotowuje się do wojny? Po ćwiczeniach wojskowych widać, że są one większe, bardziej ofensywne, niż w ostatnich dziesięciu latach. Myślę, że zamiast oceniać, co robią Rosjanie, powinniśmy raczej obserwować, co robią. A organizują ćwiczenia wojskowe na wielką skalę, organizują ich tak wiele, że zmniejsza to naszą czujność. To może pozwolić zastosować element zaskoczenia, jeżeli ćwiczenia zamieniłyby się nagle w inwazję" - ocenił gen. Breedlove.

Czytaj także: Korpus na Krymie i nowe linie kolejowe. Rosja wzmacnia południową flankę

"Dlatego uważam, że powinniśmy być ostrożni, obserwować, co robią Rosjanie i dostrzegać, że rozwijają swój potencjał, by w razie potrzeby móc użyć bardzo dużych sił" - podkreślił b. dowódca wojsk NATO w Europie.

Generał jest zdania, że "Rosja stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych i tym samym dla Zachodu".

"Jaka powinna być nasza odpowiedź? Trzeba przypomnieć sobie ustalenia szczytu NATO w Walii i w Warszawie. Przez minione niemal dwie dekady próbowaliśmy uczynić z Rosji partnera. W 2008 roku w Gruzji i w 2014 - na Krymie, a potem na Donbasie, przekonaliśmy się, że Rosja to nie jest nasz strategiczny partner" - powiedział.

Czytaj także: "Suwerenna" Europa i reset z Rosją - przyszła polityka zagraniczna Francji?

Dlatego, jak dodał, NATO obrało kurs "zakładający najpierw zabezpieczenia naszych sojuszników, a następnie budowę zdolności odstraszania".

"Musimy dalej podążać tą ścieżką. Przed szczytem NATO w Warszawie mówiliśmy, że to nie jest jedynie droga do Warszawy, ale droga przez Warszawę. Musimy podjąć więcej działań w Europie, by znaleźć się w położeniu, w którym nasze zdolności do odstraszania będą bardzo dobre" - podkreślił Breedlove.

"Co musimy zatem robić? Musimy dalej oceniać, czy nasza zagraniczna obecność jest odpowiednia, czy NATO-wska obecność rotacyjna jest odpowiednia, czy mamy wystarczająco dużo sprzętu i zaopatrzenia na przyszłość, czy wykonujemy właściwe ćwiczenia i organizujemy odpowiednie szkolenia, by zapewnić możliwość szybkiej reakcji i przejść do realizacji artykułu piątego, jeśli będzie tak potrzeba" - zaznaczył generał.

Jak dodał, obserwuje działania Sojuszu od chwili inwazji na Krym oraz Donbas. "Widzę, że jest on skupiony na tych rzeczach, które były w jakiś sposób zaniedbywane przez kilka dekad. Stoczyliśmy trudną batalię w Afganistanie, byliśmy skupieni na innych zdolnościach bojowych. Teraz przeorientowujemy podejście do artykułu piątego, dotyczącego zbiorowej obrony. To, co widzimy w Syrii, projekcję siły Rosji, w Iranie, utwierdza nas w tym i przypomina, że musimy nadal pracować nad naszymi zdolnościami militarnymi" - zaznaczył Breedlove.

Amerykański generał wielokrotnie podkreślał zagrożenie, jakie stanowią działania Rosji. W czerwcu ubiegłego roku gen. Breedlove wyraził opinię, że Rosja stanowi zagrożenie dla USA, ich sojuszników i porządku międzynarodowego. W listopadzie zaś stwierdził w wywiadzie dla Defence24.pl, że "nikt nie rozumie lepiej niż Polacy i narody bałtyckie presji ze wschodniej strony i obaw o to, co robią nasi sąsiedzi ze wschodu i jak sobie z tym radzić w kwestiach zabezpieczania i odstraszania".

(PAP/RS)

WIDEO: Czołgi na ulicach Warszawy! Nocna próba do defilady
Reklama

Komentarze (3)

  1. leming

    Ci amerykanie to nie moga się zdecydować czym jest dla nich Rosja. Jeden twierdzi że to egzystencjonalne zagrożenie. A inny to opowiada ze rosja to tylko taka duża stacja benzynowa

    1. tak tylko...

      A jaka w tym sprzeczność? Rosja, to stacja benzynowa stanowiąca zagrożenie dla sąsiadów...

    2. Courre de Moll

      A przecież wszyscy Amerykanie powinni się raz zdecydować i prezentować jedną linię, żeby nie byłoby bałaganu i trudności poznawczych... tak to jest, gdy każdy gada, co chce...

  2. polskipatriotaaa

    niech rząd rozda wszystkim facetom albo przynajmniej jednej trzeciej bron i kraj bedzie nie do pobicia, dac Polakom prawo do kupowania i posiadania broni w domu, radykalnie zwiekszyć budżet Panstwa na cele obronne i co wekend szkolenia wojskowe do facetów

    1. Zimny

      Dlaczego jednej trzeciej a nie dwunastu, a niech stracę, trzynastu trzydziestymszóstym? Skąd na to wszystko kasa? Następny specjalista od kreowania zadłużenia.

  3. marian

    Pytanie czy większym zagrożeniem nie jest ta masa imigrantów w Europie albo zmierzająca do niej? Coraz bardziej to przypomina sytuację, w której dostrzegamy zagrożenie ze strony zinstytucjonalizowanego państwa podczas gdy dla zachodu bardziej niebezpieczna jest ta masa imigracji z Afryki i Azji zalewająca Europę doprowadzając do znaczącej zmiany struktury narodowościowej i etnicznej. Dla Polski na równi niebezpieczne jest także to , że "ta" zachodnia Europa w coraz mniejszym stopniu przypomina tą "starą" Europę. Wzrastające wpływy muzułmanów i Afrykanów prędzej czy później doprowadzą do zmiany priorytetów polityki zagranicznej tych państw --- i co więcej nasza tradycyjna Polska będzie postrzegana jako zagrożenie, które trzeba będzie wyeliminować. W sumie wartym jest zastanowić się czym jest ten zachód i czy my chcemy do tego czegoś przynależeć. W starej Europie dominowała kultura judeochrześcijańska ---- w opozycji do "nowej" gdzie coraz większe wpływy zdobywa islam i kultury afrykańskie. Językiem coraz powszechniejszym staje się Urdu (albo arabski w lokalnej odmianie) --- a to nie jest europejski język (w rozumieniu nie jest on w użyciu przez autochtonów Europy); w końcu stara Europa to biała Europa a nowa to Mix- Europa, etc. Gdzie tu elementy zbieżne z Polską?!

    1. rozczochrany

      Dokładnie. Musimy myśleć o obronie od zachodu i od wschodu w równym stopniu i tak samo chronić i wzmacniać nasze granice na obu kierunkach.

    2. łuki

      Zachód chce być ateistyczny i będzie się starał zateizować przybyszów ... i tak zdecydowanie chcemy do tego zachodu przynależeć i ograniczać wpływ Rosji

Reklama