Reklama

Siły zbrojne

Eurosatory 2016: Nowa armata dla Leopardów

  • Fot. Eastring.eu

Koncern Rheinmetall prezentuje na targach Eurosatory 2016 demonstrator armaty czołgowej kalibru 130 mm, rozwijany z myślą zarówno o czołgu nowej generacji, określanym często jako „Leopard 3”, jak i istniejących pojazdach. Niemiecka firma ujawniła też koncepcję modernizacji obecnego uzbrojenia Leopardów 2 – armaty 120 mm z lufami o długości 44 i 55 kalibrów. 

Przedstawiciele Rheinmetall podkreślają, że program armaty 130 mm został rozpoczęty w 2015 roku, w związku z informacjami o pracach nad czołgiem podstawowym nowego typu. Ma on potwierdzić, iż zastosowanie nowego kalibru przyniesie znaczny wzrost zdolności zwalczania nowoczesnych celów.

Masa nowej armaty, bez komponentów, wynosi 3000 kg, natomiast długość lufy – 6,630 mm (51 kalibrów). Obecnie planuje się przeprowadzenie serii testów, aby potwierdzić przyrost możliwości w stosunku do uzbrojenia czołgowego, znajdującego się obecnie w eksploatacji. Choć nowa armata została opracowana przede wszystkim z myślą o czołgu podstawowym nowej generacji, to mogłaby być zintegrowana również z istniejącymi platformami.

Armata Rheimnetall
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl.

Jednocześnie niemiecki koncern ujawnił koncepcję modernizacji istniejącego uzbrojenia czołgów Leopard 2 – armat 120 mm z lufami o długości 55 (Leopard 2A6/2A7) i 44 kalibrów (wcześniejsze warianty), dla obu wersji mają być dostępne rozwiązania oparte o podobne rozwiązania technologiczne. Modernizacja będzie więc mogła zostać przeprowadzona również na czołgach wersji Leopard 2A4 i ich wariantach czy 2A5.

Zmodyfikowane armaty będą oferowane wraz z nową generacją amunicji czołgowej (kinetycznej - podkalibrowej), co ma przyczynić się do uzyskania wzrostu zdolności zwalczania zagrożeń, z jakimi czołgi mogą spotykać się na współczesnym polu walki. Armata Rh-120 L55A1 wraz z pociskami ma być gotowa do 2018 roku.

Armata Rheinmetall
Fot. R. Surdacki/Defence24.pl

Pierwsze informacje o nowej armacie 130 mm, budowanej przez Rheinmetall pojawiły się w zeszłym roku. Rozpoczęcie prac nad uzbrojeniem tego typu świadczy o powrocie do zainteresowania rozwojem ciężkich pojazdów bojowych, co ma związek ze wzrostem napięcia geopolitycznego.

Do niedawna nie zakładano bowiem dalszego zwiększenia kalibru armat czołgów podstawowych, a podejmowane prace skupiały się przede wszystkim na umożliwieniu zapewnienia lżejszym platformom, takim jak wozy wsparcia bezpośredniego siły ognia porównywalnej do współczesnych czołgów III generacji. Przykładem jest szwajcarska armata CTG, która była testowana na WWO Anders, czy działo produkcji Rheinmetall z lufą o dłguości 47 kalibrów.

Obecnie jednak za pożądany uznano znaczny wzrost siły ognia, osiągany już nie tylko przez modyfikacje amunicji, czy nawet samej armaty (jak ma to miejsce w proponowanej modernizacji uzbrojenia Leopardów), ale też zwiększenie jej kalibru. Zwiększenie zainteresowania uzbrojeniem czołgów można powiązywać m.in. z ujawnieniem generacyjnie nowego pojazdu typu T-14 Armata przez Federację Rosyjską.

Armata Rh-120 stanowi uzbrojenie nie tylko czołgów Leopard 2, ale też np. M1A1/A2 Abrams (lufa o długości 44 kalibrów) czy tureckiego Altay. Amerykanie wraz z nową wersją czołgu M1A2 Abrams SEP v3 wprowadzają amunicję typu M829A4, która zgodnie z raportem DOT&E za 2015 rok Pentagonu jest „rozwiązaniem dla „luki” w zdolności Abramsów skutecznego rażenia pojazdów stanowiących zagrożenie, wyposażonych w pancerz reaktywny trzeciej generacji”

Reklama

Komentarze (6)

  1. wunderwaffe

    W polskim Krabie jest haubica, czy armato-haubica? Jeśli tak to czy krab może strzelać ogniem bezpośrednim? Jeśli tak czy Krab mógłby pełnić rola niszczyciela czołgów, ma odpowiednią optykę i elektronikę? Czy jest sens na współczesnym polu walki stosowania ogromnych niszczycieli, strzelających z dystansu powyżej 5 km? PROSZĘ ODPOWIEDŹ, KOGOŚ KTO MA TAKĄ WIEDZĘ.

    1. dummy

      1.Armatohaubica. 2.Może. 3.Raczej nie, brak stabilizacji armaty, mała szybkostrzeność jak na niszczyciel czołgów, i w ogóle optyka i elektronika nie przystosowana do tego zadania, ewentualna modernizacja kbyłaby kosztowna. Nie mówiąc o mobilności i gabarytach takiego niszczyciela czołgów. 4.Raczej nie.

    2. LOL

      Dowódca który doprowadzi do sytuacji w której Kraby będą musiały strzelać ogniem bezpośrednim, powinien trafić przed sąd wojenny. Ehh... sami znawcy.

  2. Realista33

    Czytam uważnie wszystkie komentarze ekspertów i nie wierzę, że nie wiecie o Type10 - najlepszym czołgu świata !!! Tylko Type 10 ma sens !!!

    1. vvv

      a czemu nie rownie papierowy k2?

  3. rózia

    jeśli chodzi o kaliber, to chyba niezły jest w Krabie. Może Andersa zrobić z armatą 155 ?

    1. vvv

      to haubica geniuszu

    2. kr

      Anders jest bardzo lekki. Podejrzewam, że podwozie nie wytrzyma strzałów z kalibru 155 mm.

  4. jkl

    T14 będzie stanie zlikwidować taki pocisk zanim ten doleci do celu za pomocą aktywnej obrony.Docelowym działem w armacie będzie lufa 152 która spokojnie będzie masakrować czołgi wermachtu.

    1. Podbipięta

      Afganit jak i każdy inny hard kill nie jest w stanie przeciwdziałac amunicji rdzeniowej.Amerykanie zamierzają opracować taki system do 2030 r.Ale czy im wyjdzie?

    2. adiutant marszałka polnego

      Podziwiam twoja pewność siebie jkl (to jakis skrót?), skąd ty to wszystko wiesz? Czy widziałeś gdzieś na poligonie T-14 podczas strzelania, gdzie mogłeś ocenić jego skuteczność? Ja widziałem i oceniałem skutecznośc sowieckiej armaty 125 mm wielokrotnie i zachwytu nie przeżyłem, nad czym uczciwie ubolewam. Natomiast T-14 widziałem na defiladzie jedynie i do dzisiaj nie mam pewności - czołg to, czy atrapa jeno z tektury? A takie przypadki się już zdarzały w tym kraju, gdzie dla propagandy uczyni się wszystko. Kiedyś amunicję i lufy 152 mm produkowano w USA i uzbrajano w nie czołgi M551 Sheridan i M60 A3 Patton. Strzelały zarówno amunicją klasyczną, jak również pociskami kierowanymi Shillelagh. Zakończono ich eksploatację w połowie lat 70 zeszłego stulecia bez żalu. Amunicja podkalibrowa z rdzeniem utwardzonym okazała się skuteczniejsza. A tu proszę, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w tym własnie okresie takie kierowane pociski wystrzeliwane z luf czołgów zaczęły pojawiać się w niezwyciężonej i najpotężniejszej na świecie AR. Świat nie stoi w miejscu, jkl. Ale nie martw się R. dadzą sobie i z tym radę.

  5. rmarcin555

    Amunicja robi wrażenie. Ktoś się orientuje jakie są wymiary i waga? Czy to się da ładować manualnie?

    1. Podbipięta

      Nie.Ma być automat A co do wagomiaru..... .Znajdż pan w necie wymiary i masę rdzeniówki 120 mm a potem porównaj oba pociski zamieszczone na zdjęciu powyżej/możesz pan wziąć linijkę/ i otrzymaną uśrednioną masę i wymiary podaj nam pan na forum Więcej jak o 5 -8 % nie winieneś się pan raczej w obliczeniach pomylić..Proste ,prawda?

  6. dropik

    amo robi wrazenie, ciekawe czy pobije 152 z Armaty i jak się poczuł Gepard ?

    1. arc

      T-14 Armata ma chyba 125mm

    2. RR

      Gepard schował się do nory... Oby już nie powrócił... Brakuje informacji, co potrafi armata Rh-120 L55A1 w stosunku do obecnych na Leo 2.

    3. Gustlik

      Przebije o kolejne lata świetlne a tym zachód bije Rosję o lata.

Reklama