Reklama

Geopolityka

Czy Indie kupią czołgi T-14 Armata?

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Indie mogą być pierwszym zagranicznym odbiorcą najnowszych rosyjskich czołgów T-14 Armata. Ten sztandarowy produkt rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego zaprezentowano publicznie zaledwie 2 tygodnie temu, podczas parady z okazji 70-lecia zakończenia II Wojny Światowej. New Delhi rozważa zakup Armat niezależnie od programu rozwoju własnego czołgu podstawowego Arjun.

Serwis Defence News India podał, że Indie mogą być pierwszym odbiorcą zagranicznym najnowszych rosyjskich czołgów podstawowych T-14 Armata. New Delhi, które jest jednym z najważniejszych importerów rosyjskiego uzbrojenia, ma planować zakup T-14 Armata niezależnie od programu rozwoju własnego czołgu podstawowego MBT Arjun. Indyjskie zakłady Heavy Vehicles Factory mają zbudować, co najmniej 248 sztuk tych pojazdów, z czego 118 w unowocześnionej wersji Mk-II.

Armia Indii ma też na wyposażeniu liczne czołgi zbudowane w Rosji, wśród nich ponad 2000 pojazdów z rodziny T-72 i ponad 1000 sztuk T-90. Docelowo zakontraktowano również zakup 310 T-90S i 1330 T-90M, które mają trafić do Indii do 2020 r. Nie wiadomo, czy ewentualne pozyskanie Armat wpłynie na ograniczenie tych planów.

Najnowszy rosyjski czołg podstawowy T-14 Armata pokazano publicznie po raz pierwszy zaledwie 2 tygodnie temu, podczas parady z okazji 70-lecia zakończenia II Wojny Światowej. Dostępne informacje na temat tej konstrukcji zostały poddane analizie na łamach Defence24.pl 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Geoffrey

    Wygląda na to, że Indie chcą sobie zapewnić dostęp do najnowszej rosyjskiej technologii. Pewnie do wykorzystania we własnych konstrukcjach. I to jest sensowna droga.

  2. MadMax

    Teraz już wiecie, dlaczego uwalono Andersa. I kto to zrobił, czyje kreciki.

    1. Tyberios

      Odpowiadali za to Hindusi chcący kupić T-14... ma sens.

  3. FTG

    Niezbyt mądrze...

  4. znawca

    Wiadomo ,ze armaty na parade były ujednolicone, znając ruskich to do najsłabszego wariantu.A prawda taka ,ze te wozy są przebudowane,mają rózne wieże,sys uzbrojenia,radary etc.Narazie trwają próby,zejdzie im pewnie koło 2 lat,pozniej wstępna produkcja ok 30-60 szt w 2017r.Od 2018 powinni dostarczać czołgi po liftingu i drobnych poprawkach do jednostek w ilosciach ok 80 szt w 2018 i 100 w 2019.My tymczasem może zdecydujemy się co z leo a4,bo świat idzie do przodu!!

  5. staerch

    indie niech kupią polskie pt91twardy bo t-14to dlanich zabardzo zawasowane technicznie i już 30lat dopracowują arjuna.

  6. olo

    Tak jak kupowali T-90 i się na tym przejechali bo awaryjność ich zniesmaczyła. Zanim Rosja dopracuje ten twór modelarzy będzie 2020-2025 rok tak lekko licząc.Do tego koszt bedzie astronomiczny albo maszyna wykastrowana.

  7. na rympał

    nie można, kupić czegoś co nie istnieje, w NTW ostatnio był bardzo fajny artykuł o T14, reasumując, to co pokazano na paradzie to pic na wodę bez systemów uzbrojenia, oprogramowania itp. na dopracowanie tego czołgu zejdzie ruskim min.z 10lat o ile w ogóle wejdzie do produkcji to już będzie cud i zapewne zakończy się w najlepszym wypadku na oszałamiającej ilość 100szt. , to była jedna wielka pokazówka by pospół mógł ich chwalić jacy to oni mocarni

    1. barak obama

      jak nie można jak można, widziałeś nasze patrioty w specjalnej dla nas specyfikacji? Bo ja nie :P

  8. vvv

    maja rozmach. ciekawi mnie konfrontacja type 99 vs t-90s

Reklama