Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy - Rusza polsko-litewsko-ukraińska brygada; Ukraińcy nie chcą na wojnę; Szczyt w Monachium podzielony Ukrainą

Fot. mil.gov.ua
Fot. mil.gov.ua

Przegląd prasy pod kątem obronności. 

Konrad Wysocki, Gazeta Polska Codziennie, Rusza polsko-litewsko-ukraińska brygada: "Wczoraj parlament w Kijowie ratyfikował porozumienie zawarte między rządami Ukrainy, Polski i Litwy o utworzeniu wspólnej brygady wojskowej, w której skład wejdą trzy bataliony oraz oddziały specjalne. Projekt LITPOLUKRBRIG zostanie uruchomiony w ciągu najbliższych dwóch miesięcy (...) Za ratyfikacją porozumienia ws. LITPOLUKRBRIG, zawartego 19 września ub.r. w Warszawie między szefami resortów obronnych Polski, Ukrainy i Litwy, głosowało 290 deputowanych Rady Najwyższej. W myśl dokumentu do końca marca br. zostaną utworzone trzy bataliony oraz oddziały specjalne. Strona ukraińska zapewniła, że w skład brygady wejdzie 3,5 tys. polskich żołnierzy, 545 ukraińskich oraz maksymalnie 350 wojskowych pochodzących z Litwy. Dodatkowo międzynarodowe dowództwo operacji będzie mieściło się w Lublinie. Żołnierze będą stacjonowali w swoich krajach i działali wspólnie jedynie podczas ćwiczeń i ewentualnych operacji."


Anna Pawłowska, Gazeta Wyborcza, Ukraińcy nie chcą na wojnę: "Dostarczyć Ukraińcom broń czy nie? Światowe media, eksperci i politycy spierają się na temat pomocy militarnej dla Kijowa. Rzadziej zadawane jest pytanie, kto miałby się posługiwać tym ewentualnie przysłanym z Zachodu sprzętem. Tymczasem właśnie ta kwestia staje się dziś kluczowa. Młodzi Ukraińcy nie chcą walczyć i ginąć w Donbasie. 20 stycznia rozpoczął się pierwszy etap mobilizacji. Wedle zapowiedzi władz w Kijowie armia ma się w tym roku powiększyć o 100 tys. żołnierzy. Pojawiły się wątpliwości, czy to realne. - 7472 osoby objęte są postępowaniem w związku z uchylaniem się od służby wojskowej. 1336 spraw trafiło do sądu. Zapadło 160 wyroków, z których większość to grzywny i kary w zawieszeniu - poinformował wiceminister obrony narodowej Iwan Rusnak. Sądy rozpatrują też ponad 200 spraw o dezercję."


Michał Potocki, Dziennik Gazeta Prawna, Szczyt w Monachium podzielony Ukrainą: Michał Potocki z Dziennika Gazety Prawnej pisze, że opory przed dozbrojeniem Ukrainy mają dziś właściwie wszystkie europejskie mocarstwa, nawet niezwykle scepatyczna wobec Rosji Wielka Brytanie. Tymczasem jak zaznacza autor powołując się na brytyjskiego Guardiana: "Czasami tylko broń może powstrzymać broń", aby dyplomacja mogła zadziałać konieczne jest bowiem zahamowanie rosyjskiej ofensywy.


Włodzimierz Knap, Dziennik Polski, Nowy "Plan Marschalla" dla Kijowa: Cytowany przez Dziennik Polski gen. Piotr Makarewicz, były zastępca dowódcy Krakowskiego Okręgu Wojskowego stwierdza, że wątpi "byśmy kiedykolwiek zobaczyli choć złotego za broń, którą przekażemy Ukrainie, bo ta pieniędzy nie ma". Dodaje również, że Polska nie powinna jej przekazywać Ukrainie, bo zostałaby przez Rosję uznana za stronę konfliktu.


Ryszard Czarnecki, Andrzej Pawlikowski, Rzeczpospolita, BOR powinien być służbą specjąlną: Autorzy tekstu apelują o zagwarantowanie BOR "prawa podejmowania czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz analityczno-informacyjnych", które służyłyby  "uzyskaniu informacji istotnych dla zapobiegania zamachom" na ochranianych VIPów. Brak takich uprawnień skutkuje bowiem obecnie tym, że inne służby nie chcą dzielić się z BOR swoją wiedzą, która mogłaby istotnie podnieść bezpieczeństwo oficjeli powierzonych opiece wspomnianej instytucji. 


Sabina Treffler, Gazeta Polska Codziennie, Ebola jako broń biologiczna: "Brytyjskie ministerstwo obrony odtajniło fragment raportu z października 2014 r. Eksperci przedstawili w nim możliwe scenariusze ataku terrorystów na Wyspach z użyciem wirusa Ebola (...) Podejrzewa się, że Wyspy przygotowywały się do obrony przed użyciem śmiertelnego wirusa jako broni biologicznej przez terrorystów z Państwa Islamskiego (IS). O świadomości takiego zagrożenia wśród Brytyjczyków może świadczyć planowane w 2014 r. zaostrzenie kontroli na lotniskach, a także wypowiedzi z października w brytyjskich mediach ekspertów zajmujących się problematyką bezpieczeństwa narodowego."


Małgorzata Czajkowska, Gazeta Wyborcza Bydgoszcz, Wsparcie dla NATO w Bydgoszczy: "Grupy integracyjne NATO, czyli NATO Force Integration Units, to oddziały logistycznego wsparcia dla tworzonych w sojuszu sił szybkiego reagowania - W Polsce grupa będzie mieć siedzibę w Bydgoszczy - zapowiedział Tomasz Siemoniak, wicepremier i minister obrony narodowej."

Reklama

Komentarze (3)

  1. MATT

    Nie podoba mi się pomysł z tą brygadą. 1 Liczba żołnierzy z poszczególnych krajów (wiem ,że Ukraina ma wojnę ,ale jednak). 2 Do jakich operacji obecnie Ukraina może wystawić swoich żołnierzy skoro ma bałagan u siebie. 3 Do jakich ćwiczeń Ukraina oddeleguje swoich żołnierzy. 4 Jaki sprzęt może wnieść Ukraina do tej brygady 5 no i ta nazwa :) Mam nadzieję ,że tą operacją nie będzie walka z separatystami(Rosjanami) w Donbasie

  2. Adams

    "LITPOLUKRBRIG" i juz Ruscy płacza...ze śmiechu :-)

    1. Daniel

      Ferie? Wracaj do grania w Simsy.

  3. cold warrior

    3,5 tys polskich, 250 litewskich, 545 ukraińskich? to żart?

    1. Autor

      to nie żart, to nasza narodowa tradycja dać się wycyckać i nic z tego nie mieć.

    2. Tropiciel

      Liczba litewskich to może i OK bo to małe Państwo, ale Ukraina jest większa od Polski więc to jakaś lipa.

Reklama