Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartkowy przegląd prasy: Niemiecki szczyt ws. Ukrainy bez przełomu; Putin świętuje w Mińsku; Cyberprzestępcy w ataku na polską energetykę; Mundurowi nie chcą emerytur; Budują tarczę i ograniczają samorządy; Air Show poleci do Dęblina?;

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Czwartkowy przegląd prasy

Przegląd prasy

Gazeta Wyborcza, Putin i jego koledzy, Mirosław Czech: Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier nie krył rozczarowania poniedziałkową decyzją Petra Poroszenki o wznowieniu operacji antyterrorystycznej w Donbasie. "Byliśmy blisko osiągnięcia porozumienia, które co prawda nie rozwiązałoby kryzysu na Ukrainie, ale byłoby czymś więcej niż przerwą w działaniach wojskowych. Dlatego jestem nieco rozczarowany decyzją prezydenta Poroszenki, który na fiasko porozumienia zareagował decyzją o zakończeniu zawieszenia broni" - powiedział we wtorek. Ukraiński przywódca nie mógł postąpić inaczej, jeśli chce utrzymać kontrolę nad rozwojem sytuacji. (...) Płomień separatyzmu wygasa i to od władzy w Kijowie mieszkańcy Donbasu oczekują zaprowadzenia porządku. Niemcy nie chcą tego dostrzec i traktują Rosję jako głównego rozgrywającego. A Putin, jak nie miał pozytywnego programu współpracy z Ukrainą, tak nie ma go nadal. Dlatego wczorajsze rozmowy ministrów spraw zagranicznych Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji nie przyniosły przełomu.

Rzeczpospolita, Cyberprzestępcy w ataku na Polskę, Michał Duszczyk: Hakerzy uderzyli w firmy kluczowe dla bezpieczeństwa energetycznego. Zadanie ułatwiły im słabe zabezpieczenia. Opisane wczoraj przez "Rz" ataki, jakich dopuściła się tajemnicza grupa hakerów zwana Dragonfly (Ważka), to tylko wierzchołek góry lodowej. Eksperci twierdzą, że polskie firmy sektora energetycznego i surowcowego, które znalazły się na celowniku Ważki, będą bombardowane kolejnymi próbami zainfekowania systemów komputerowych. Choć koncerny nie przyznają się, że padły ofiarą cyberprzestępców, wiadomo już, że część e-ataków była skuteczna. Nie wiadomo natomiast, jakie dane wykradziono.
Szpiedzy i sabotaż. - Zarejestrowaliśmy 16 ataków, które zostały odparte przez firmy wyposażone w nasze systemy ochrony. Wiemy jednak, że grupa, którą nazwaliśmy Dragonfly, ma na koncie udane próby włamania - mówi Rz" Jolanta Malak, szefowa polskiego oddziału Symantec (...) Faktyczna skala działania Dragonfly i skutki ataków jeszcze nie są znane. Nie ulega jednak wątpliwości, że polskie bezpieczeństwo energetyczne zostało zagrożone. - To nie były przypadkowe ataki, lecz precyzyjnie wymierzone, świetnie dopracowane i długotrwałe. To zaawansowana cyberprzestępczość, za którą stoi zorganizowana grupa speców od socjotechniki i deweloperów IT - podkreśla nasza rozmówczyni.

Dziennik Gazeta Prawna, Mundurowi nie chcą emerytur, Bożena Wiktorowska: W ciągu trzech lat o połowę spadła liczba funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych, którzy odeszli ze służby. Ci, którzy zostają, liczą na podwyżki świadczeń na starość. Mundurowi przyznają, że obecnie nie opłaca się im porzucać pracy. Wszyscy liczą też na wzrost uposażenia w 2015 r., obiecany przez premiera Donalda Tuska. Czekając na pieniądze - Podniesienie wysokości zarobków o 300 zł miesięcznie spowoduje, że zwiększy się także wysokość emerytury. Policjanci także czekają na podniesienie dodatku stażowego dla najbardziej doświadczonych funkcjonariuszy - tłumaczy Tomasz Krzemieński, wiceprzewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów. Potwierdzają to dane z poszczególnych formacji. Od stycznia do maja tego roku z policji zwolniło się 1813 osób. W analogicznym okresie w 2013 r. takich osób było 2707, a rok wcześniej aż 3569.

Gazeta Wyborcza - Radom, Kopacz: Air Show tylko w Radomiu: Ewa Kopacz zapowiada, że będzie lobbować na rzecz organizacji pokazów lotniczych w naszym mieście Jak już pisaliśmy, chęć organizacji Air Show w 2015 r. w Radomiu zgłosił wojsku (ono jest głównym organizatorem pokazów) prezydent Andrzej Kosztowniak. - Naszą siłą jest doświadczenie. W ub.r. Air Show był zorganizowany perfekcyjnie - mówił nam. Wojsko decyzji jeszcze nie podjęło. Jak usłyszeliśmy od Artura Goławskiego, rzecznika prasowego Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, zapadnie ona do końca roku, ale już teraz w Radomiu mówi się o pomyśle przeniesienia Air Show do Dęblina.

Polska- Gazeta Krakowska, Generał już dowodzi, Marian Satała: Od lipca w Krakowie działa Centrum Operacji Lądowych-Dowództwo Komponentu Lądowego. Dowódcą został gen. bryg. Cezary Podlasiński. Powstanie Centrum związane jest z reformą dowodzenia w polskim wojsku. Do jego zadań będzie należało m.in. planowanie i koordynowanie działań związanych z sytuacjami kryzysowymi i kordynowanie akcji z innymi służbami mundurowymi. W uroczystości objęcia dowodzenia przez generała bryg. Podlasińskiego, który do niedawna dowodził 10. Brygadą Kawalerii Pancernej wziął udział m.in. gen. broni Marek Tomaszycki, dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Gen. Podlasiński ma bogatą karierę dowódczą, był szefem sztabu Wielonarodowej Dywizji w Iraku, dowodził też XIV zmianą Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie.

Rzeczpospolita, Putin świętuje w Mińsku, Rusłan Szoszyn: Dziś w Mińsku odbędzie się parada wojskowa z udziałem rosyjskich żołnierzy. Wszystko wskazuje na to, że obejrzą ją razem Aleksander Łukaszenko i Władimir Putin.
3 lipca ulicami Mińska z okazji 70. rocznicy wyzwolenia miasta spod niemieckiej okupacji przez Armię Czerwoną przejdzie defilada, w której weźmie udział 3,7 tys. żołnierzy i około 240 sztuk sprzętu bojowego. - Na Wschodzie nas straszą Zachodem, a na Zachodzie Wschodem. Żadne czołgi ani samoloty nie są w stanie rzucić naszego narodu na kolana - oznajmił białoruski prezydent podczas wtorkowego przemówienia z okazji Dnia Niepodległości (obchodzonego w tę rocznicę prawie od początku władzy Łukaszenki). Oprócz białoruskich żołnierzy w paradzie weźmie udział jednostka rosyjskich wojsk desantowych, a na niebie będzie można zobaczyć rosyjskie wielozadaniowe myśliwce bombardujące Su-34. Mieszkańcy Mińska zobaczą także przystrojone w rosyjskie flagi i wstążki świętego Jerzego wielozadaniowe transportery opancerzone Tygrys, które były używane podczas operacji zajęcia Krymu.

Polska - Dziennik Bałtycki, Budują tarczę i ograniczają samorządy, Hubert Bierndgarski: Budowa amerykańskiej tarczy w Redzikowie wchodzi w kolejną fazę. Na terenie przyszłej jednostki prowadzone są już prace planistyczne. Pojawiają się również kolejne ograniczenia dla samorządów. Najmniej rząd mówi o rekompensatach. Według zapewnień ministra obrony narodowej budowa tarczy USA w podsłupskim Redzikowie rozpocznie się w 2016 roku. Jej pełną gotowość planuje się na 2018 rok. Już teraz jednak teren przyszłej bazy jest często odwiedzany przez ekspertów i specjalistów z USA. Prowadzone są prace planistyczne i geologiczne. Wstępnie na terenie byłej jednostki wojskowej w Redzikowie miało pojawić się 10 silosów z wyrzutniami rakiet, których zadaniem było niszczenie rakiet wroga. Rząd USA ostatecznie wycofał się z pomysłu. Jednym z powodów była mała skuteczność tego rodzaju obrony oraz duże koszty. Według nowej koncepcji w amerykańskiej bazie w Redzikowie zamiast stałych wyrzutni znaj -dą się wyrzutnie ruchome.

Rzeczpospolita, Zdominowany przez szyitów rząd iracki dostał od Iranu samoloty wojskowe do walki z rebeliantami sunnickimi. Miały tam dotrzeć 1 lipca, uważa londyński instytut IISS. Według BBC oznacza to, że Iran na dobre współpracuje w Iraku ze swoim dotychczasowym głównym wrogiem - Ameryką. Ona też wspiera rząd w Bagdadzie, wysyłając drony i dostarczając informacje wywiadowcze.

Reklama

Komentarze

    Reklama