Podczas gdy amerykańskie lotniskowce atomowe USS Theodore Roosevelt i USS Ronald Reagan z różnych względów pozostają w portach, na „bezpański” Pacyfik swoją grupę lotniskowcową wysłała Chińska Republika Ludowa. W dobie światowej pandemii ma to być demonstracja siły i tego, że Państwo Środka lepiej radzi sobie z obecną sytuacją, niż panujący dotąd na morzach Amerykanie.
Chińskim lotniskowcem, który stanowi trzon grupy chińskich okrętów jest Liaoning. Jest to pierwszy lotniskowiec, który powstał w Chinach w wyniku daleko idącej przebudowy postsowieckiego kadłuba lotniskowca Wariag. To jeden z dwóch ukończonych i wprowadzonych do służby chińskich okrętów tej klasy. Drugim jest wybudowany już w pełni w Chinach lecz oparty na podobnym, acz udoskonalonym projekcie, Szantung. Nowszy z okrętów został jednak oddany do służby w grudniu ubiegłego roku i wątpliwe jest, aby jego załoga i grupa lotnicza, dysponowały już pełną gotowością operacyjną.
W obecnej misji Liaoningowi towarzyszyło pięć okrętów. Eskortę stanowiły dwa niszczyciele rakietowe Typ 052D (Xining i Guiyang) oraz dwie fregaty Typ 054A (Zaozhuang i Rizhao), a także okręt wsparcia Hulunhu należącego do (Typ 901). Zapewne nieprzypadkowo zespół ten składa się wyłącznie z najnowszych jednostek, wprowadzonych do służby w drugiej dekadzie XXI wieku.
Czytaj też: Szantung przepłynął przez Cieśninę Tajwańską
Jak poinformowało japońskie ministerstwo obrony grupa przeszła w ubiegły weekend wodami międzynarodowymi Cieśninę Miyako – tj. między wyspą Miyako a Okinawą. Po jej przekroczeniu, okręty zwróciły się na południe i w ten sposób znalazły się po wschodniej stronie Tajwanu. Zaledwie dwa dni wcześniej, w czwartek, chińskie lotnictwo znów pojawiało się w okolicy przestrzeni powietrznej Tajwanu i znów, tak jak w czasie podobnych „manewrów”, w lutym i marcu, użyte to tego zostały bombowce H-6, myśliwce J-11 (budowana w Chinach wersja Su-27) oraz samolot wczesnego ostrzegania KJ-500.
Chińska prasa komentowała całe wydarzenie, jako dowód na udane zmagania ChRL z koronawirusem. Co ma obrazować zdolność do wysłania na pełne morze tak złożonego zespołu jednostek pływających. Jak pisał oficjalny chiński dziennik Global Times, uważany za wyraziciela stanowiska Komunistycznej Partii Chin, Chińczycy mieli odnieść sukces, tam gdzie „zawiodła” US Navy.
Czytaj też: Tajwan przygotowuje się do przyjęcia Abramsów
Był to wyraźny przytyk do niecodziennej sytuacji w jakiej znalazł się amerykański lotniskowiec atomowy USS Theodore Roosevelt. Przypomnijmy, że wśród załogi tej jednostki, po wizycie okrętu w wietnamskim porcie Da Nang, odnotowano jak dotąd 585 zachorowań na COVID-19, podczas, gdy cała załoga okrętu liczy 4800 osób. Kapitan okrętu Brett Crozier pomimo, że jednostka znajdowała się na dyżurze bojowym, zwrócił się o pomoc do władz Stanów Zjednoczonych. Rozesłane przez niego listy do różnych dowódców US Navy, z pominięciem drogi służbowej, przedostały się do mediów, co spowodowało wybuch skandalu i zwolnienie Croziera z dowodzenia okrętem. Oficjalnie za „pominięcie łańcucha dowodzenia” w przesyłaniu informacji. Jednakże, kiedy Crozier schodził z pokładu sama załoga okrętu pożegnała go owacjami.
W efekcie USS Theodore Roosevelt został skierowany do amerykańskiej bazy na Guam, a jego załoga w większości zeszła na ląd, gdzie jest albo leczona albo przechodzi kwarantannę. Na okręcie pojawił się sekretarz US Navy Thomas B. Modly, który poprzez okrętowy radiowęzeł w twardych słowach przemówił do załogi, wskazując m.in. że USA „teoretycznie” (ang technically) nie jest w stanie wojny, ale jak wskazał – to autorytarny reżim w Chinach nie był szczery co do tego „co się dzieje z wirusem i naraził cały świat na ryzyko, żeby chronić siebie i własną reputację”.
USS Theodore Roosevelt stoi obecnie w Guam z kilkusetosobową obsadą do obsługi reaktora atomowego i samolotów (a zapewne także uzbrojenia defensywnego i sensorów) i jest czasowo wyłączony z działania operacyjnego. Drugi amerykański lotniskowiec w regionie – USS Ronald Reagan – stoi tymczasem w bazie Yokusuka w Japonii, gdzie przechodzi planowy przegląd wraz z profilaktyczną kwarantanną załogi, przygotowując się do zastąpienia T. Roosevelta.
Tymczasem, jednak jedynym "prawdziwym" i czynnym lotniskowcem w regionie pozostaje Liaoning, choć nie oznacza to, że USA i jego azjatyccy sojusznicy pozostają bezbronni.
W odpowiedzi na pojawienie się w pobliżu wyspy uaktywniona została tajwańska marynarka wojenna, która – jak informowało Tajpei - „monitorowała” sytuację. Jeszcze w sobotę w Cieśninie Tajwańskiej pojawił się też niszczyciel typu Arleigh Burke – USS Barry.
Z kolei w poniedziałek 13 kwietnia w bazie lotniczej na Guam w gotowości do masowego startu (tzw. Elephant Walk) wystawionych zostało pięć bombowców strategicznych B-52 Stratofortress, sześć tankowców KC-135 Stratotanker, dwa ciężkie rozpoznawcze bezzałogowce MQ-4C Triton (po raz pierwszy BSP pojawiły się w tego rodzaju przedsięwzięciu) i pojedynczy śmigłowiec MH-60S Knighthawk. Był to jasny przekaz, że w razie ewentualnej agresji na Tajwan Stany Zjednoczone nadal dysponują siłami zdolnymi do wsparcia swojego azjatyckiego sojusznika.
W okolicy Tajwanu, w ciągu ostatnich trzech tygodni, pojawiają się również nie tylko statki powietrzne chińskie i tajwańskie. Co najmniej 12 razy krążyły tam maszyny amerykańskie. Tyle przynajmniej wykryli spotterzy, przy wykorzystaniu komercyjnego oprogramowania i tak podają tajwańskie media. 25 marca w okolicy Tajwanu znajdował się turbośmigłowy samolot rozpoznania elektronicznego EP-3E ARIES, 26 marca odnotowano obecność jednego B-52 i samolotu tankowania powietrznego KC-135 Stratotanker, 27 marca B-52 i rozpoznawczego RC-135, 31 marca - morskiego samolotu patrolowego (ZOP) P-3 Orion, 8 kwietnia - RC-135 , 10 kwietnia - RC-135U, 11 i 12 kwietnia - rozpoznawczego EP-3, 13 kwietnia - RC-135W , 13 i 14 kwietnia P-3 Orion oraz RC-135W w środę 15 kwietnia.
Świadczy to o tym, że siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych także starają się zachować pełną świadomość sytuacyjną i dysponują w tym celu licznymi środkami. Szczególnie, że nie wiadomo ilu i jakich samolotów nie wykryli zwykli spotterzy i co najważniejsze dzieje się również pod powierzchnią okolicznych mórz.
Czytaj też: Kontrwywiadowczy wyścig w rejonie Azji i Pacyfiku - co możemy z niego wynieść [KOMENTARZ]
Dlaczego właśnie teraz?
Dlaczego Chińczycy zwiększają aktywność wokół Tajwanu właśnie teraz? Powodów może być kilka, przy czym wcale nie muszą się one wzajemnie wykluczać. Po pierwsze wyjście Liaoninga i jego zespołu towarzyszącego ma być sygnałem, że podczas gdy „nieudolna” US Navy nie potrafi poradzić sobie z epidemią, a jej lotniskowce pozostają w portach, lotniskowiec chiński z pełnowartościową obsadą i doborową eskortą wypełnia powstałą w ten sposób geopolityczną „lukę”. Może tu być celem zarówno zwiększenie prestiżu międzynarodowego (co tu dużo nie mówić: nadszarpniętego w wyniku wybuchu pandemii właśnie w Chinach) i próba jednoczesnego wejścia w miejsce Stanów Zjednoczonych, jak i propaganda na użytek własnej opinii publicznej.
Zwiększona aktywność może być także próbą wysondowania tego, w jakim stopniu zmniejszył się potencjał sił amerykańskich i ich sojuszników, właśnie w związku z epidemią. Może to być także próba zastraszenia Tajpej. Republika Chińska na Tajwanie, przez Pekin określana jako tzw. „zbuntowana prowincja”, jest przysłowiową solą w oku Chińskiej Republiki Ludowej. Zaś Pekin zapowiada jej powrót do macierzy nie wykluczając przy tym użycia siły.
W ostatnich miesiącach Tajwan, stanowiący geograficznie element wewnętrznego pierścienia wysp, zamykających Chinom drogę do Pacyfiku, stał się niewygodny z zupełnie innego powodu. Tajwańscy naukowcy alarmowali o niebezpieczeństwie związanym z epidemią COVID-19 zanim zrobili to sami Chińczycy. Zignorowani przez World Health Organisation WHO (która nie uznaje Tajwanu za państwo, więc nie słucha jego naukowców) od czasu rozprzestrzenienia się pandemii na całym świecie głoszą teraz (przy poparciu lokalnych władz) niewygodną dla Chin wersję wydarzeń. Zgodnie z nią, Pekin wiedział o niebezpieczeństwach związanych z chorobą, ale umyślnie nie poinformował o tym innych państw.
niech polska wezmie w leasing lub wydzierżawi od chin lotniskowiec
23 kwietnia godz 21.30 Warszawskiego czasu - znów Polskie dreamlinery ,z nr. 7915 oraz 7954 lecą do Beijing przez Nur- Sultan... lecą do Chin po zakupiony towar dla służby zdrowia potrzebny przeciwko Coronawirusowi . Maseczki i kombinezony potrzebne są w ogromnej ilości i dobrze że jest możliwość swoimi kanałami jej zakup . Mimo iż ruch na trasie Europa - Chiny z różnych krajów odbywa się non stop . wystarczy prześledzić flighradar . Pozdrawiam i dzięki za owocne zwożenie potrzebnego sprzętu pilotom LOT-u.
22 kwietnia godz 7.00 rano dwa Dreamliner 787-8 LOT7949 i 787-9 lot7945 zmierzają do Chin przez Nur- Sultan Kazachstan a w stronę Warszawy zmierza Sky Taxi Boeing BDSF 767-281 IGA-602 z Ałmaaty mijają się nad Białorusią . Czyli nadal zwożenie materiałów medycznych do Polski jest kontynuowany ...Czy jeszcze ktoś ma nadal zastrzeżenia ( mam na myśli troli użytecznych ) . Nie dajmy się wirusowi . Powodzenia
hej ta grupa nie wyplynela na cwiczenia tylko wysepki zajmuja kozystajac z zamieszania korona wirusa
....może czekano na rozszerzenie epidemii, żeby zmniejszyła się populacja w niektórych krajach niektórych warstw. Nie ma to nie ma zobowiązań instytucji albo ubezpieczenie to jednorazowe związku ze zgonem i to tylko dla tych którym się należy. Inni rozkmińcie to na detale
Z Warszawy po 23.00 znów wystartował Dreamliner 787-8 LOT 7939 nadano numer do Kazachstanu Nur-Sultan . Czyli nadal z Chin jest dostarczany towar medyczny Polskimi samolotami . A wielu wypowiada się iż Lot postawił swoje samoloty na płycie lotniska Chopina ? A zatrudniono AN-225 . I komu tu wierzyć , tym co nie lubią nas Polaków czyli trolom .
An przlecial jako pierwszt. Chyba w celech proagdnwych . lepiej to wyglda. A teraz lataja LOTY juz
przed anem bylo juz 17 LOT--ow rejsowymi,,od ukraincow zakontraktowalismy 4 loty 2 AN -225 I 2 an-124, ale zostalismy przeplaceni I najprawdopodobniej nie bedzie drugiego lotu AN -225 , zamiast niego wciskaja nam Ruslana,,caly czas sa loty rejsowymi ale taki laduje tylko 10-do 12 ton, w dodatku latamy tam naszymi cargo wojskowymi
Do Ana napakujesz bo to wyspecjalizowana maszyna. Do pasażerskich trudniej, bo kontenery nie wejdą. Niemniej są, latają i swoje robią.
Tiaa, 2 chińskie postsowieckie biedalotniskowce kontra 12? 14? - nie chce mi się sprawdzać - atomowych lotniskowców klasy Nimitz. Na te potężną chińską armadę to wystarczą 2 japońskie "śmigłowcowce", uzbrajane właśnie w F-35. Nie żebym lekceważył potencjał Chin, ale akurat we flocie to jest dopiero potencjał bardzo potencjalny.
USA posiadają 11 lotniskowców. 12 okręt tej klasy (najnowszy) USS Gerald Ford nie został wcielony do US Navy z powodu licznych wad konstrukcyjnych. Trwa ich usuwanie. Z 11 okrętów będących na uzbrojeniu floty 1 znajduje się na kwarantannie na Guam, 1 przechodzi kwarantannę w bazie Yokusuka w Japonii. Te dwa okręty przerwały dyżur bojowy a Azji płd-wsch. Kolejne 9 jednostek znajduje się w bazach morskich w USA. Część jest w remoncie, część oczekuje na remont, część odtwarza zdolność bojową. Na chwilę obecną US Navy nie ma na dyżurze bojowym żadnego lotniskowca. Więc nie kpij z "chińskich postsowieckich biedalotniskowców" bo one realnie są na Pacyfiku i wypełniają postawione im zadania. Natomiast amerykańskie okręty z różnych przyczyn aktualnie cumują w portach i nie są w stanie wyjść w morze a co gorsza są jedynie niewielkie szanse by w perspektywie krótkoterminowej ten stan miał ulec zmianie na lepsze. Na tym właśnie polega paradoks. US Navy ma na wyposażeniu 11 lotniskowców z których żaden nie nadaje się do użycia.
DOkadnie. Nie wierze w Amerykanska propagande zagrozniu.
USA powoli zaczyna nie wyrabiać się z obecnością "wszędzie" i właśnie to widać, nie mają rezerw. Dla nas to niestety nie za dobra nowina, oznacza tyle że jeśli będą tam to nie będą tutaj.
Dlatego trzeba cisnąć USA z realną pomocą dla Trojmorza.Albo pomagają albo robią na nas deale.Jakies słuchy o Abramsach za free.
A juz mi się wydawalo, że wszyscy zapomnieli o tym Trójmorzu. To , że o nim zapomnieli Amerykanie, to pewne, UE natomiast nigdy nie traktowala poważnie tej koncepcji, więc nie ma czego się wstydzić. Przecież nie chodziło o to, aby Trójmorze działało, a o to , aby było straszakiem na Rosję. Dajmy sobie spokój z tymi głupimi mzonkami i weźmy sie do budowy silnej jednością UE oraz armii europejskiej.
Nie ma czegoś takiego jak jedność europejska, to była właśnie jedynie mrzonka oparta na idealistycznych intencjach, zbyt bardzo interesy różnych członków się różnią. Covid-19 to jeszcze wyraźniej pokazał gdy wszyscy zaczęli wydzierać sobie Chińskie maseczki. A Trójmorze, dzięki działaniom Rosji i Amerykanom się powoli buduje, właśnie widzimy zacieśnianie więzów energetycznych krajów naszego regionu. To po prostu jest powolny proces do którego zmuszają nas warunki zewnętrzne.
Jakie Abramsy za free? Po co i dlaczego? Optrzytomniej
Dokładnie, na obecną chwilę żadnych Abramsów dla nas nie będzie, i nawet nie dla tego że my nie chcemy. Liczy się głównie to że nie chcą tego Amerykanie. Ich doktryna dla naszego regionu to zachować istniejącą równowagę sił, a 400 dodatkowych czołgów by ją zachwiało.
Chiny obecnie to druga najmocniejsza marynarka wojenna na świecie. A na Tajwan Chinczycy mogą ładować też z lądu ze swojego terytorium. Mam wątpliwości czy jeszcze USA ma przewage wokół Tajwanu.
Naprawdę ktokolwiek wierzy, że te ok. 20 samolotów su27/33 bazujących na tej krypie robi jakąkolwiek różnicę? Przecież USA maja lotnictwo w bazach lądowych, które bez trudu wywalczy przewagę w dowolnym obszarze wokół Tajwanu. Lotniskowce tez w sytuacji awaryjnej wyjdą w morze. Do tego USA mają dużą liczbę okrętów podwójnych. Cała akcja Chińczyków to tylko propaganda.
Maciek, czy propaganda pokaże najbliższe 10 lat. Zauważ, że Chiny łańcuchem dostaw trzymają pół świata za jaja. Wyobraź sobie co będzie, gdy ten łańcuch zostanie zablokowany. Namiastkę tego miałeś na wiosnę 2020 w związku z wybuchem pandemii w Europie.
W jakich bazach? Guam i Okinawa są w zasięgu tysięcy rakiet balistycznych i manewrujących. Chiny mogą w nie nachrzaniać na okrągło, tygodniami. USAF musiałoby operować z Hokkaido albo z południowych Filipin.
A gdzie Chiny mają te "tysiące" rakiet i pocisków manewrujących?
Oczywiście, że robi różnicę! Po zniszczeniu atakiem rakietowym amerykańskich baz w regionie, jedyną platformą USA mogącą zaatakować rakietami średniego zasięgu Chiny stają się bombowce strategiczne (lotniskowce USA wobec chińskiej A2/AD nie zbliżą się na zasięg pozwalający F-35 na atak na Chiny, zresztą powiedzmy nalot 60 szt - 2 lotniskowce - F-35 z ich żałosnym udźwigiem guano może Chinom zrobić). B-2 USA nie zaryzykuje w nienuklearnym konflikcie, B-1 idą na złom i zostają B-52 z ALCM. A na B-52 lotniskowiec z Flankerami atakującymi B-52 przed rubieżą odpalenia ALCM na Chiny robi OGROMNĄ różnicę! :)
A niby co się przedrze nad amerykańskie bazy lotnicze i nie zostanie zestrzelone zanim zdoła dolecieć w pobliże? Naprawdę uważasz, że w razie chińskiego ataku na Guam czy Japonię, nie mówiąc o Korei Pld, Amerykanie zawahają się przed użyciem B2, czy w przyszłości B21? Pytanie raczej czy Chińczycy pozwolą sobie na taki. A ten jeden, czy nawet 3 lotniskowce, Amerykanie poślą do Davie Jonesa w ciągu pierwszych 3 dni wojny. Powtórka Pearl Harbor, skończyłaby się dla Chin, tak jak dla Japonii.
A co im dokładnie da trzydziestoletni bombowiec? USA nie ma bezpiecznych baz w regionie, żeby bronić przestrzeni powietrznej nad Tajwanem musieliby tankować kilkukrotnie w powietrzu. Według ich własnych opracowań strategicznych Tajwan jest z góry stracony i ma tylko służyć spowolnieniu Chin.
Propaganda ale skuteczna. Oddziaływanie USA na świat w znacznej mierze opiera się o sojusze. Amerykanie bardzo się starają aby ich sojusznicy wierzyli w ich ambiwalentność. A obecnie okazali słabość, która na pewno zostanie dostrzeżona i zważona przez graczy z tamtego regionu.
chyba nie wierzyli w ambiwalentność
KPCH walczy grypą z wuhan Na razie 2 lotniskowce wyeliminowane Takiego sukcesu nikt sie nie spodziewał
US czeka na wybory prezydenckie i 50 tys trupów Po tym się zacznie
trafna uwaga, nie od dzis wiadomoze na wojnie gospodarka zwyciescy zyskuje,,w dodatku jeszcze CHiny dokladaja bonus bo zajmuja sporne wyspy Spratly , wiec daja powod do interwencji iedzynarodowej
Nawet jak się zacznie to finansowo.Roszczenia od Chin za covid od świata.Usa poprowadzi kampanię.
Komunistyczne Chiny zapłacą za tę biologiczną wojnę, którą wywołały prędzej niż się niektórym wydaje i nic nie pomoże zaklinanie rzeczywistości przez chińskich troli.
o to teraz liberastów prześladują dla odmiany chińskie trolle? co się stało z ruskimi? aż mi was biedaczków żal
Rafał - tak mocno wierzysz w to co napisałeś ? To nie kabaret ani Memy .....
na razie wyglada na to ze to UE peka a jej kraje czlonkowskie podpisuja oddzielnie umowy z Chinami
Na razie, na razie. Patrz uważnie i oczekuj jutra.
Jest godz. 11.00 warszawskiego czasu samolot 787-9 dreamliner Lot nr.7916 z Shanghai wlatuje w przestrzeń MONGOLI w stronę Polski Warszawa Okęcie - czyli nadal jest zwożony sprzęt zakupiony prze Polaków za pośrednictwem władz odpowiedzialnych za walkę z wirusem ...a my nadal biadamy nad tym Kto kogo przechytrzy .....Chiny biznes kręcą mimo pandemi ? A nasze zakłady jakiś prof. zlikwidował w imię kapitalizmu PO89r. ... a co śmieszne URSULE VON LEYE przeprasza za jakąś Unie ???? A Unia to 28 krajów Narodowych ...Czy ja czegoś nie rozumuje ... A NATO - gdzie ? Jak wirus pokazał organizację różnych państw czy traktatów ...a my nadal się śmiejemy z Chin - wystarczy spojrzeć na nas samych ! Co znas zrobiono i co dalej chce Bruksela znas zrobić .....HIHOT CZASU ?
Polskie "zakłady " to sie polikwidowały same na koniec lat 70tych. Jak skończyły sie dolarowe kredyty Gierka. W 89 roku to były tylko zgliszcza - zakłady z gigantycznymi przerostami zatrudnienia, produkujące do niedawna szajs o jakości tak kiepskiej że nikt nie chciał tego kupować, w dodatku za "wkład surowcowy " w dolarach których nie było bo ... nikt niczego nie chciał u nas kupić. A tym bardziej za granicą. Więc daruj sobie tą bajkę o kwitnącej polskiej gospodarce którą ktoś "popsuł" albo "sprzedał" w 89 roku.
Anty-Che..... ależ stocznie , cukrownie , cementownie , farmakologie, przemysł lekki w Łodzi czy ciężki , Huta Katowicei inne na terenie Polski kopalnie itd ....można masę wymienić zakładów zlikwidowanych lub sprzedane za psie pieniądze - ścieki i dostarczanie wody w poszczególnych miastach . przekażniki Telewizyjne , wywóz śmieci , ba nawet produkujące elektronikę na najwyższym poziomie - RADMOR , UNITRA , w Poznaniu maszynowy czy lokomotywy , tramwaje , samoloty czy helikoptery , centrale telefoniczne i wiele innych zakładów Niemcom , Francuzom , Holendrom czy GB - wierzysz w to co napisałeś , lub chcesz wymazać naszego profesora uzdrowiciela PO 89r. Który to likwidował w imię - co państwowe ( socjalistycznie ) nie może istnieć na terenie Polski .
Panie uzurpator: wielokrotnie było wyjaśniane jak wyglądała smutna rzeczywistość gospodarcza końca lat 80. i początku lat 90. XX wieku. Istniała metodologia wyceny oparta na wycenie księgowej, zużyciu moralnym aktywów i optymistycznej laurce nt. potencjału. Każda sprzedaż była zatwierdzana przez PAIZ, odpowiednie ministerstwo i przez jakieś formy samorządu pracowniczego. Rozpowszechniasz ohydne oszczerstwa stworzone na polityczne zamówienie nałogowych kłamców, ale jeśli bardzo chcesz poszukać sensacji, to pogmeraj przy zawłaszczeniu środków z OFE przez najlepszą ze zmian (nikt poza partią rządzącą takiego posunięcia nie autoryzował, więc będzie kogo wsadzać w być może już niedalekiej przyszłości).
tarfiles kula w wiesz co...85% funduszy Offe podpierniczyl rzad PO-PSL teraz PIs zagarnol reszte plus odsetki bo generalnie nie bylo co z tym zrobic bo jak ocenic komu wyplacic a komu nie ,,wiec opierajac sie o prawo ustalone przez rzady wczesniejszych kadencji PO-PSL wzieli reszte bo sa pewni ze nikt im tego nie zarzuci
PO otworzyło puszkę pandory. PiS wykonał brutalny skok na kasę. Daj mi dostęp do swojego konta w banku to sobie przeleje sobie co tam masz, bo najwyraźniej jak nie wiesz co ze swoimi pieniędzmi zrobić, to kradzież Cię nie martwi.
Przypomnieć tylko chciałem, że to zawłaszczenie środków OFE, miało swój precedens za rządów koalicji PO-PSL. Balcerowicz wówczas grzmiał w mediach
Masz rację, pierwszy krok zrobili poprzedni chytrusi, a potem nadszedł drugi "wielki" krok.
Ja myśle że jesteś użytecznym trolem i tylko tyle przekazać chciałem ...? Jak nie kijem to kamieniem stosujesz !
Konstrukcja Twojej wypowiedzi nie pozwala na jej zrozumienie. Napisz jeszcze raz, ale albo poprawnie po Polsku, albo w swoim ojczystym języku. Z góry dzięki.
Faktycznie, otworzyliśmy z Chinami nowy front wymiany gospodarczej. Wart miliardów dolarów. Jak już chichoczesz, to przez "ch"...
Kto się posmieje z chińskiego "szajsu"? Chiny to supermocarstwo które niebawem zdetronizuje USA< i taka prawda.
Komunizm chiński czy rosyjski zawsze przegra z Wolnym Światem.
No wlasnie nie do konca ,, czerwony faszyzm rosyjski czy koreanski nie ma racji bytu. ale chiny podeszly do tego inaczej najpierw kradli wszystkie technologie jakie wpadly im w rece,,teraz je rozwijaja , jak zakoncza ten etap to nas zniszcza, oni nienawidza rasy bialej i czesto mowia o tym otwrcie, nie jestesmy im nawet potrzebni tak jak hitlerowcom ,,jako niewolnicy bo swoich maja az za nadto
No właśnie ciekawa sprawa, bo jak na razie to się okazuje że z epidemią jakby lepiej radzą sobie nazwijmy to umownie "reżimy" a kraje demokratyczne wyraźnie jakby bardziej obrywają. Oczywiście to jeszcze nie koniec rozgrywki z wirusem i może finalnie to demokracje sobie lepiej poradzą. Ale trzeba się tej sytuacji uważnie przyglądać, bo to może być dobry test przed przyszłą czekającą świat zawieruchą aby określić jakiego rodzaju rządy bardziej warto mieć na nadchodzące czasy.
Mówisz o amerykańskiej rzeczywistości pełnej inwigilacji?
Zdegenerowany zachodni ''Wolny Swiat'' oparty nachciwosci, materializmie i hedonizmie zje sie sam, nie potrzebuje wrogow by przegrac bo sam jest juz trupem tylko dobrze przypudrowanym.
Chiny albo Rosja to na czym niby są oparte?
Wiesz był taki system jak opisałes, nazywał sie komunizm i rzeczywiście w wiekszosci świata juz zdechł, achował sie jedynie w Chinach i KRLD:)
Nadal jest. To EU
Najsmieszniejsze jest to, ze opisałes komunizm. Nie ma bardziej zdegenerowanego systemu od komunistycznego. Historia i terazniejszosc tylko to potwierdzaja,
nazywajmy rzeczy po imieniu to zaden komunizm,,to czerowny faszyzm,,sa jeszcze szary , czarny i brunatny w zaleznosci w jakim kraju go wprowadzono uwarunkowany regionalnymi zaleznosciami i ukladami,,przeczytaj w Wiki definicje faszyzmu i powiedz ktore stwierdzenia nie stosuja sie do Rosji,,brak
Tak ale czy aby nie zacimilo ci to rzeczywistego obrazu pseudo demokracji? A tak na marginesie Tylko Polska Narodowa, katolicka ze silna władza swiecka gdzie Interes Narodowy jest na 1 miejscu!
Katolicyzm juz dawno zostal przejety przez komunistow pod wzgledem personalnym i doktrynalnym, takze ja dziekuje, wole po prostu republike chrzescijanska, a ta najbardziej przypomina USA.
To na razie. LOT niebawem uruchomi połączenia z Ameryką Północną. Aha czeka tam na ciebie niejaki Davien
A kto powiedział,że w Chinach jest komunizm?
Tam jest "panstwowy kapitalizm"
A co za różnica jak nazywa się totalitarny system?
Tak jak "demokracja liberalna", zadrapiesz paznokciem i wychodzi syjonistyczna oligarchia
Albo jest się żołnierzem albo przszłym politykiem. Ale na pewno dowódca ,który wysyła marynarzy na ląd w kraju zagrożonym epidemią nie powinien dowodzić niczym ,żegnający owacjami jelenie zapewne pożegnaja nimi tych paru pechowców ,którzy wizyty w Wietnamskim porcie nie przeżyją.
Znów na D24 - słyszymy prawdopodobnie?.? Wystarczy prześledzić trasy samolotów Cargo z różnych państw czy lini lotniczych.... kierunek Chińskie miasta z medykamentami lekarskimi..... Pamiętam jak prezydent ameryki w latach 80 ....wołał - Pekin otwórzcie się na świat ! ....Hihot czasu ...widać to obecnie z wirusem Chiny Vel USA...
Rosja też przygotowuje swój lotniskowiec do demonstracji siły. Mają wywiesić banderę i okręt będzie demonstrował pokaz siły z nabrzeża. Jaka potęga taka demonstracja. Paradę już odwołali, mimo pasma sukcesów w walce z wirusem. Dobrze, że Władimir po nonszalancji ukrył się w swojej twierdzy i nie pokazuje się światu. Czyżby kontakt z zarażonym lekarzem miał swój ciąg dalszy?
Jeden z niewielu wojskowych portów będzie miał lotnisko :-)
tylko musza go pozadnie w suchym doku postawic zeby go wiatr przy ladowanie nie przewrocil
Dobre 100/100 :-)))
I see the point the chinese are trying to make. However the real point is that unless the US carriers are in port; the PLAN will not stick their noses out very far. Which the US carriers absences does not truly make a diffrence. t matter since those 5 B-52s can sink the whole squadron in minuets to tomahawks.
I oczywiście kitajskij lotniskowiec da się tak po prostu odpędzić ? O słodka naiwności oni szukają pretekstu bo właśnie teraz mogą przegonić USNavy .....Czyli że raczej czeka nas wojna kinetyczna :-(
Nie tylko USS Theodore Roosevelt nieoperacyjny, ale na Charles de Gaulle juz ponad 600 czlonkow zalogi zarazonych tez. A Chinczycy tylko z tego korzystaja i robia tani teatrzyk. Amerykanie odpowiadaja w podobnym stylu, bo niby co te 5 sztuk B52 by osiagnelo, jesli Chiny bylyby tak glupie, aby zaatakowac Tajwan? Ale zabawa trwa:-)))
Uzbrojone w 24 pociski manewrujące jassm-er o zasięgu ponad 900km i przy osłonie myśliwców, a także lądowych oraz morskich systemów plot wbrew pozorom byłyby w stanie poważnie zagrozić chińskim obiektom strategicznym w pobliżu Tajwanu.
Chiny mają tysiące takich rakiet.
Chińczycy raczej nie korzystają z zarazy na pokładzie francuskiego lotniskowca, bo francuskie okręty na wodach dalekowschodnich nie bywają, odkąd przepędzili ich stamtąd Wietnamczycy. Czemu jednak służyć ma ten głupkowaty uśmieszek i wtręt o zabawie? Prezentacja bandery i projekcja siły na morzu istnieje odkąd ludzie uświadomili sobie że morze jest nie mniej ważnym teatrem wojennym niż ląd, a często pozwala kontrolować to co dzieje się na tym ostatnim. I temu własnie służy ta Twoja "zabawa".
Zalozmy,ze sytuacja jest taka,ze z jakiegos powodu (np.prowokacji) dochodzi do ataku sil ChRL na instalacje badz jednostki USA.Czy nie obowiazywalby wtedy art.5 traktatu o NATO?I wtedy francuski lotniskowiec nabralby znaczenia chociazby w przypadku,gdyby w USN zdecydowano odwolac jedna jednostke z Morza Srodziemnego dla zastapienia USS Theodore Roosevelt.Wiadomo,nie ten sam poziom projekcji sily,ale zawsze to byloby cos,czyz nie?W obecnym przypadku nie byloby na to szans.Co do prezentacji bandery to ja to doskonale rozumiem.W tej sytuacji jednak Chinczycy po prostu sie popisuja,stad nazywam to zabawa.Kazdy chyba wie,ze ani Amerykanie nie moga zareagowac szybko (jeden lotniskowiec objety kwarantanna,a drugi przechodzi przeglad).A chinska jednostka to okret na poly doswiadczalny.Stad ten moj usmieszek,panie Chateaux:-)))
Nie, art. 5 nie obowiązywałby, do obszar obowiązywania tego traktatu, określony jest samym traktatem, i obejmuje terytoria europejskich państw NATO, obszar północnego Atlantyku oraz Ameryki Północnej. Nie obejmuje natomiast obszaru Pacyfiku.
Iran ostrzelał bazy USA Iraku. Stało się im coś?
Iran ichtamnietku ostzrelał bazy Irackie w Iraku, anie amerykańskei i bardzo sie starali by w nic waznego nei trafić:)
Naprawdę. Bazy Irackie? Nic nie trafili? To skąd ponad 100 rannych zolniezy Amerykanskich?
devi zyje w swojej alternatywnej rzeczywistosci gdzie F-4 Luftwaffe przenosily pociski AIM-120 w 1973 roku :)
MIchał, USa samo ma dośc sił by pogonic Chiny z powrotem na kontynent i zafundowac im kolejne lata izolacji.I nie potrzebuja do tego akurat LGU.
Czego wiec panie Davien potrzebuja?A raczej, co panskim zdaniem im wystarczy do pogonienia Chinczykow z powrotem na kontynent?
Miazdżaca przewaga na morzu i w powietrzu? A może to ze oni moga sobie atakowac chiny jak chca z morza i powietrza a te im nie moga oddac bo obecnie chińska flota jest liczna ale technicznie stoi daaleko poniżej amerykańskiej.
Jak Wehrmacht w 1942 roku co? A jak skończył przypomnij
A niby kiedy Wehrmacht miał jakakolwiek przewage nad ZSRS?? To Rosjanie tak zwiewali w 1941r że porzucali czołgi i samoloty albo sie poddawali masowo . A zeby nie pomoc aliantów to z ZSRS niewiele by zostało.
DAVIEN> Słabo znasz historię co? Z tego co się orientuje to słabo u was w stanach z poziomem nauki a HISTORII w szczególności> bo tak łatwiej ogłupić społeczeństwo
PRAWDY I MITY WIELKIEJ WOJNY OJCZYŹNIANEJ 1941-1945 Sokołow Borys--wiem ze u was za taka lekture to kulka albo niedzwiadek ale zaryzykuj warto
w tym punkcie davien ma racje,,najwazniejsze bez czego rosja nigdy nie poradzilaby sobie z niemcami--pond 2,5 tysiaca lokomoty,,rosjanie produkowali w srodkowym okresie wojny 2-3 na miesiac a tracili 100 wiec co mialo z syberii wozic zaopatrzenie..ponad 11 tysiecy wagonow to samo prawie pol miliona samochodow->wklejka zwik
Miał kolosalną przewagę. W taktyce, jakości, łączności i wyszkoleniu. Co ci po psujących się czołgach, z których nie za wiele widać, obsadzonych źle wyszkolonymi załogami sygnalizującymi przy pomocy chorągiewek? To samo w lotnictwie, gdzie była bylejakość a Sowieci porozumiewali się przy pomocy machania skrzydłami. Radiostacji nawet w ich najnowszych Migach na początku wojny nie było.
Trochę żartem, 100 lat doświadczenia Amerykanów w operacjach pokładowych. O tym jak to jest ważne, niech świadczy choćby to, ze jak Rosjanom raz przydarzyło się wysłać lotniskowiec w rejon działań bojowych - mam na myśli Syrię - to od razu stracili 2 samoloty na pokładzie i nad samym lotniskowcem. Bez jakiekolwiek wrogiej akcji i udziału sił obcych. Operacje lotnicze nawet na zwykłym lotnisku komercyjnym są bardzo trudne, a co dopiero na 300 metrach pokładu lotniczego okrętu.
Trochę żartem. Niecałe sto lat doświadczeń z użyciem okrętów liniowych zakończyło się tym, że zostały zredukowane do to roli tarcz do bo bombardowań i ataków torpedowych dla lotnictwa. Samolot był szybszy, miał większy zasięg, przenosił uzbrojenie mogące zagrozić pancernikowi i co najważniejsze, kosztował ułamek tego co pancernik. Po co wydawać miliardy na lotniskowce, skoro wystarczy wydać miliony na rakiety które spowodują, że te lotniskowce nie zbliżą się na odległość umożliwiającą użycie samolotów?
Nie zbliżą się w razie konfliktów lokalnych o małym natężeniu. W razie dużej wojny, owszem zbliżą się i sa w stanie się obronić. Zapomniałeś, ze te samoloty które zatapiały lotniskowce, startowały z lotniskowców właśnie, a nie z lądu. Żaden lotniskowiec ani pancernik podczas wojny na Pacyfiku i Atlantyku, nie został zatopiony przez samoloty z lądu.
wloska ROMA
To tak na serio: maksymalny zasieg chińskich rakiet pokr to 540km, zasieg F-18E to 770km, zasięg F-35C to ponad 1300km wiec jak widac dalej spokojnie lotnictwo może atakowac spoza zasięgu tych rakiet pokr. Aha zasieg amerykańskich rakiet pokr to ok 1000km( LRASM) albo nawet do 1700km( BGM-109E moga atakowac cele ruchome i nawodne) A tak troche zartem. To obecnie taki USS Wisconsin jest nietykalny dla rakiet pokr bo te zwyczajnie sie o pancerz porozbijaja( zapalnik dizała ze zwłoka)
Niech se Chińczyki budują i pływają ale za epidemię koronawirusa to powinni nieźle beknąć miliardowymi odszkodowaniami dla państw zarażonych i tyle
Odpada gdyż inne państwa z tego wniosek wcale nie podjęły żadnych zabiegów prewencyjnych z tego by wynikało. I wskazywało by to też na zwykłe olanie raportów wywiadu, gdyż nie uważam że decydenci byli nieświadomi że w ChRL szerzy się COVID-19. Zwyciężyła przesadna wiara we w własne możliwości i myślenie życzeniowe. A tymczasem Amerykanie z którymi niedawno rozmawiałem przed pandemią przekonywali mnie że choroby zakaźne a nawet broń biologiczna to żadne zagrożenie w wysoko rozwiniętych krajach.
Co za bzdury. Beknąć to powinny rządy Europejskie i ten najbardziej groteskowy> amerykański za to co zrobił a raczej nie zrobił nic pomimo szalejacej epidemii. Aha podobno wywiad ostrzegał wcześniej o sprawie i patrz ci- nic. A po drugie zmuś chinczyków> powodzenia kolo
A co powiesz o Rosji? Tacy pewni byli, że nic nie będzie, tymczasem coraz bardziej w górę leci. Do wczoraj wychapali 42853 zakażeń. W samym tylko dniu wczorajszym mieli ich 6060.
A co mam o nich powiedzieć? Covid 19 szaleje jak głupi i jak widać Rosji to nie ominęło a nie zmienia to faktu że państwa zachodu zachowały się jak ******
@amx - wyniki noszalancji widać po danych podawanych przez rzetelne media PL 8.000 zarażonych 318 zmarło ...niestety USA 700.000 zarażonych 33.ooo zmarło bezrobotnych 21milionów ....Kto winien tych wyników....Chiny czy rządy danych państw ????? Inne państwa nie przytaczam ...każdy może dane przeczytać w mediach ...!
Najpierw niech usa zapłaci Wietnamowi za swoje zabawki.
A kto ma beknąć za śmierć milionów na np.raka czy chorobach układu krąg?!
A wiesz ze byl czas ze to amerykanie zabijali wirusami i bakterjami? Czasmi 50% plemienia indian ginelo gdy dostawali specjanie koce zarazone dzuma. Sa dzis odtajnine listy gubernatrow ze bylo to dzialnie specjnie a nie zadne "przadkowe zarazenia"
Pierwsze choroby przypłynęły razem z Kolumbem, a hekatomba zaczęła się wraz z Cortesem. O brudnych sprawkach Amerykanów wiadomo, bo sami się przyznali, a dziś legenda o "szlachetnych dzikusach" ma zasięg globalny. Natomiast nikt nie pamięta i nie pyta o ludy zamieszkujące Daleki Wschód imperium rosyjskiego. Co się z nimi stało? Gdzie są ich rezerwaty?
Nie ma rezerwatów, bo nikt tych ludów w rezerwatach nie zamykał. Potomkowie tych rzekomo wymordowanych ludów, tak jak ich przodkowie, przemieszczają się za stadami reniferów, tylko zamienili sanie ciągnione przez psy na motorowe i samochody terenowe. Ilu Siuxów podąża dzisiaj za stadami bizonów?
rosja to malutkie ksiestwo,,,reszta terytorium zdobyte,,sprawdz np w ksiazkach lingwistycznych ile dialektow plemiennych wyginelo dzieki kochanej rosji ,,--ponad 7 tysiecy,,tylu szczepow indian to nie bylo w calej ameryce a co dopiero w polnocnej
Dla pzypomnienia , protestanci amerykanscy wyblili nial cala populacje Indian w Ameryce Lacinskiej. Hiszpania i Portugalia jakos rozmnozyla poulacje Indian w Ameryce Poludniowej.
na starcie liczba indian w ameryce polnocnej to jakies 700 tysiecy w ameryce poludniowei I srodkowej ponad 17 milionow
Czy to jakaś alternatywna wersja historii naszej planety? Hiszpanie "rozmnożyli" Inków z jakiś 10 milionów do około miliona. Głównie chorobami, które dotarły na kontynent razem z niewolnikami z czarnego lądu. Co protestanci mieliby robić w Ameryce Łacińskiej? Ich statek Mayflower dotarł do Ameryki w 1620 roku czyli ponad 100 lat po podbojach Cortesa.
Max Weber - socjolog jednak obliczal ze statystycznie Katolicy (Hiszpanie) traktwali indian duzo lepiej niz Protestanci (USA) a najepiej z Chrzescjan traktowali prawoslawni. Dlatego nawet w pamietnikach polskich skazancow na Syberii bylo jak spotkali wolne ludy a to w stepie a to tajdze. Definitwnie protestancji zabijali najbardziej ale tez Weber udowdnil ze umieli sie bogacic najszybciej.
A ten socjolog policzył jaki element trafiał do USA? Z Anglii, Irlandii, Niemiec, Włoch, z Rosji, bo też stamtąd trafiał i z innych państw? Anioły, czy też niekoniecznie?
Ciiiiiii kolo.......politycznie niepoprawna i nie wskazana jest krytyka "narodu wybranego"
NO widac jak tylko cos o Rosji czy Chinach to taki transformer na pierwszej linii frontu:))
Prawda boli? Boli Davien i niech BOLI
Na razie ukrywaja ilość zgonów bo by nas powaliło
Zachód (i Rosja) musi się przyzwyczaić do podobnych informacji i coraz większego zginania karku przed Pekinem. Oddaliśmy im cugle przenosząc produkcję, pozwalając ich służbom infiltrować nasze kraje i dopuściliśmy do technologii sprzedając im zaawansowane technologicznie firmy. Na razie mamy przewagę w głowicach. Jeżeli tego nie wykorzystamy w wojnie prewencyjnej, to nowym, bezapelacyjnym hegemonem staną się Chiny.
No właśnie uważam, że powinniśmy się zacząć odzwyczajać od podobnych sytuacji i zacząć przenosić produkcję do siebie.
Czas Chin ...amerykański plastyk i rosyjska rdza odchodzą do lamusa wystarczyło kichnąć . . wroga nie będzie a jego infrastruktura i zabawki zostaną
KPCH trochę się pogubiła bo i potega lądowa,kosmiczna i morska To tak ZSSR BIS Nic sie nie nauczyli poza gnebieniem ludzi
HOHO. A patrz jak daleko zaszli
ChRL i USA będą sobie wytykać różne rzeczy przez najbliższe 10 albo i 20 lat. Fakty są takie, że ten lotniskowiec nie został wybudowany do stania w porcie, a Pacyfik po prostu jest blisko. Inny fakt to, że jest to jednostka eksperymentalna i szkoleniowa i nie należy się po niej spodziewać 100% sprawności. Pomijam tutaj technologie itp. Doświadczenie załogi i procedury zdobywa się i doskonali z czasem. Oczywiście dla USA byłoby lepiej, gdyby chińskie okręty tonęły 100m od brzegu z powodu wad konstrukcyjnych. Jednak tak łatwo nigdy nie ma i po prostu trzeba realnie określić możliwości tych okrętów. Nie przesadzajmy też co do Republiki Chińskiej (Taiwanu) - USA ma problemy z Kubą i świat się od tego nie wali.
USA nie mają żadnych problemów z Kubą od czasów gdy Chruszczow wycofał stamtąd swoje rakiety. Tajwan zaś jest reminiscencją silnych związków USA z Chinami w okresie międzywojennym, gdy gwarantowały bezpieczeństwo Chin i gwarancje te doprowadziły do rozpoczęcia przez Japonię wojny na Pacyfiku.
Amerykańskie sankcje, zmusiły Japonię do wojny.
Podobała ci się masakra nankińska? Tak właśnie wojowali w Chinach Japończycy.
Nigdy o niej nie słyszał, i nie wie o czym mówisz.
Nie, Japonia sama zapracowała na te sankcje i mogła je miec zniesione jedną swoja decyzją, ale woleli wojnę by kontunuowac swoje podboje i gnebienie Azji. No i sie doigrali.
Już bez odpowiedzi. Bo nie ważne czy mówi się prawdę, ważne aby cokolwiek się przylepiło.
Napisałeś to samo, tylko inaczej. Amerykańskie sankcje w odpowiedzi na agresje zbrojną Japonii na Chiny, nałożone po upływie ultimatum wzywającego do wycofania wojsk japońskich z Chin.
Chiński zlom płynie w kierunku Władywostoku Czyżby na,remont silnikow?
Nie dopłynie, polski lotniskowiec zastawi mu drogę.
RZAD Japonii wystosował list dyplomatyczny o zanieczyszczeniu cieśniny morskiej Chodzi tu o CIEK ROPY ciągniety przez super okręt
Chiński holowniczy okręt juz na morzu Dlaczego?
Już w odpowiedzi na inny artykuł w def24 zadałem pytanie. Ile typów róznego nowoczesnego lub tylko modernizowanego uzbrojenia armii RP (lub dowolnej innej NATO) uratowało życie obywateli RP lub innego kraju NATO? A ile respiratorów za ten sprzęt można by było psiadać i ile żyć by te rezpiratory na pewno uratowały? A to tylko spłycenie problemu. Bo sedno nie w czołgach i rezpiratorach lecz ogólnie w wydolności struktur Państwa. Świetnie to widać na przykładzie RFN gdzie owszem virus szaleje ale jednocześnie liczba ofir śmiertelnych jest niewielka a liczba wyleczonych przekroczyłanjuż 60% ogółu zarażonych. W Polsce jak na razie poza drakońskimi ograniczeniami swobód obywatelskich samym virusem nikt się nie zajmuje - bo polska służba zdrowia w obliczu epidemi praktycznie przestała istnieć. Ale za to nNasze ambicje militarne mają się jak najlepiej. Brawo Rodacy.
Niuniu proponuje wypłynąć respiratorem na Pacyfik..lub strzelać maseczkami na 20 kilometrów z precyzja do 5 cm.
Tą Twoją fascynację Deutschlandem skwitował Borelli szef włoskiej Obrony Cywilnej zapytany o różnice w zgonach. "Proszę państwa my liczymy wszystkich, niezależnie od schorzeń wcześniejszych, Niemcy jak pacjent chorował na serce wpisują serce jak chorował na nerki wpisują zmarł z powodu nerek itd." Coś jak kopaczkowe statystyki ze "świńskiej" grypy w 2009- schowano w niewydolności oddechowej 957 osób i w zatrzymaniu oddechu 1049 osób a oficjalnie podano 182 osoby. Dane swego czasu upublicznione przez lekarza, posła Tomasza Latosa
@niuniu. W Niemczech jako powód zgonu podaje się choroby współistniejące, a nie COVID-19. Jest to tam stała praktyka. Podobnie ofiary wypadków drogowych jeśli trafią do szpitala i przeżyją tam bodajże dwa dni, przestają być zaliczane do wypadków komunikacyjnych jeśli zejdą. Stąd te magicznie niskie liczby. Dlatego podobne dane i porównania można sobie wrzucić do kosza. Po drugie należy rozróżniać bycie tylko nosicielem, a mieć infekcję. Nosicieli obojętnie w jakim kraju jest przynajmniej od kilku do kilkudziesięciu razy więcej niż tych co przechodzą infekcję choć niekoniecznie skrajnie.
w Polsce to samo
Co za bzdury, umieralność na covid w Polsce jest dużo mniejsza niż w Niemczech, a 30 razy mniejsza niż w słynącej z doskonałej służby zdrowia Francji! Pisząc coś dobrze jest opierać się na faktach a nie opiniach. Trochę logiki!
Piszesz nie o faktach lece bazujesz na informacjach poddanych przez statystyki. Na 1000 sposobow mozna je zmanipulowac. A fair jest taki ze pieniadze na so late haraczu dla USA moglby uratowac miliony Polaków. Amerykańską polityka to mordowanie w białych rekawiczkach
Może przyjemniej jest być uśmierconym w białych rękawiczkach niż zglanowanym walonkami i zostawionym na śmierć w błocie.
Wybór: nowoczesna służba zdrowia, czy jakikolwiek inny pojedyńczy resort vs bezpieczeństwo zewnętrzne kraju, to czysta demagogia. Państwo jest silne jako całość, lub słabe w każdym sektorze. Jakoś w przytoczonych przez Pana Niemczech, zarówno służba zdrowia, jak i armia mają się świetnie. Czy jednak coś przegapiłem i Szwaby rezygnują z wojska?
Niuniu, zajmij sie lepiej Rosją i niech ona przerabia sprzęt na respiratory ale tego juz nie widzisz trollu.
Davienku, Rosja przerabia respiratory, choć ich miała 2x więcej na populację niż USA a co robi USA? :)
Nie obrazaj ludzi dejvidku. Ja ty mowisz do innychw ten sposob, to ja ci powiem tak. Niech lepiej twoje ukochane uesej przetapia plastikowe F-35 na respiratory, maseczki i rekawiczki, bo tam juz dzisiaj 671425 /szescset siedemdziesiat jeden tysiecy czterysta dwadziescia piec) zarazonych, w tym 33286 (trzydziesci trzy tysiace dwiescie osiemdziesiat szesc) zgonow. Stan na godzine 10:00 czasu polskiego, dane wedlog Johns Hokins University & Medicine. Tego juz nie widzisz trollu? I teraz jeszcze wytlumacz dejwidku, co z komentarzem Niuniu ma wspolnego Rosja? Czas start.
Tymczasem Trump mówi na konferencjach prasowych, że wg WHO w USA jest mniej zarażonych i wypadków śmiertelnych, niż w Unii Europejskiej. I tak się możecie przerzucać liczbami nawzajem. I jedno i drugie to prymitywna propaganda. Powodzenia.
No bo tak jest, w EU sumarycznie jest wiecej zgonow i zakazen niz w USA. 18 marca w USA bylo tylko 8900 zarazonych COVID-19, dzisiaj 18 kwietnia jest ich juz 699706. Od momentu kiedy pisalem poprzedni komentarz, jakies pietnascie godzin temu, w USA przybylo ponad 28000 zakazonych. Wzrost zachorowan w stanach jest zatrwarzajacy. Pandemia uderzyla w nich pozniej niz w Europe. Dla przykladu tylko we Wloszech 18 marca bylo 35700 przypadkow. Polecam strone Johns Hokins University & Medicine, tam dane sa aktualizowane kilka razy dziennie. Niestety musialem znizyc sie do poziomu dejvidka i odpowiedziec tak jak odpowiedzialem, poniewaz z dejvidkiem inaczej sie nie da.
Żyję w Stanach i mam te dane na bieżąco. A właściwie to już nie chce mi się ich sprawdzać, bo zewsząd jestem nimi bombardowany. Tyle że znakomita większość tych zarażeń to tu u mnie w New York State., a nie w całych stanach. NYS ma cztery razy tyle co wszystkie pozostałe stany razem wzięte. Dlatego jeśli traktować całe stany razem, to można i UE razem.
Polak ma się zająć Rosja? Davieku, tracisz nerwy.
Usa podziela sie strafami wplywow na swiecie olewajac Eu i Rosje. W konsekwencji zdradza poraz drugi oddajac Chinom( zdradzajac poraz pierwszy w latach 70-ch oddajac miejsce Tajwanu Chinom w ONZ) i dogadaja sie odnosnie zjednoczeniA i demilitaryzacji obu Korei. Generalnie Usa slabna i tylko przyspiiesza fakt ze ich sojusznicy bede sie odrywac od nich. Dodatkowo Usa bedzie doic sojusznikow ile wlezie. Swiat wielobiegunowy staje sie faktem na naszych oczach. Jeszcze patrzec jak Talibowie przejma Pakistan
USA nie oddały miejsca Tajwanu w ONZ Chinom, lecz Tajwan sam wycofał się z ONZu w reakcji na przyjecie ChRLD do tej organizacji. Później pożałował i chciał wrócić, ale nie pozwoliły już na to Chiny.
Mart się o USA bo tam jest hekatomba ale ty tego już nie widzisz trollu.
Cóż, Amerykanie rzeczywiście mają problemy ( gro z nich wynika z powszechnej , prywatnej służby zdrowia) ,ale przynajmniej przyznają się do tego i nie kluczą z liczbą chorych i ofiar. Jak wygląda to w Rosji i jak wyglądało to wcześniej, jak i teraz w Chinach, to niestety zupełnie inny biegun "klarowności przekazu"...
70% amerykanow nie ma ubezpicznia
Brednia. 20 mln nie ma czyli 6% z 300 mln
Z tego co wiem 70%.
Zle wiesz. 20% nie ma ubezpieczenia medycznego, i ci którzy nie mają, na mocy Obama Care co rok przy rozliczeniu podatkowym musza płacić karę. Co prawda zakwestionował to sad najwyższy, ale sprawa jest wciąż w toku.
I 30% ubezpieczonych utrzymuje ten potężny sektor w Stanach?;)))
Wow jak widac prawda poteznei zabolała ale ty sie lepiej martw o Rosje bo juz spoza Moskwy i petersburga nawet nei podajecie zachorowań
"W dobie światowej pandemii ma to być demonstracja siły i tego, że Państwo Środka lepiej radzi sobie z obecną sytuacją, niż panujący dotąd na morzach Amerykanie." Myszy harcują, bo kota nie czują :)
W małym UK na covid umarło juz ponad 13 tys ludzi. A w Chinach raprem 3 tys. Niezłe bajki tam piszą.
Jak wiesz kto był pacjentem zero i kontrolujesz rozprzestrzenianie się zarazy (bo wygenerowałeś problem) to może i tak. W końcu kilka tysięcy obywateli dla Chin w zamian za problemy świata i wykup wielu fabryk z brakującymi technologiami to niska cena. To z poziomu teorii spiskowych, choć patrząc na to z perspektywy kilu już miesięcy ze wzrastającym prawdopodobieństwem.
Dziś Chińczycy powiedzieli, że w Wuhan było o 50% więcej zarażonych i ofiar. Co prawdopodobnie dalej jest kłamstwem.
Według oficjalnych danych z Nowego Jorku, przezywa tylko 15% chorych którzy musieli zostać podłączeni do respiratora. Czyli śmiertelność uzależniona jest od tego, jak człowiek znosi chorobę, czy organizm radzi sobie z nią, czy też dochodzi do zaburzenia procesu oddychania. Wtedy szanse na przeżycie maleją radykalnie.
Taki mały niuans. Chiny żyją i rozwijają się jako fabryka świata, który to nie jest teraz w stanie składać tam zamówień i nie wiadomo jak to będzie w przewidywalnej przyszłości. Być może nastąpi ogólnoświatowa refleksja na przyszłość. Na razie Chiny wychodzą na najmniej poturbowanych (o ile przedstawiane dane są prawdziwe), ale wdrożenie w życie Pańskich teorii, to skórka nie warta wyprawki.
Jak wierzysz w te kilka tysięcy to faktycznie, puzle pasują. Zgonów w Chinach było conajmniej 10 razy tyle... i też mieli ciepło.
Gnom, ty naprawde wierzysz ze ktos im bedzie fabryki sprzedawał, do tego technologiami... Ech naiwnych nie sieją:)
Powiedz to, np. Szwecji gdzie 65 kluczowych firm jest już w rękach Chińczyków. Nie bez powodu Niemcy będą zmieniać prawo i blokować giełdę, żeby ich nie wykupili, jak na razie tylko Niemcy zdecydowali się na taki ruch, więc w reszcie europy mogą sobie śmiało śmigać i wykupować przecenione na giełdzie firmy.
MIchał i rozumiem ze te szwedzkie firmy zabrały wszystko i wyniosły się do Pekinu czy Szanghaju??
I właśnie takie kwiatki, jak ten wypad, mają sugerować: ,, Patrzcie, u nas tak naprawdę nic wielkiego się nie stało. Chwilowe turbulencje, z którymi poradziliśmy sobie wzorowo"
raczej nikt nie wierzy w autentyczność tych statystyk z oficjalnych chinskich źródeł
a jakie to ma znaczenie? To wewnętrzna sprawa Chin bo nikogo poza Chinami nie zarażali. W przeciwieństwie do tych z Płn. Karoliny.
Nikogo nie zarazili?!?
A jakim cudem pojawiło się poza Chinami? Tak samo przynieśli to ludzie zarażeni w Chinach - narodowość bez znaczenia. kilka dni wylęgania, a tylko góra kilkanaście godzin lotu.
Olo jak na razie to zarazały Chiny, Rosja i Iran i to od nich poszło na cały swiat:)
Fajnie ze wybrali cieśninę Okinawy Taki bastion USA to ich tajna sygnatura nie taka tajna Hahahaha
Porównywanie Liaoninga z amerykańskim atomowym lotniskowcem to jak porównanie roweru z motocyklem Harleya. Ale komunikat chińskiej propagandy wskazuje jak ważnym narzędziem dla prestiżu mocarstw są pływające lotniska. Nie ma jednak powodu, żeby tracić trzeźwość osądu. Zwłaszcza, że akurat eks Wariag jest jednostką szkolną i eksperymentalną, krokiem ku stworzeniu prawdziwego uderzeniowego lotniskowca, ale jeszcze nie gotowym produktem.
To nie tylko kwestia samych okrętów, ale też - a może przede wszystkim - procedur i umiejętności operowania lotniskowcem, stulecia doświadczeń w prowadzeniu operacji pokładowych oraz operacji lotniczych z pokładu. Tego nie można ani Amerykanom ukraść ani kupić.
Jezeli chodzi o lotniskowce, to z USA nikt nie moze sie dzisiaj rownac. Szkoda tylko ze te lotniskowce nie przenosza maszyn klasy F-14 Tomcat. Byly nawet koncepcje morskiej wersji Raptora. Szkoda ze nie doszly do skutku, bo z szajsem F-35 potencjal juz nie ten sam. Ale nadzieja ze w miare szybko powstanie F/A-XX.
Raptor to maszyna przewagi powietrznej, a nie uderzeniowa. A tego typu samoloty na lotniskowcach nie są potrzebne.
Świat na razie walczy z wirusem. Ale później ochłonie. Już przyszło małe otrzeźwienie w ocenie Chin.
Szczególnie w kwestii ,,fabryki świata", która w razie jakiejś draki w Chinach (nie tylko epidemii) stopuje gospodarkę globalnie.
KPCH zamiast walczyć z grypą z wuhan, bo spawanie domów to nie jest taki obóz koncentracyjny, to szuka tematu globalnego a tu BIDA i GŁÓD W prowincjach
Koledzy porównanie chińskich samolotów do super hornet to chyba nie ma,sensu?
No i ja,TEŻ pływam Taki to chiński przekaz Z lataniem troche gorzej
Stary ruski ZŁOM A katapulta? A po co? Grypa z wuhan ich rozpędzić może A tak na poważnie Żaden samolot NIE wystartował z plywajacej trumny, bo i zaloga na kwarantanni
Okręty nie mają "kapitanów" tylko dowódców. A angielskie słowo "captain" w tym wypadku oznacza stopień komandora czyli rangę oficerską 06 w US NAVY (kapitan to 03)
Ostatnio można mieć wrażenie, że WHO stało sie wręcz chińską agendą w ONZ. Zresztą cała org. NZ coraz bardziej przypomina swą bezradnością wobec narastających problemów świata niesławną Ligę Narodów z okresu lat 30-tych ub. wieku.
Jak to możliwe ze Stany Zjednoczone Ameryki finansowaly WHO? 400mln usd rocznie
Bardzo proste, kto daje, ten zada.
Będą panować jak im świat wystawi rachunek za COVID19!!!
Chyba ci się adresat tego rachunku pomylił...
Bravo kolego jak przezyjemy
Dużo z tego Guam, na czele z B-52, by nie zostało, gdyby Chińczycy odpalili rakiety na Guam... USA to wie i Chiny to wiedzą...
B-52 a reżymie alarmowym mają bodaj 4-minutowy okres startowy. Te maszyny mają w rewolwerowych obrotnicach po 12 rakiet manewrujących/p.okrętowych każda. Ciekawe co pozostałoby z chińskiego zespołu lotniskowcowego po saturacyjnym ataku z powietrza/wody/podwody ...
Z Chin po takim ich wyskoku jeszcze mniej jakby USA odpaliło swoje rakiety na Chiny i Chiny doskonale o tym wiedza:)
"jeszcze mniej" to chyba nie biorac pod uwage proporcje populacji wyspy Guam do populacji Chin
Ale to głupota. Co wiadomo - nie zaatakują Tajwanu. Bo gdyby tak było to by stracili dużo pieniążków. Dziś nie ma klimatu na duże wojny (tak od miej więcej 80 lat) po to są te Iraki, Donbasy, Syrie czy Libie. Po prostu to już nie ten czas. Duża wojna atom. Nie da się zestrzelić 100% głowic. Jak ktoś chce tracić paliwo to niech sobie pływa. Piraci? Po to są satelity kutry patrolowe i samoloty. Kolejna nadmuchana sprawa - wojna w Europie. Co za bzdura. Świat nie bogaci się już rolnictwem ani ilością ludzi. Gdyby tak było Afryka byłą by potęgą. Toż to najmłodszy kontynent. Jaki jest powód tego pływania amerykańców i chińczyków? Udawanie, że są potrzebni , żeby mieć % z cudzego handlu. Żeby amerykańscy czy chińscy menago mogli zarabiać więcej niż odpowiednio menago w Europie czy reszcie Azji. Te lotniskowce po dwóch stronach to wojsko przeciw społeczeństwom pokojowym jak europejskie. Co by to Europejczycy zbytnio głów nie podnieśli. Mekką ma być Kalifornia albo Pekin. Tak żebyś Polaku zawsze marzył o zieleńszej trawie za oceanem. Boś gorszy. Bo nie masz lotniskowców. Tak tych które min. Ty finansujesz kupując zbędny szmelc. Nie podoba się? To zrobią ci wjazd w obronie demokracji. Bo Chiny czy USA przecież nie zaatakują siebie. A tobie przywalą sankcjami. Dlatego tylko UE.
Normalna ofensywa na Tajwan jest raczej na Chińczyków niemożliwa. Tajwan to mimo wszystko mocny kraj: 150 tys żołnierzy, 200 rakiet manewrujących, 60 różnych statków bojowych (aczkolwiek przestarzałych, choć do obrony wybrzeży i ataków typu "hit and run" się nada), 25 systemów przeciwlotniczych z reguły zaawansowanych, 370 samolotów bojowych (z reguły przeciętnej klasy), 140 helikopterów bojowych, 115 jednostek artylerii rakietowej, 1600 jednostek artylerii lufowej, 2100 czołgów (licząc z "zakonserwowanymi", 1/3 wszystkich przeciętna, 2/3 przestarzała), 600 różnego rodzaju systemów obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu + setki manpadsów, a do tego dochodzi jeszcze trudny teren, i najważniejsze Chiny by całą to armie musiały pokonać dokonując morskiej inwazji. A tylko powiem ze każda jedna brygada potrzebuje SETEK TON zapoatrzenia DZIENNIE. Plus jakakolwiek militarna reakcja Ameryki i jej sojuszników zakończyła by się dla Chińczyków tragicznie gdyż samo USA jest WIELOKROTNIE mocniejsze od całych Chin razem wziętych. Słowem Chiny nie mają szans. Raczej zdecydują się na utrudnianie życia, mieszaniu w polityce, ekonomii, lobowaniu, dawaniu różnych marchewek, zachęt itp. aż Tajwan zmieni orientacje i się zwróci do nich. Podobnie jak z Hongkongiem gdzie Chiny mimo wszystko boją się przegiąć. Jest fajny filmik na youtube analizujący to (Bienkov's Battegrounds)
Jak by chcieli to by napadli. Tylko po co? Nie lepiej zamiast zwalczać partyzantkę dogadać się z władcami, a potencjalni partyzanci będą na ciebie pracować wraz z całą przejętą infrastrukturą. Sam o tym piszesz.
CHRL chce Tajwanu bardzo. Jeżeli nie przez zmianę polityczną na Tajwanie, a wybory wygrała ostatnio DPP, to siłowo, co patrząc na powyższe zdawać się może coraz bardziej realne. Jeżeli DPP i nastroje na Tajwanie utrzymają się do i po następnych wyborach, to masz już b. duże prawdopodobieństwo. Co do samej inwazji to mogą zastosować blokadę wyspy i zasygnalizować wypchnięcie USA do pierwszej linii wysp. Wtedy już będą mogli zrobić z Tajwanem co chcą. Orthodox poniżej wspomina HK. Gdy M. Thatcher pertraktowała z Deng Xiaopingiem, ten po prostu spojrzał jej w oczy i powiedział, że zaatakuje. Jedyne co dała radę wynegocjować po tym, to prawa HK i złudną nadzieję, że HK może wpłynąć na zmianę w CHRL. A to był Deng Xiaoping, nie wschechmocny Xi ....
Ja piszę o tym że nawet jakby chcieli to by nie napadli bo jest to poza ich zasięgiem. I dalej już z tego wynika że skoro rozwiązanie siłowe odpada to trzeba spróbować czegoś innego. Także nie chcenie czy jego brak a konkretne uwarunkowania determinują wynik.
To chyba jest odwrotnie. Gdy zawiodą inne rozwiązania to sięga się po siłę. Tajwan jest mocno powiązany gospodarczo z Chinami kontynentalnymi i jest bardzo prawdopodobne że to i demonstracja siły ChRL lub słabości USA w zupełności wystarczy żeby przekonać Tajwańczyków.
I co chyba równie ważne, przygotowań do takiej inwazji nie da się ukryć. Dopóki jakiemuś choremu prezydentowi Stanów nie przywidziałoby się poświęcić Tajwanu w imię grubszego interesu. Ale to tylko spiskowa teoria dziejów. Ps. Hongkong wrócił do Chin po stuletniej ,,dzierżawie" przez Brytyjczyków i jego mieszkańcy niewiele mieli do powiedzenia. Choć oczywiście funkcjonuje na specjalnych warunkach.
Dokładnie. Co do Hongkongu to wrócił tylko pokłócili się Chińczycy z Hongkongończykami o to co to "wrócić" znaczy. Ci pierwsi chcą unifikować i implementować swój model, ci drudzy chcą być w Chinach ale na specjalnych zasadach (więcej wolności słowa, mediów itp.). No i kłótnia trwa do dziś. No nie tak dosłownie bo koronawirus na jakiś czas przyciszył. W sumie ciekawe czy odżyje zadyma po pandemii.
HK ma gwarantowane prawa przez 50 lat od momentu wygaśnięcia umowy UK-CHRL. Potem nie mają NIC.
Chodzi też o mieszkania w HK, bo Chińczycy wolą być w HongKongu co podnosi ceny mieszkań - coś jak na Majorce.
Ale zaczeli unifikowac na długo przed wygaśnięciem tych praw.
Oczywiście.
Ptashor? Ptashi musk, tak można podsumować twój wywód. Dwa razy w ciągu minionego stulecia właśnie ci od lotniskowców musieli interweniować w "UE", kiedy "czołowemu państwu" zachciało się przyśpieszyć procesy zjednoczeniowe i pogłębić integrację. "Jeżeli wróg cię chwali, sprawa jest problematyczna; jeśli ci ubliża, znaczy to, że jesteś na dobrej drodze" - August Bebel (1840–1913) – niemiecki polityk. Zatem wojna w Europie trwa na dobre, co widać choćby po mediach u naszych odwiecznych przyjaciół, atakujących non stop obecny rząd w Polsce. Gdyby nie obecność tych od lotniskowców, którzy tak naprawdę stoją za zmianą rządów w Polsce, dziś chodząc na pocztę, chodziłbyś do Deutsche Post i wsiadał do pociągu ozdobionego literami DB - uprzednio wszystko do tego zmierzało. Praktyczne narody nie wyrzucają pieniędzy w błoto, ale fundacje naszych przyjaciół zza Odry są u nas wyjątkowo rozrzutne. Pasuje ci rola zbieracza szparagów, twoja sprawa.
Moja matka jest nauczycielem, 3000 zl zarabia, moj brat zbiera wlasnie szparagi , zarabia 2000 euro, czasem wiecej, tj ok 8000zl... ekonomia nie sprzyja patriotyzmowi...
Pracując na akord po 16 godzin na dobę, śpiąc na piętrowych pryczach w stodole u bauera. A co robi, jak sezon na szparagi minie? I bułka w lidlu w Polsce to 0,29zł a w lidlu w Niemczech 0,29 euro.
Dodaj chłopie ile wydaje tam na utrzymanie.
Jak to jest, że czytam komentarz z godziny 14.28 a mamy godzinę 13.55?
Sprawdź sobie gdzie przebiega strefa czasowa +2 ;)
Ktos pisze z przyszlosci...
Biedni ci co wierzą Chinom w cokolwiek. Chiński wirus udowodnił, że to wciąż komunistyczna dyktatura, że brak tam wolnych mediów, a zatajanie i manipulowanie informacjami nt epidemii w Chinach to dowód, że w żadnej sprawie nie wolno Chinom wierzyć.
Dobrze prawie, dlatego USA zmienia wektory i chce wycofać produkcję z Chin, na czym możemy zyskać, bo przebąkuje się o przeniesieniu produkcji do lojalnych partnerów.
a usa nie klamia?pamietasz klamstwa o iraku?nie plec bzdur
To prawda,w polityce nie ma aniołów,a tym bardziej w grze największych. Nie chcę bronić Amerykanów, ale mimo wszystko te kłamstwa , jak i łamanie ogólnoludzkich zasad zdarzają im się rzadziej, niż w wschodnich czy dalekowschodnich komuszych "demokracjach" ludowych.
Wolę amerykanów kiedy kłamią, niż chińczyków mówiących prawdę.
Ja też
KAŻDE mocarstwo łże jak tylko potrafi o ile tylko ma w tym jakikolwiek interes. Wojna informacyjno-propagandowa trwa od lat i cały czas eskaluje. Obiektywnej prawdy już NIE znajdziesz w mediach ...
Dlatego my pownnsmy miec jakis expertow niezaleznych by wiedziec co sie dzieje a nie lykac jak leci.
Demokracje generalnie mniej kłamią bo tam są zawsze niezależni dziennikarze media itp. Z definicji stężenia kłamstwa będzie więc mniejsze bo opresja innej narracji niż "właściwa" jest mniejsza. Porównaj historie USA do ZSRR. No cyrków w stylu "photoshopowanie" zdjęć żeby wymazać zabitego na polecenie Stalina w USA jednak nie było. Ponadto o tym że Chiny kłamią w sprawie koronawirusa a Ameryka nie pokazuje skala zachorowań. Chiny były pierwszym krajem trafionym więc absolutnie nie mogli być przygotowani + jeszcze zwlekali z reakcją. A tym czasem oficjalnie Ameryka ma 6 razy tyle zachorowań i zabitych przy 3 razy mniejszej populacji. No śmiech na sali. Widać jak wół że mentalność w Chinach jest jak w ZSRR czyli przede wszystkim zmieść pod dywan. A później może naprawić jak starczy czasu (a nie starczy bo trzeba się zbroić przecież cały czas...). Widzisz różnicę? USA (czy każda normalna demokracja) to jednak ZUPEŁNIE inny tym mentalności. I nawet jak kłamstwa się zdarzają to poziom jest wielokrotnie mniejszy u demokracji.
Ciekawa teza. Ale wietrzysz ze Zachod naprawde chcial szerzyc demokracje? A jak np Irak demokratcznie wybrany chce by USa wyjechalo to juz nie chca? Albo ze wspieraja dykatre Arabii Saudyskiej? Czy demokracje mniej klamia No fakty tego nie potrdzaja. Pozatym poaptrz na ostanie 40 lat - CHiny nie mialy wojny , USa (demokracja) - nie mial chyba roku bez wojny w tym czasie? Teza ze demokracja jest lepsza upada tez w histrii. W wojnie miedzy Atena (demo) i Sparta (wojskowa wladza) to Ateny atakowaly czesciej Sparte.
1) nie wiem co ma jakieś dyplomatyczne spięcie na linii Irak - USA do całego obrazu. 2) Czy bycie demokracją musi odrazu oznaczać bycie w stanie wojny ze wszystkimi innymi? Jak USA ma dobre relacje z Arabią Saudyjską to po co to psuć. 3) moim zdaniem demokracje mniej kłamią wynika to z większego poszanowania prawa, większej niezależności mediów. W demokracji politykom patrzy się na ręcę w autokracjach jak spojrzysz gdzie nie powinieneś to skończysz marnie. Porównaj ilość dziennikarzy zabitych przez Putina a prezydentów Stanów Zjednoczonych. 4) Chiny nie miały wojen ale może powodem był zwyczajnie fakt że by każdą przegrali gdyby zaczęli. Pamiętaj że przewaga Ameryki jest tak ogromne że może ona roznieść każdego w dowolnym miejscu globu. Ciężko powiedzieć jakby się Chiny zachowywały gdyby miały taką swobodę.
A ten znowu... Zajmij się lepiej swoja Rosją gdzie cos takiego jak prawda to tylko tytuł gazety:)
Masz rację davien tylko w twoim ukochanym izraelu mówią prawdę
NO padłęm ze smiechu:)) Może w końcu się zdecydujcie: USa, Izrael czy Ukraina bo juz paranoi musicie z tego powodu dostawac:)
Mogę mu podpowiedzieć: Żyd z zachodniej Ukrainy (dlatego zna polski), który jako dziecko wyjechał z rodziną do USA (było takich sporo). To ci lepiej pasuje? Ciągle wszystkich obrażasz lub lekceważysz, zatem nie dziw się, ze coraz częściej odpowiadają ci tym samym. Zmień styl, to nie będą i zaczną traktować poważniej. Proszę.
Z Żydami na zachodniej Ukrainie "porządek" zrobili banderowcy. Zwykły mołojec piszący dla ZUwP.
Jakieś konkrety czy w telewizji Panu o tym naopowiadali? PS. Precz z tłamszeniem wolnej myśli przez cenzurę w internecie.
Powiedz to w Rosji:) I ciesz sie ze w Polsce możesz to robić.:)
tak devidku, tylko w Polsce mozesz sobie tak bardzo trollowac.
Precz z tłamszeniem wolnego internetu. W tym celu zorganizuj protest w Moskwie przeciw cenzurze i represjom. Powodzenia. Będziemy słać paczki do kolonii karnej na Dalekim Wschodzie.
Chyba raczej przeciw Runetowi.
A Rosją o Ukrainie i zielonych ludzikach, o Gruzji, o awarii w laboratorium biologicznym, o rakiecie z napędem atomowym, która im eksplodowała? Wszystkie komuny są takie same-za nic mają ludzie życie.
Kolejny pokaz propagandy. Tak w ogóle wszystkie te chińskie działania zaczynają trochę przypominać rozkwit japońskiego imperializmu w latach 30tych. Japonia została z tego skutecznie wyleczona. Teraz cała ta durna mentalność przelazła na Chiny, które za wszelką cenę będą chciały wyrugować USA z obszaru Pacyfiku. Obym się mylił, ale uważam, że dalsza eskalacja tego wcale już nie pełzającego chińskiego imperializmu będzie musiała skończyć się militarną konfrontacją. I to sprowokowaną przez chińskich pseudo-komucho-imperialistów, którzy jak to chociażby pokazała sytuacja z epidemią koronawirusa, mentalności nie zmienili i nadal przedkładają sprawy wizerunkowo-prestiżowe nad z życie własnych obywateli.
Tajwan...naprawde jest chinski..od tysiecy lat. to nie imprerializm. zwykla logika
Raczej to Chiny należą do Tajwanu....
Naprawdę?
A widzę że kolega zaskoczony. Widzę że w Moskwie na kursach nic nie mówili jak komuchy doszły do władzy w Chinach?
Gdyby Tajwan rządził Chinami to głównym wrogiem USA byłby wtedy Tajwan. Dziel i rządź.
Taak, tylko w waszej kiepskiej propagandzie z Kremla;)
Na podstawie twojej logiki skoro ludzie przez tysiące lat nie utrzymywali higieny jamy ustnej my teraz też jej utrzymywać nie powinniśmy. Chrzanić komunę z Azja i ich kłamstwa. O USA czy EU można powiedzieć dużo ale nikt do gułagów nie trafia za mówienie prawdy czy oskarżanie polityków.
Czyżby? Jakoś Tajwańczycy niezbyt palą się jednak aby wrócić do tej cudownej "macierzy", w tej sytuacji ciągłe chińskie prowokacje to imperializm w czystej formie. A pretensje "zjednoczeniowe" Kim Dzong Una do Korei Południowej też nazwiesz "zwykłą logiką"? Sorry, ale są pewne granice..
Jestem ciekaw na jak długo Chinczycy puscili swoj lotniskowiec. Z tego co pamietam duzo sie pisało o tym jak mała ma on autonomicznosc i jak niewiele duzych okretów wsparcia dotad wprowadzono do słuzby.
To oznacza ze stawianiena tylko na USA przez naszych 'politykow' to obled!
"To" oznacza tylko, że Chińczycy ciągle są w stanie przeprowadzić "demonstrację siły" z użyciem okrętu szkolnego tylko pod nieobecność USA. Co raczej potwierdza hegemonię Amerykanów a nie jej zaprzecza.
Wielowektorowość w polityce zawsze ma sens (1939 kosztował nas wszystko), tym bardziej teraz gdy świat zmierza do zmiany istniejącego ładu i być może za jakiś czas, również zmiany hegemona. W naszym przypadku ważne jest jednak i to, byśmy nauczyli się targować (choćby przez wskazywanie możliwości balansu) z naszym amerykańskim sojusznikiem i więcej ugrywać dla siebie, tak jak robi to cała reszta świata...Wtedy ten sojusz też będzie więcej wart.
Klęska wrześniowa to nie jest dobry przykład, bo jakie inne rozwiązania mieliśmy w 1939? Sojusz z Hitlerem, który nie mógł nam wyjść na zdrowie, czy sojusz ze Stalinem, który cynicznie złamał wszystkie punkty polsko-sowieckiego paktu o nieagresji (Hitler przynajmniej taką umowę wcześniej wypowiedział). Co do targowania masz rację, ale czy to nie obecna władza ryczała o "wstawaniu z kolan"?
Wrzesień 39 r. to oczywiście skomplikowana i ogromnie trudna kwestia,ale uczepienie się "gwarancji" brytyjskiego mocarstwa kolonialnego (sojusz z Francją wówczas był już jedynie wydmuszką, o czym za życia mówił jeszcze Piłsudski), któremu , umówmy się, zależało na czasie , nie na niepodległości państwa polskiego uważam za błąd. O sowietach i ich "gwarancjach" nawet nie było sensu myśleć, bo to państwo przez całe 20-lecie podważało jak tylko mogło granice , jak i racje bytu II RP. Wybrano jednak moim zdaniem najgorszą opcję, przed którą przestrzegał i Piłsudski, t.j. wejście do wojny jako pierwszy i przyjęcie na siebie całego impetu znacznie potężniejszego mocarstwa. Trzeba było mimo wszystko grać na czas i tym samym możliwie najdłuższe przetrwanie. Oczywiście ustępstwa wobec Niemiec byłyby nieuniknione...zawsze to jednak lepsze od anihilacji państwa i narodu.Co do wstawania z kolan, to chyba jak wielu miałem nadzieję na zmiany po rządach POprzednich, które skrajnie podporządkowały się woli Berlina. Dziś jednak trudno nie czuć rozczarowania na tym polu...delikatnie mówiąc.
Realista, Czechosłowacja poszła polityka ustepstw i jak to się dla niej skończyło? Z Hitlerem dyskusja była niemozliwa, a ten tzw korytarz skutecznie odcinał Polske od morza. Do tego Stalin i tak uderzyłby na Polskę bo w jego planach lezało zajęcie całej Eurpy jak Hitler osłabi panstwa Zachodnie. A co do "wstawania z kolan" to tak wstalismy że jestesmy pokłóceni z cała Europą i połową świata przez "wspaniała"polityke PiS-u. Nawet w Stanach juz na Pis patrzą jak na...
Polityka to interesy, nie sympatie czy antypatie. To,że niemiecka prasa ,a za nią poilit-poprawna część lewicowych mediów na Zachodzie wiesza na Polsce , Węgrzech, Czechach, itd. psy, to nie problem,a często wręcz przeciwnie. Skoro POprzednio Niemcy uzyskiwały nad Wisłą wszystko co chciały, na przysłowiowe pstryknięcie, to trudno się dziwić ich nerwowym reakcjom na i tak zbyt rzadkie polskie "nie". Wskazywanie Berlinowi braku racjonalności , by nie powiedzieć głupoty choćby w kwestii tzw. uchodźców,to zwykły rozsądek...co na szczęście po czasie dostrzegają też i tamtejsze społeczeństwa. Martwi bardziej barak asertywności wobec innych partnerów. A wracając do historii, to owszem Stalin miał plany ataku na Europę i prawdopodobnie Hitler ubiegł go (o czym piszą m.in Suworow czy Sołonin) w 41 r. o kilka miesięcy. Miedzy 39,a 41 jest jednak trochę czasu i nieco innym torem mogła potoczyć się także historia(mimo wszystko mniej tragicznym) naszego kraju, gdyby państwo polskie nie wskoczyło w 39 w ogień, jako pierwsze. Parafrazując słowa Becka, nie honor,a przetrwanie narodu i państwa są bezcenne. Tym bardziej, gdy "sojusznicy" za nic mieli honor i nawet przez chwilę nie myśleli poważnie o fizycznym wsparciu Polski w 1939.
Powoływanie się na mowę zagrzewającą społeczeństwo do nadchodzącej wojny jako wyraz polityki międzynarodowej II RP jest chybionym pomysłem. Beck kluczył tak długo jak się dało żeby odsunąć wojnę. Próbował zbudować blok państw w regionie żeby oprzeć się Niemcom co się nie udało bo praktycznie ze wszystkimi mieliśmy złe stosunki. Nie mógł sprzymierzyć się ze Stalinem bo ten miał absurdalne żądania. Nie sprzymierzył się z Niemcami bo oceniał że przegrają wojnę i że polskie społeczeństwo nie zgodzi się na wasalizację i oddanie dopiero co zdobytej wolności. Sprzymierzył się z Wielką Brytanią i wygraliśmy.
Panie Realista, o obecnej polityce PiS-u mozna powiedziec tylko jedno: to "syf., kiła i mogiła"jak ktos ujął trafnie. Natomiast co do historii to Hitler był szybszy o trzy dni a nei o kilka miesiecy. A Polska w 1939r w nic nie wskoczyła bo i tak zostałaby zaatakowana, Francja zaraz jak wypowiedziała wojne zaatakowała Niemcy wchodząc na tereny III Rzeszy skad wycofali sie dopiero jak ZSRS dołaczył do Hitlera w napaści na Polskę wiec proszę bez takich zagrań panie Realista.
Decyzja o wycofaniu się Francuzów z Saary została podjęta 12 września 1939 zanim do wojny dołączył Stalin.
Jedno potknięcie USA nie oznacza końca świata. O ile się nie mylę to dalej mają oni więcej lotniskowców niż cała reszta świata razem wzięta. Już pomijam nawet że część z tych lotniskowców z "reszty świata" to są lotniskowce sojusznicze np. Japonii czy UK. Ponadto w naszym przypadku ciężko postawić na coś innego. Geopolitycznie mamy trzy opcje: wschód - reprezentowany przez Rosję raczej odpada, jest to kraj nieudolnie zarządzany w porównaniu do zachodu ponadto mamy z nim dalej ciągnące się naleciałości historyczne (ich narracja o tym że nas "wyzwolili" jest obraźliwa w stosunku do nas), neutralność - teoretycznie najlepsza opcja, w praktyce oznacza jednak bycie popychadłem, przetestowane przez Ukrainę. Wszystko fajnie pięknie póki silniejszy sąsiad nie da ci w ryj. Trzecia opcja to zachód - sprawdzona i najlepsza. Dla nas najlepszą opcją jest Pax Americana. Mówi o tym np dr. Bartosiak (polecam).
Obłęd to taki nieprzemyślany i tendencyjny komentarz. I taki komentarz oznacza całkowity brak zrozumienia i podatność na dowolne manipulacje prasowe. Żenada.
Bo wysłali 1 lotniskowiec na Pacyfik? Żartujesz chyba. USA ma ich 11. Polska nie stawia tylko na USA, z Chinami też będzie robić coraz więcej interesów, bo Polska interesuje Chiny, ze względu na jedną z przyszłych nitek nowego jedwabnego szlaku.
Polska na nic nie stawia, bo do tego trzeba byłoby mieć podmiotowość i własną agendę. Nie żeby robić niewiadomo jakie interesy z Chinami, ale choćby żeby ostrzej targować się z USA o różne rzeczy (bo lojalność powinna kosztować i to dużo). Ale na samą myśl o takim podejściu nasi dostają palpitacji jajników z emocji. Chińczycy są akurat bardzo chętni do rozmów z nami tylko szybko się zorientowali, że to nie my jesteśmy decision makerem w regionie tylko Niemcy. Nadal jednak widzą potencjał. Może trudno w to uwierzyć ale z ich perspektywy (a mają to dokładnie rozeznane) jesteśmy regionalnym mocarstwem, z przejściowymi problemami które trwają póki co tylko od ok. 300 lat a więc potencjalnie warto byłoby z nami trzymać, bo to może być tylko przejściowe :-)
Jakbym słyszał Dr Jacka Bartosiaka, ale generalnie można się z tym wszystkim zgodzić. Może poza tym że w kwestii sojuszu z USA, Polska nie bardzo ma wybór. Europa nie zbroi się tak jak powinna, oprócz Francji i Wielkiej Brytanii. Chiny są jeszcze za słabe żeby Polska obecnie mogła zmienić swojego strategicznego sojusznika właśnie na nich. A USA nie bardzo chce żeby Polska robiła z nimi(tj. Chinami) interesy.
11, na całym świecie.
Jedna taka grupa lotniskowcowa w wydaniu USNavy, to zwykle więcej niż większość marynarek wojennych poszczególnych państw europejskich. W razie zagrożenia siła uderzeniowa tych grup zostaje też znacznie powiększona. Nie lekceważyłbym 11 takich grup.
A rywale USA 2 na całym swiecie z czego jeden rdzewiejacy w stoczni i jeden lotniskowiec szkolny co włąsnei udaje jaki to jest potezny:) Aha dolicz jeszcze Waspy które spokojnie moga robic za lotniskowce o potencjale bojwym wiekszym od Kuzniecowa i liaoninga:)
W przeciwnym razie "nasi" politycy przestaną być nasi i zostaną zamienieni przez kolejnych "naszych".
i dostaniemy wtedy "naszych" nowych skośnookich polityków.