Siły zbrojne
Bell prezentuje projekt śmigłowca przyszłości
Koncern Bell Helicopter zaprezentował koncepcję śmigłowca przyszłości oznaczoną FCX-001. Wizja powstała w oparciu o założenia zbudowania maszyny bezpieczniejszej dla użytkownika i środowiska, wprowadzającej nowy „inteligentny” interfejs człowiek-maszyna oraz wykorzystującej najnowsze zdobycze technologiczne w obszarze budowy i wyposażenia wiropłatów. Pełnowymiarowa makieta pokazana na targach Heli-Expo 2017 w Dallas (USA) to efekt pracy zespołu inżynierów, który wystartował z projektem we wrześniu 2016 roku.
W koncepcji śmigłowca przyszłości FCX-001 wykorzystano szereg nowych technologii. Wśród nich należy wyliczyć nowatorskie rozwiązanie belki ogonowej pozbawionej klasycznego śmigła sterującego oraz hybrydowe zespoły napędowe. Moment obrotowy wirnika nośnego jest równoważony (generowana jest potrzebna siła boczna) przez strumienie gazów, wydobywających się z dysz, napędzanych silnikami elektrycznymi, zabudowanymi w belce ogonowej. System stanowi rozwinięcie koncepcji NOTAR.
Dochodzi do tego nowa struktura kompozytowego kadłuba, o lepszej w stosunku do obecnie używanych konstrukcji aerodynamice. W sylwetce FCX-001 dominują duże przeszklone powierzchnie oraz wiatrochron. Nowe jest też rozwiązane podwozia maszyny a sam wirnik ma 5 łopat, których końcówki mogą przemieszczać się do przodu i do tyłu, pozwalając na optymalizację rozkładu siły nośnej (w celu zoptymalizowania wydajności w różnych trybach lotu) i zmniejszenie poziomu emitowanego hałasu. Wprowadzano rzeczywistość rozszerzoną i sztuczną inteligencję jako element wsparcia pilotażu Koncepcja zakłada przy tym, że śmigłowiec będzie obsługiwany przez pojedynczego pilota, którego będą wspomagać rozwiązania tzw. rzeczywistości rozszerzonej oraz sztucznej inteligencji. Układ sterowania oparty będzie na technologii fly-by-wire.
Nowe rozwiązania mają przede wszystkim zmniejszyć obciążenie pilota zadaniami związanymi z samy pilotażem oraz zwiększyć jego świadomość sytuacyjną. Lot FCX-001 ma zapewnić nowe doświadczenia zarówno dla pilota, jak i jego pasażerów.
Bell FCX-001będzie platformą badawczą i doświadczalną oraz demonstratorem technologii nowych rozwiązań, a jednocześnie wskazywał będzie nowe kierunki w projektowaniu śmigłowców przyszłości. Sam projekt chociaż opracowany został z myślą o rynku cywilnym posiada wiele rozwiązań i elementów mogących zostać adoptowanych do maszyn wojskowych takie jak np. wirtualne zobrazowanie przestrzeni we wskaźniku nahełmowym pilota Bell Helicopter zakłada także możliwość łatwego przekształcenia swojego nowego śmigłowca w maszynę bezpilotową.
Obecnie dynamicznie rozwijane systemy rozszerzonej rzeczywistości mogą w niedalekiej przyszłości zrewolucjonizować prowadzenie działań na polu bitwy w znaczący sposób polepszając świadomość sytuacyjną i dowodzenie.
Wirtualna kabina załogi śmigłowca przyszłości daje możliwość nieograniczonej zmiany konfiguracji wirtualnych wskaźników i sterownic oraz pozwala pilotom na natychmiastowe własnoręczne dopasowanie do ich potrzeb interfejsu człowiek-maszyna w oparciu o indywidualne preferencje, cele misji czy otrzymane zadania. Zdaniem producenta taka technologia cechuje się możliwością łatwej adaptacji i modernizacji, co ma znacząco wpłynąć na obniżenie kosztów eksploatacji maszyn.
arona
Gdy pierwszy raz obejrzałem film pt. "6-ty dzień" z A. Schwarzeneggerem zastanawiałem się czy i kiedy na niebie pojawią się pokazywane w nim "latające machiny". Jak patrzę na tego nowego Bella widzę, że może to nastąpić bardzo szybko ;)
Arek
Polska powinna kupić co najmniej 37 sztuk Bell FCX-001
Maniek
Oraz trzy na części. Jestem za.
C@rolus Io@nnes
Minister Antoni M. na dzisiejszej konferencji prasowej zapowiedział zakup 38 sztuk śmigłowca Bell FCX-001 w formule bezprzetargowej, przy czym pierwsze dwie sztuki zostaną dostarczone najpóźniej do końca maja b.r.
Ganani
Już rok temu był na nie przetarg, śmigłowce do przewozu wipów.
BRZDĄC
nic nowego ..koncepcja ta sama jak przy współczesnych śmigłowcach ubrane tylko nowy desing..przyszłość to nowe koncepcje pionowzlotów idąc drogą np.... V-22 Osprey i ich kompilacji
Ponda Baba
Brak tylnego wirnika, nie bardzo też widzę tam jakąś dyszę, natomiast górny wirnik jest pojedynczy ciekawe jak to rozwiązano.
xXx
Moment obrotowy wirnika nośnego jest równoważony (generowana jest potrzebna siła boczna) przez strumienie gazów, wydobywających się z dysz, napędzanych silnikami elektrycznymi, zabudowanymi w belce ogonowej.
Afgan
Jest zespół kilku niewielkich wektorowanych dysz, które kierują strumień gazów wylotowych z turbiny napędowej tak aby równoważyć moment obrotowy. To w cale nie jest nowe rozwiązanie. Wpisz w wyszukiwarkę MD-500N NOTAR.
Max Mad
2/3 długości belki ogonowej, ciemne panele "kratownic" to są właśnie te dysze.
CB
Dokładnie tak samo jest z różnego rodzaju samochodami koncepcyjnymi. Już kilkanaście (a nawet kilkadziesiąt) lat temu pokazywano bardzo podobne konstrukcje, a jak przychodzi zderzenie z rzeczywistością, to się do dzisiaj produkuje samochody o wyglądzie klasycznym. Po prostu klienci wolą sprawdzone oraz dużo tańsze rozwiązania i nie chcą płacić za fanaberie i wizje projektantów. O ile w elektronice i mechanice notujemy duży postęp, o tyle w samym wyglądzie, jeśli nie wynika to z jakiś rzeczywistych potrzeb, już nie.
Marek
Można powiedzieć tylko tyle, że robi wrażenie.
Pan Kleks
Ale cudo!