Reklama

Choć oficjalne otwarcie zlotu wyznaczono na 17 sierpnia, to pierwsi miłośnicy militariów zawitali do Bornego Sulinowa już dwa dni wcześniej. Teren poligonu i okolic szybko zapełnił się stoiskami handlowymi i gastronomicznymi, sprzętem wojskowym, obozowiskami, wystawami oraz sceną, z której w dzień była prowadzona impreza, a wieczorami odbywały się koncerty.

W tym roku na miejscu zameldowało się przeszło 10 tysięcy odwiedzających i aż 4 tysiące samych uczestników, którzy przywieźli ze sobą 500 wojskowych pojazdów. W tym roku organizatorzy imprezy uczcili 90. rocznicę powstania spadochroniarstwa. Z tej okazji na zlot zaproszono byłych żołnierzy jednostki specjalnej Grom, którzy z bojowej wysokości ponad 200 metrów zademonstrowali skoki spadochronowe. Podczas trwania zlotu na terenie Aeroklubu RP w gronie skaczących znalazł się również Prezes AMW Mateusz Mroz. Był to jego pierwszy skok w mundurze cichociemnego w Polsce i kolejny, który oddał  w hołdzie dla swojego dziadka - kapitana Adolfa Mroza, uczestnika operacji “Market-Garden”.

Publiczność mogła również zwiedzać wystawy oraz posterunki wojskowe przygotowane przez rekonstruktorów.

Jak podkreśla AMW, w ich namiocie największym powodzeniem cieszyły się swetry oficerskie, berety, zielone dresy wojskowe, pałatki, ubrania czołgisty warsztatowca, orzełki marynarki wojennej, nosze sanitarne składane oraz kożuchy. Zainteresowani mogli się też zapoznać z ofertą nieruchomości oraz otrzymać informacje o przygotowywanych przetargach na powojskowy sprzęt.

Podczas tegorocznej edycji zlotu ze sprzedaży wycofanego z armii mienia na konto AMW wpłynęło prawie 31 tys. zł. To jak dotąd najlepszy wynik w historii szczecińskiego oddziału AMW. Zyski z tego tytułu zostaną tradycyjnie przekazane na Fundusz Modernizacji Sił Zbrojnych RP.

Reklama
Reklama

Komentarze