- Analiza
- Wiadomości
Budżetowy plan MON w Sejmie. Poprawki Rady Ministrów
Projekt ustawy pozwalającej na zwiększenie wydatków obronnych do 2,5 proc. PKB w perspektywie do 2030 roku został przekazany do prac w Sejmie. Przy okazji zatwierdzania dokumentu przez Radę Ministrów wprowadzono jednak poprawki, nieco ograniczające zakres wprowadzanych zmian i spowalniające proces podwyższania wydatków.
Rządowe Centrum Legislacji poinformowało, że projekt ustawy o zmianie ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy – Prawo zamówień publicznych został skierowany do prac w Sejmie. Wcześniej dokument przyjęła Rada Ministrów, a obecnie opinię ma przygotować Rządowe Centrum Legislacji.
W momencie przyjmowania projektu ustawy przez rząd dokonano jednak w jego treści kilku istotnych zmian. Dwie najważniejsze to:
- Spowolnienie procesu zwiększania wydatków obronnych. W pierwotnym projekcie ustawy założono, że minimalny pułap wydatków obronnych będzie zwiększany do 2,0 proc. PKB roku bieżącego od 2018 roku, 2,1 proc. PKB do 2019 roku, 2,2 proc. PKB od 2020 roku i stopniowo do 2,5 proc. PKB do roku 2030. Minister Obrony Narodowej przesłał 26 czerwca br. autopoprawkę, zgodnie z treścią której wydatki obronne w 2019 roku miały pozostać na poziomie 2,0 proc. PKB, aby zostać zwiększone do 2,2 proc. PKB w 2020 roku. Ostatecznie nakłady na obronę mają pozostać na poziomie 2,0 proc. PKB w latach 2018 i 2019, by następnie zostały zwiększone do 2,1 proc. w 2020 roku. Poziom 2,2 proc. PKB pierwotnie zaplanowany w Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju na rok 2020, ma zostać osiągnięty w roku 2021. W pozostałych latach (od 2021) udział wydatków obronnych w PKB nie ulegnie zmianie w stosunku do pierwotnego projektu i ma osiągnąć w 2030 roku 2,5 proc. PKB.
- Zmniejszenie wysokości maksymalnych zaliczek. Pierwotny projekt ustawy zakładał, że Zamawiający będzie mógł udzielać jednorazowych zaliczek na kwotę do 50 proc. wartości wynagrodzenia wykonawcy. Obecnie mogą być udzielane zaliczki na kwotę 25 proc., natomiast projekt przyjęty przez Radę Ministrów ustala wielkość jednorazowych zaliczek na 33 proc. W projekcie pozostał zapis pozwalający udzielać kolejnych zaliczek o ile wykonawca w ramach realizacji zamówienia rozliczy środki w zakresie wartości poprzednio udzielanych zaliczek lub wykaże, że zaangażował całość środków w zakresie wartości poprzednio udzielanych zaliczek.
Oprócz wprowadzonych zmian uaktualniono też założenia makroekonomiczne. Łączna suma dodatkowych wydatków obronnych w ramach projektu (w stosunku do obecnie obowiązującego poziomu 2 proc. PKB z roku poprzedniego) planowana na lata 2018-2028 zmniejszona została z 117,217 mld zł, do 111,557 mld zł (o 5,66 mld zł). Ma to związek z aktualizacją założeń makroekonomicznych, ale większa część sumarycznych zmian przypada na lata 2019-2020, co obrazuje poniższa tabela.
Zgodnie z projektem nowelizacji po zmianach w pierwszych czterech latach obowiązywania resort obrony ma otrzymać dodatkowo 17,87 mld zł, podczas gdy pierwotnie przewidywano 4,67 mld zł więcej. W ustawie niezmienione pozostają fundamentalne i istotne założenie zmiany metodologii obliczania udziału wydatków obronnych w PKB od 2018 roku, jak i długoterminowy cel (2,5 proc. PKB w roku 2030). Jednakże, proces zwiększania wydatków będzie przebiegał wolniej niż początkowo zakładano, i nowy dokument nie zapewnia osiągnięcia celu 2,2 proc. PKB w 2020 postawionego w pierwotnie przyjętym projekcie Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Jest to spowodowane przez „pauzę” zwiększania udziału wydatków obronnych w PKB w roku 2019, w stosunku do pierwszych planów (wcześniej przewidywano o 0,1 pkt. proc.).
Czytaj więcej: Strategia Morawieckiego: Polska wyda 2,5 proc. PKB na obronę
Nieco zmniejszyła się też maksymalna wielkość udzielanych zaliczek, ale zapisy pozwalające na realizację kolejnych płatności po spełnieniu warunków pozostają w mocy.
W tekście przyjętym przez Radę Ministrów uwzględniono też zapisy pozwalające na zwiększenie liczebności armii do 200 tys. stanowisk etatowych żołnierzy, w tym nie więcej niż 130 tys. wojskowych zawodowych. Umożliwi to budowę Wojsk Obrony Terytorialnej, jak i planowane wzmacnianie wojsk operacyjnych, w tym na wschodzie kraju.
Długoterminowo nowa ustawa ma pozwolić na wydatne wzmocnienie zdolności obronnych, w tym obrony powietrznej, budowę potencjału odstraszania czy przyspieszenie generacyjnej wymiany posowieckiego sprzętu wojskowego „w satysfakcjonującym horyzoncie czasowym”. Podkreśla się, że wzmocnienie jednostek operacyjnych ma się odbywać „tak pod względem jakościowym jak i ilościowym”.
Czytaj więcej: Obniżenie wieku emerytalnego zagrozi modernizacji armii [OPINIA]
Procedowana ustawa stanowić ma podstawę do skokowego wzmocnienia potencjału obronnego SZ RP, w nieporównanie większym niż wcześniej planowano kształcie. Jednakże, pozostawienie udziału wydatków na poziomie 2 proc. PKB w 2019 roku wiąże się z pewnym ryzykiem, gdyż może to oznaczać odsunięcie w czasie rozpoczęcia procesu zwiększania wydatków ponad wymagany przez NATO poziom do roku 2020.
Ustawa będzie teraz przedmiotem prac Sejmu. Z punktu widzenia potrzeb obronnych państwa istotne jest, aby mogła zacząć obowiązywać już w 2018 roku. Najkorzystniejsze byłoby jednak przyjęcie „ścieżki” zwiększania wydatków obronnych zawartej w pierwotnym projekcie i w pełni zgodnej z tekstem Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju w kształcie przyjętym przez rząd w lutym br.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu