Reklama

Siły zbrojne

Zakupy MON w 2013 roku – dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?

  • Image Credit: Teldat/Military University of Technology

W 2013 roku Ministerstwo Obrony Narodowej kontynuowało realizację programów modernizacyjnych, rozpoczętych często jeszcze na początku obecnego wieku. Niestety, zasada przeznaczania 1,95 % PKB na obronę narodową została po raz kolejny złamana, co spowolniło tempo wymiany sprzętu pamiętającego jeszcze czasy Układu Warszawskiego.

Początek roku jest dobrą okazją do podsumowań w różnych dziedzinach życia. Nie inaczej rzecz się ma w sprawach związanych z obroną narodową. Wydaje się, że podsumowanie działań MON na rzecz modernizacji powinno się odbyć w świetle dwóch najważniejszych wydarzeń determinujących warunki rozwoju programu polskiej obronności. Pierwsze to przyjęcie nowego programu modernizacji sił zbrojnych na lata 2013 – 2022 wraz z dość szerokim wachlarzem planowanych zakupów nowego sprzętu i uzbrojenia, a drugie to wdrożenie cięć w budżecie powodujących niedotrzymanie zasady przeznaczania 1,95 % PKB na obronę narodową.

Dobrym przyczynkiem do analizy wysiłków MON w mijającym roku jest także raport Polish hard power: Investing in the military as Europe cuts back”, opracowany przez profesora Andrew A. Michta i opublikowany przez amerykański think – thank American Enterprise Institute. Dokument jest ósmym z serii  artykułów dotyczących dynamiki wydatków obronnych w europejskich państwach NATO. Wcześniej AEI opublikowało podobne teksty dotyczące m.in. Holandii, Niemiec i Włoch. Autor raportu stawia tezę, że Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich, które podejmują efektywne wysiłki w celu modernizacji swoich sił zbrojnych.

Zgodnie z treścią raportu, Polska zwiększa swoje wydatki na obronność dzięki ustawowemu zobowiązaniu do wydawania na obronność 1,95 % PKB z roku poprzedniego. Co więcej, wzrost polskiej gospodarki o prawie 20 % od 2009 roku pozwolił na zwiększenie budżetu obronnego w stosunku do okresu  przed wybuchem kryzysu gospodarczego. Wreszcie, w bieżącym roku przyjęto program modernizacji Sił Zbrojnych na lata 2013 – 2022, przewidujący wydanie nawet 130 mld PLN na zakupy sprzętu wojskowego i uzbrojenia. Wszystko to działo się w okresie, w którym zdecydowana większość państw europejskich podjęła decyzje o znacznym ograniczeniu swoich wydatków obronnych, w tym także wydatków na zakupy nowego sprzętu i uzbrojenia.

Niestety, już w pierwszym roku obowiązywania nowego Programu Modernizacji Sił Zbrojnych podjęto decyzje o radykalnych cięciach wydatków. Wydatki majątkowe w budżecie na 2013 rok zostały zmniejszone o 1,87 mld PLN w stosunku do planu, przez co planowany wskaźnik 26,2 % udziału wydatków inwestycyjnych w budżecie nie został osiągnięty. Co gorsza, w poprzednich latach budżet MON również nie był wykonywany w pełni, a w latach 2008 – 2009 miały miejsce cięcia na podobną, jeżeli nie większą skalę. Zatem nawet gdyby po części się zgodzić z tezą autora artykułu, że jednorazowe cięcia nie zagrażają znacząco realizacji programu modernizacji SZ RP, trzeba przypomnieć, że zasada wydatkowania 1,95 % PKB na obronę narodową była łamana w poprzednich latach kilkakrotnie, z powodu blokowania środków przez Ministerstwo Finansów bądź zwrotu do budżetu nie wykorzystanych funduszy. W 2008 roku nie została także spełniona zasada przeznaczania co najmniej 20 % budżetu MON na wydatki majątkowe. W 2008 roku udział wydatków majątkowych wynosił jedynie 17,3 %[i], podczas gdy planowano go na poziomie 21,6 %[ii].

Realizacja programu modernizacji SZ RP w zakładanym kształcie może napotkać na trudności związane z kształtem obecnej struktury SZ RP bądź z wykonaniem długoletnich planów finansowych.  Przeprowadzony niedawno program profesjonalizacji sił zbrojnych spowodował wzrost kosztów osobowych, a komponent rezerwowy (Narodowe Siły Rezerwowe) nie jest w stanie funkcjonować prawidłowo. Ponadto, zdecydowana większość środków finansowych przeznaczonych na modernizację jest przewidzianych do wydania po 2016 roku[iii], co stawia stabilność finansowania modernizacji SZ RP pod kolejnym znakiem zapytania. Biorąc pod uwagę, że znaczne ograniczenie finansowania zakupów MON w momencie pogorszenia sytuacji gospodarczej miało miejsce w ostatnich latach dwukrotnie, nie można przewidzieć, czy taka sytuacja nie powtórzy się w momencie kolejnego spowolnienia koniunktury gospodarczej, które może nadejść za kilka lat.

Wreszcie, SZ RP znajdują się w dużo gorszej sytuacji sprzętowej, niż siły zbrojne zachodnich państw NATO, ze względu na stopień zacofania technicznego, spowodowany zakupami nieperspektywicznego sprzętu w ostatniej dekadzie funkcjonowania Układu Warszawskiego oraz praktycznie całkowitym zahamowaniem modernizacji technicznej w latach 90. ubiegłego wieku. W latach 80., gdy na wyposażenie sił zbrojnych Holandii, RFN czy Wielkiej Brytanii trafiały już wzory uzbrojenia, które po modernizacjach nadal spełniają wymogi współczesnego pola walki, jak czołgi podstawowe III generacji i wielozadaniowe samoloty bojowe, Wojsko Polskie otrzymywało  uzbrojenie już w momencie wprowadzenia do eksploatacji odstające od najnowocześniejszego w danym okresie czasu, jak samoloty MiG-21 czy czołgi T-72M1. Taki stan rzeczy spowodowany był polityką sprzętową Układu Warszawskiego oraz do pewnego stopnia także kryzysem gospodarczym w kraju w latach 80. XX wieku. W ostatniej dekadzie XX wieku zapaść sprzętowa SZ RP jeszcze się pogłębiła, ze względu na brak realizacji większych programów modernizacyjnych. Wszystko to powoduje, że wysiłki, dokonywane w celu wymiany większości przestarzałych typów uzbrojenia muszą być bardziej intensywne, ze względu na konieczność nadrabiania wieloletnich opóźnień.

Jaki był więc rok 2013 dla modernizacji Sił Zbrojnych? Wydaje się, że mijający rok był kontynuacją procesu modernizacji SZ RP, trwającego od początku XXI wieku, realizowanego jednak z opóźnieniami i w niewystarczającym zakresie. Wprowadzanie przez rozwinięte państwa NATO kolejnych cięć stawia Polskę w niekorzystnym położeniu. Przyjęty program modernizacji SZ RP może w dużym stopniu wpłynąć na poprawę sytuacji sprzętowej Wojska Polskiego, ale jego finansowanie obarczone jest znacznym ryzykiem. Miejmy nadzieję, że nadchodzące lata przyniosą przyśpieszenie procesu modernizacji technicznej SZ RP, pozwalając na nadrobienie wieloletnich zapóźnień, które mają swoje źródło jeszcze w czasach Układu Warszawskiego.

Jakub Palowski



[i] Podstawowe informacje MON o budżecie na 2011 rok, http://www.bip.mon.gov.pl/pliki/file/budzet2011.pdf

[ii] Podstawowe informacje MON o budżecie na 2008 rok http://www.bip.mon.gov.pl/pliki/file/budzet%20MON_2008.ppt

[iii] Patrz np. https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/decyzje-rzadu/uchwala-w-sprawie-ustanowienia-programu-wieloletniego-priorytetowe-zadania.html 

Reklama

Komentarze (5)

  1. pacodegen

    Rozwijamy np. MW, bo akweny morskie i oceany mamy wokół, zamiast silną Straż Przybrzeżną!! Chciejstwo naszych wodzów jest niewyobrażalne, nie ma sensownego długofalowego planowania. Obecne plany modernizacji nijak się maja do realiów i przyszłości! Niby uzasadnia się je celami, a ciągle zmienia, brak stabilizacji i sensu!!! Tak jest od lat, bo nowi wodzowie nie uznają działań poprzedników! Brak ciągłości, widzimisię i nie liczenie się z realiami, to tradycyjne działania w WP. Życzeniowe programy, siła przebicia a nie rozum i strategia!! Ot chociażby nowy system organizacyjny i dowodzenia w SZRP, wprowadzony przez akademika Kozieja. Włosy wyrywać i płakać, to dopiero będzie zabawa! Już nikt nie zapanuje nad sytuacją!

  2. grego

    Acha, czyli to że mamy wojsko zacofane jest wynikiem nieperspektywicznych zakupów w ostatniej dekadzie UW. No ciekaw jestem jaki to sprzęt musiałby PRL kupić trzydzieści lat temu, żeby nadal był nowoczesny i niezużyty.

  3. AS

    W latach przynależności do Układu Warszawskiego prawdopodobieństwo konfliktu na terenie Polski było takie same jak końca świata, teraz wydaje się być trochę inaczej. Możemy się czuć jak na pierwszej linii i przeznaczać na armię każdą kwotę.

  4. jan

    Tak pozostaje tylko nadzieja. Jak zawsze. A inni robią swoje.

  5. Scooby

    Myślę, że powinniśmy nadrobić te zaległości - przeskokiem generacyjny. Zacząć od dobrego BSM , postawić na świadomość sytuacyjna oraz mobilność. Głownie pociski rakietowe i lekkie platformy . wycofywać ciężki sprzęt z naciskiem na sieciocentryczność.

Reklama