Reklama

Siły zbrojne

Amerykanie wycofali ze służby 2/3 polskich samolotów M28 Skytruck

C-145A czyli polski PZL M28 Skytruck w służbie amerykańskiej - fot. USAF
C-145A czyli polski PZL M28 Skytruck w służbie amerykańskiej - fot. USAF

Jedenaście z używanych przez amerykańskie Air Force Special Operations Command samolotów PZL M28 Skytruck (noszących w USA oznaczenia C-145A) zostało wycofanych ze służby czynnej. Maszyny trafią na składowisko Davis-Monthan w stanie Arizona. W jednostce USAF pozostanie jedynie 5 Skytrucków. 

Informacja została ujawniona w związku ze zmianami organizacyjnymi w eksploatującej dotąd samoloty z PZL-Mielec 919th Special Operations Aircraft Maintenance Squadron (919 SOAMXS), która w przyszłym roku zacznie eksploatować większe od C-145A maszyny typu Dornier C-146 Wolfhound. Szkolenie na nowym typie samolotów ma rozpocząć się w listopadzie.

Przekazywanie Skytrucków do składowiska Davis-Monthan rozpoczęło się już w maju i potrwa do końca sierpnia. W jednostce pozostanie jedynie 5 maszyn, które będą wykorzystywane przede wszystkim do szkolenia załóg i podtrzymania zdolności do operacji na tym typie samolotów. Co ciekawe, C-145A zostały zredukowane zaledwie dwa lata po reorganizacji jednostki, która je eksploatowała i przeniesieniu z bazy lotniczej Cannon w Nowym Meksyku do bazy Duke na Florydzie.

Samoloty M28 Skytruck trafiły do amerykańskich jednostek w latach 2009-2013, w liczbie 16 sztuk, ale pojedynczy egzemplarz został dostarczony do USA już w 2004 roku. Warto jednak zaznaczyć, że początkowo, w ramach offsetu za zakup przez Polskę F-16, USA zobowiązało się zakupić 100 samolotów M28. Liczbę tą zredukowano szybko do 40, a wreszcie do 16, plus jeden zakupiony w celach promocyjnych. Jedna maszyna została utracona podczas działań w Afganistanie w grudniu 2011 roku w wyniku wypadku podczas lądowania.

Ze względu na zdolność krótkiego startu i lądowania na nieutwardzonych lądowiskach maszyny z PZL-Mielec dobrze sprawdzały się na misjach zagranicznych, takich jak Irak czy Afganistan. Były też wykorzystywane do szkolenia zagranicznych żołnierzy w zakresie zrzutów spadochronowych i podobnych zadań. Najprawdopodobniej wycofanie większości Skytrucków z czynnej służby łączy się bezpośrednio z zakończeniem misji zagranicznych w Afganistanie i Iraku oraz potrzebą ograniczenia kosztów i reorganizacji jednostek. 

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. chorąży

    offset za F16 = 100 Skytruck. USA kupuje od swojej firmy mającej jeden z oddziałów w Polsce ?!?!?!

    1. lel

      Sprzedaż PZL Mielec nastąpiła po tym jak zredukowano zamówienie i firma utraciła płynność finansową.

    2. Miras

      Tak tak, i jeszcze 760 mln USD rozliczonych w ramach offsetu F-16 za przeniesienie produkcji Zafiry do zakładów GM Opel w Gliwicach. My to potrafimy podpisywać umowy offsetowe... szczególnie z amerykanami.....

  2. Skynet

    Długo sobie nie polatały. Bo i nie miały. Ot i ofsset cały. Gratuluje wspanialego partnera do dalszej wspólpracy.

    1. jasio

      Ale w czym problem? Zapłacili? Zapłacili, to teraz mogą sobie je przerobić nawet na budki z burgerami, ich rybki ich akwarium

    2. Koko

      Nasi dali się nabrać z offsetem... Dostali \" pomoc w sprzedaży do 100 samolotów\"...

  3. rze

    " Najprawdopodobniej wycofanie większości Skytrucków z czynnej służby łączy się bezpośrednio z zakończeniem misji zagranicznych w Afganistanie i Iraku oraz potrzebą ograniczenia kosztów i reorganizacji jednostek." Możliwe, możliwe jest również że M28 to złom i amerykanie nie chcą nim latać, kto wycofuje tyle samolotów po 5 latach?

    1. Stefan

      Dokładnie. Zwłaszcza, że w miejsce kupują nowe Dornier'y... Widać, że chcą uciec od szajsu, który musieli kupić przez offset...

  4. trycykl

    Żeby ograniczyć koszty, odstawiają sprawne samoloty o rzadkich, bardzo przydatnych możliwościach i kupują nowe, które takich możliwości nie mają? A może po prostu Fairchild, producent tych dornierów, ma kłopoty i rząd mu pomaga? Tak, tak, niektóre rządy pomagają swoim firmom :)

    1. tak tak

      to dlaczego rzad usa nie pomorze swojemu pzl mielec?

    2. mic

      Należy się więc zastanowić, dlaczego te możliwości są takie rzadkie? Może prawda jest taka, że są nieprzydatne? Bo lepiej mieć samolot o "normalnej" prędkości przelotowej, większym zasięgu i o mniejszych kosztach użytkowania. A o tym świadczyłoby właśnie wybranie tego, a nie innego następcy.

  5. bdfd

    USA = super biznes, hahahaha!! USA nie jest krajem kapitalistycznym. To rodzaj kraju korporacjo-oligarchii.

  6. Andrzej82

    dla naszej armii bylyby idealnym uzupelnieniem Carcali ( zmienijeszenie ilosci z 70 do 50 )

  7. ttt

    Dobry samolot szkoda że go wycofują ale cóż wojenki się kończą i redukcja w USA.

  8. Dalewit

    Odkupić i razem z naszymi przerobić na drony patrolowo transportowe, a może nawet bojowe lądowo-morskie.

    1. jjj

      prędzej jako części zamienne do naszych bryz. przeróbki sa za drogie na uav. Taniej będzie zrobić od podstaw drona niż bryze przerabiac na drony ;)

  9. Luke

    Na Alasce by sobie polataly albo w Afryce

  10. maczek

    odkupmy za 1 dolara

    1. kzet69

      Po co? By ponosić koszty utrzymania i konserwacji? Mało mamy Bryz, z których i tak pożytek jest niewielki...

  11. chorąży

    Po co odkupywać, jak mamy nadmiar "Bryz" ?!?!

    1. maczek

      a dlaczego nie? jak w mega promocji to lepiej żebyśmy my trzymali w hangarze na w razie czego niz usa