Geopolityka
Żołnierz USA zginął we wschodnim Afganistanie
Pentagon poinformował o śmierci jednego ze amerykańskich żołnierzy. Wojskowy, walczący we wschodnim Afganistanie zmarł na skutek odniesionych ran. Jego tożsamość nie została ujawniona. Wraz z nim obrażenia poniosło kilku innych żołnierzy amerykańskich oraz afgańskich.
Wszyscy ranni żołnierze amerykańscy, a także afgańscy zostali ewakuowani ze wschodniej części Afganistanu i przewiezieni do szpitali, gdzie została im udzielona pomoc.
W komunikacie Pentagonu nie wskazano, ilu żołnierzy odniosło rany, ani też nie podano szczegółów operacji we wschodnim Afganistanie. Wspomniano jedynie, że była ona wymierzona w bojowników związanych z Państwem Islamskim (IS) – pisze Agencja Associated Press. Nazwisko poległego żołnierza nie zostało na razie ujawnione, aby uniknąć sytuacji, gdy rodzina dowiaduje się o jego śmierci z mediów, zanim jeszcze zostało dostarczone oficjalne zawiadomienie.
Siły pod dowództwem NATO w Afganistanie liczą obecnie ponad 13 000 żołnierzy, z czego 8 400 to Amerykanie. Jednostki sił pokojowych NATO zwalczają głównie siły talibów, którzy dążą do obalenia władz centralnych w Kabulu i przywrócenia w kraju szariatu. Aktualnie w skład sił stacjonujących tam wchodzi 13 000 żołnierzy, z czego 8 400 to Amerykanie.
Czytaj też: Marines jadą do Afganistanu
Odkąd wraz z końcem 2014 roku z kraju wycofała się większość zagranicznych oddziałów wojskowych, talibowie odzyskali wiele terenów. Odrzucają propozycję negocjacji z rządem, dopóki wszystkie zagraniczne siły nie zostaną wycofane z Afganistanu. Część tych sił otwarcie sympatyzuje z Państwem Islamskim i jest z nim powiązana.
Marek1
Dopóki rząd w Kabulu nie będzie w stanie pozyskać znaczącej części plemion/klanów z pogranicza pakistańsko-afgańskiego(tereny plemienne), to oddziały Talibanu i Daesh zawsze bedą tam znajdować świeżego rekruta uzupełniającego poniesione straty. To jest podstawowy warunek opanowania sytuacji w Afganistanie. Prawie niemożliwy do realizacji ...
karma
"Odkąd wraz z końcem 2014 roku z kraju wycofała się większość zagranicznych oddziałów wojskowych, talibowie odzyskali wiele terenów." - no proszę, a pamiętam wypowiedzi wysokich amerykańskich oficerów, że sojusznicze oddziały tylko pozorują działanie, są niekompetentne, tchórzliwe i są większym obciążeniem niż korzyścią...