Siły zbrojne
Zakończono dostawy PC-21 do Australii
Królewskie Australijskie Siły Powietrzne (RAAF) odebrały ostatni z zamówionych samolotów szkolno-treningowych Pilatus PC-21.
Dostawa samolotów szkolno-treningowych PC-21 to część zakrojonego na szeroką skalę programu rządowego zmierzającego do poprawy kompetencji RAAF w zakresie szkolenia pilotów. Obejmuje on nie tylko dostawy samolotów, ale też modernizację elektroniki czy dostawy symulatorów. Oprócz Pilatus Aircraft biorą w nim udział Hawker Pacific oraz Lockheed Martin. Obecni podczas uroczystości ministrowie: obrony - Linda Reynolds - oraz ds. weteranów i personelu obronnego - Darren Chsester - zgodnie określali projekt jako "kamień milowy" na drodze do "zapewnienia szkolenia pilotów na odpowiednio wysokim poziomie".
PC-21 to samolot szkolenia podstawowego i zaawansowanego, produkowany przez szwajcarską firmę Pilatus Aircraft. Według producenta, oparty na nim system szkoleniowy pozwala na całkowitą eliminację szkolenia na samolotach odrzutowych, aż do momentu rekonwersji na maszynę docelową. PC-21 napędzany jest silnikiem Pratt & Whitney Canada PT6A-68B o mocy 1600 KM z pięciołopatowym, kompozytowym śmigłem. Może osiągać przeciążenia od -4.0 do +8.0 g. Dzięki systemom symulującym zmiany w charakterystyce lotu, może w powietrzu zachowywać się jak samolot odrzutowy; może też emulować zastosowanie systemów uzbrojenia czy walki elektronicznej. Australia zamówiła łącznie 49 takich maszyn. Użytkowane są one też m.in. przez Siły Powietrzne Francji, Hiszpanii, Singapuru, Szwajcarii czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Marcin
16 dla polskiego lotnictwa załatwiłoby problem szkolenia, w miejsce muzealnych Orlików.
Bosman
Jak silnik of Pratt&Whithney to na pewno bardzo dobry.
skiud
Piękna maszyna!