Wybory prezydenckie w Iranie: zwycięstwo Rouhaniego wyzwaniem dla konserwatystów

Irańczycy po raz kolejny zdecydowali się powierzyć prezydencki mandat Hasanowi Rouhaniemu utożsamianemu jako reprezentant środowisk proreformatorskich, który popiera większe otwarcie Iranu na kontakty z innymi państwami. Jego wyborczy konkurent Ebrahim Raisi zdobył 39,8 proc. głosów. Raisi to kandydat konserwatystów popierany przez Gwardię Rewolucyjną.

Pomimo zapowiedzi reform oraz krytyki łamania praw człowieka przez siły bezpieczeństwa, nie należy mieć złudzeń co do roli Rouhaniego na irańskiej scenie politycznej, na której najważniejszą postacią niezmiennie pozostaje ajatollah Ali Chamenei. Biorąc pod uwagę jego wyborczą retorykę, tempo zmian zapowiedzianych przez Rouhaniego może zostać spowolnione przez podmioty podległe konserwatystom. 

Wybór Rouhaniego został z zadowoleniem odebrany na Zachodzie. Decyzja Irańczyków oznacza bowiem możliwość dalszych inwestycji w Iranie, które umożliwiło zawarcie porozumienia z 2015 r. W czasie kampanii Rouhani zapowiedział zniesienie pozostających sankcji, jednak postępy w tej kwestii będą uzależnione w dużej mierze od sytuacji w regionie oraz stanowiska amerykańskiej administracji, negatywnie nastawionej do porozumienia wynegocjowanego przez swoich poprzedników.

Czytaj także:  Iran broni swego programu atomowego. ,,Nie reagujemy dobrze na sankcje"