- PRZEGLĄD PRASY
Wtorkowy przegląd prasy: Eurosam i Raytheon w grze, Rata za F-16 to wielokrotność podwyżki wydatków na armię - kto za nią zapłaci? Bolechowo bez rakiet, Zdrowie mundurowych tak samo cenne, Rosyjskie czołgi jadą na Ukrainę, Jest kalifat i nowa Al- Kaida
Wtorkowy przegląd prasy
Rzeczpospolita, Do rakiet będzie dwóch, Zbigniew Lentowicz: Przemysł Amerykański Raytheon z rakietami Patriot i francuscy producenci MBDA i Thales zmierzą się w starciu o przeciwlotniczą tarczę Wisła za 16 mld zł. W poniedziałek poinformował o tym Inspektorat Uzbrojenia MON. Rzecznik MON Jacek Sońta podał wcześniej, że wytypowanie dwóch graczy do dalszego postępowania konkursowego to efekt zakończonych wiosną negocjacji technicznych i późniejszych analiz informacji uzyskanych od producentów. Według komunikatu IU MON do dalszego postępowania, które powinno wskazać dostawcę rakietowych zestawów obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła, przechodzą: Eurosam (francuskie spółki Europejski Dom Rakietowy MBDA i Thales), oferujące spolonizowane systemy SAMP/T (wykorzystujące pociski Aster 30) i amerykański potentat rakietowy Raytheon proponujący zmodernizowane zestawy Patriot. (...) Według ustaleń "Rz" raczej nie ma mowy o przyspieszeniu największej inwestycji obronnej RP. Wybór rakietowego oręża, który będzie w kolejnych dekadach pilnował polskiego nieba, może nastąpić jeszcze w tym roku - umowy z producentami MON podpisze najprawdopodobniej w przyszłym roku. Jeszcze jesienią może dojść do wyboru dostawcy systemu: według nieoficjalnych informacji rząd wykorzysta w tym celu możliwości, jakie daje unijne prawo w przypadku zakupu sprzętu ważnego dla bezpieczeństwa państwa.
Dziennik Gazeta Prawna, Wyborczy budżet odleci razem z F-16, Marek Chądzyński: Rata za myśliwce to wielokrotność planowanej podwyżki wydatków na armię. Jeszcze do 2010 r. wysokość wydatków na zakup samolotów F-16 regulowała specjalna ustawa, która nakazywała wydawanie na ten cel 0,05 proc. PKB. Kwota ta nie była wliczana do obowiązkowego 1,95 proc. PKB przeznaczanego na armię. Od 2011 r. odsetek ten nie jest już ściśle określony, a poziom wydatków ustala się co roku w ustawie budżetowej. Za rok mamy ostatecznie rozliczyć kupno samolotów. Ostatnią płatność za F-16 można uiścić na dwa sposoby. Pierwszy: zamienić ją na długoterminowy kredyt spłacany w ratach. Warunek: Polska musiałaby spłacić część kapitału z tytułu zadłużenia zaciągniętego już na zakup myśliwców. Umowa nie określa, ile miałoby to być, teoretycznie mógłby więc wystarczyć nawet 1 dolar. Opcja kredytowa ma jednak zasadniczą wadę. Kredyt byłby oprocentowany według stopy stałej, dość wysokiej..(...) Dlatego bardziej prawdopodobna jest spłata F-16 w całości I tu jest dodatkowy problem: między Ministerstwem Finansów a Ministerstwem Obrony Narodowej może dojść do różnicy zdań, czy taki wydatek na zbrojenia powinien być uwzględniany w limicie nakładów na armię w wysokości 1,95 proc. PKB. MF jest za, MON - przeciw. Resort obrony już się zresztą nie interesuje tymi kwestiami. Lotnictwo wojskowe odebrało samoloty i z nich korzysta.
Polska-Głos Wielkopolski, Bolechowo bez rakiet, Monika Kaczyńska: Mesko planuje przenieść produkcję rakiet do Skarżyska. To śmierć dla zakładu. Zatrudniający niespełna 100 osób zakład w Bolechowie jest jedną z dwóch w Unii Europejskiej firm produkującej łuski do amunicji wielkokalibrowej. Wytwarza też znacznie nowocześniejsze produkty - pociski rakietowe Feniks czy amunicję podkalibrową, którą strzelają kupione przez Polskę Leopardy. Jednak byt zakładu jest zagrożony. Spółka Mesko, której oddziałem jest zakład, postanowiła przenieść najbardziej dochodową produkcję Feniksa, spodziewaną modernizację pocisków rakietowych Grad oraz produkcję pocisków do Leopardów do Kraśnika i Skarżyska-Kamiennej. Dla zakładu oznacza to niemal pewną likwidację. Dla Polski utratę możliwości produkowania łusek do pocisków wielkokalibrowych. Bo pras służących do produkcji łusek przenieść się nie da. - Argumenty za przeniesieniem produkcji, które padały w czasie naszych nielicznych spotkań z dyrektorem są absurdalne - mówią pracownicy. -Jednak tym, co oburza nas najbardziej, jest kompletna dezinformacja. Raz słyszymy, że sprawa jest przesądzona, innym razem, że dopiero trwają analizy i decyzje nie zapadły. (...) - Próbują nas zlikwidować po cichu - twierdzą pracownicy z Bolechowa. Zarzucają też zarządowi Mesko "cuda nad księgowością". - Chcąc wykazać, że jesteśmy nieefektywni, "zapomniano" na przykład o 17-milionowej zaliczce, która wpłynęła do spółki w 2013 roku za wykonanie w latach 2013-2014 pierwszego tysiąca Feniksów i kolejnych 17 milionach, za które Mesko wystawi MON-owi fakturę we wrześniu tego roku -mówią.
Rzeczpospolita, Zdrowie mundurowych tak samo cenne: Za każdy procent uszczerbku na zdrowiu funkcjonariusz dostanie 20 proc przeciętnego wynagrodzenia. Rekompensata za uszczerbek na zdrowiu będzie taka sama bez względu na stopień, stanowisko i rodzaj służby. Takie zmiany wprowadza wchodząca dziś w życie ustawa o świadczeniu odszkodowawczym przysługującym w razie wypadku lub choroby pozostających w związku ze służbą. Zmienia się sposób wyliczania odszkodowania. Będzie ono wynosić 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. W uzasadnionych wypadkach będzie mogło zostać zwiększone. Odszkodowania zaś nie otrzyma funkcjonariusz, który do wypadku przyczynił się zachowaniem spowodowanym stanem po spożyciu alkoholu, użyciu środków odurzających (...).
Gazeta Polska Codziennie, Rosyjskie czołgi jadą na Ukrainę, Wespazjan Wielohorski: W poniedziałek o godz. 22 czasu ukraińskiego skończył się rozejm z separatystami przedłużony w piątek przez prezydenta Petra Poroszenkę. Tymczasem na wschodniej Ukrainie w poniedziałek trwały starcia zbrojne. Trwało też dozbrajanie rosyjskich grup dywersyjnych. Z terytorium Rosji na Ukrainę trafiły kolejne transporty uzbrojenia, w tym czołgi i wyrzutnie rakietowe. Jak poinformował w poniedziałek rzecznik ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, tylko w ciągu poprzedniej doby terroryści osiem razy naruszyli rozejm, ostrzeliwując pozycje wojsk ukraińskich, posterunki graniczne oraz obiekty cywilne. Miała też miejsce prowokacja - separatyści ostrzelali terytorium Federacji Rosyjskiej. Jak informuje TV Espreso, wczoraj terroryści po raz kolejny atakowali lotnisko w Ługańsku, jednak atak został odparty przez ochraniające obiekt oddziały rządowe.
Gazeta Wyborcza, Jest kalifat i nowa Al- Kaida, Robert Stefanicki: Islamskie Państwo w Iraku i Syrii ogłosiło powołanie kalifatu na zdobytych terytoriach. Na tym jednak ambicje IPIL się nie kończą: grupa ta próbuje przejęć od Al-Kaidy przywództwo światowego dżihadu. W komunikacie zamieszczonym w poniedziałek w internecie IPIL ogłosił, że na czele owego państwa staje dowodzący tą grupą Abu Bakr Al-Bagdadi. Będzie on teraz znany jako "kalif Ibrahim" i ma być "przywódcą muzułmanów na całym świecie". Natomiast sam IPIL uprościł z tej okazji swoją nazwę na "Państwo Islamskie". Komunikat wzywa też wszystkich muzułmanów do "odrzucenia demokracji i innych zachodnich śmieci".
Władza IPIL rozciąga się od Al-Bab w syryjskiej prowincji Aleppo po irackie Sulej man Bek, 670 km dalej. Granica między obydwoma państwami praktycznie przestała istnieć, rozjechana buldożerami przez dżihady-stów rządzących po obu jej stronach.
WIDEO: Stado Borsuków w WP | AW149 z polskiej linii | Defence24Week #140