Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Wtorek z Defence24.pl: Rosyjskie zestawy Samarkand przy polskiej granicy; HSW ciągle bez prezesa; Zmiany kadrowe w państwowych spółkach; Wojsko nadal nie doczekało ani jednego nowego śmigłowca
Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.
Ruslan Szoszyn, Rzeczpospolita, „Nowa <<tajna broń>> Kremla przy granicy z Polską”: Rosyjskie media dowiedziały się o instalacji broni z portalu publikującego informacje o wszelkich przetargach państwowych. Rosyjski MON poszukuje wykonawców, którzy dokonają montażu „urządzeń do łączności" z centralą resortu. „Uzbrojenie zostało rozmieszczone m.in. na Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim. Były wiceszef MON: Moskwa użyła kolejnego straszaka. [...] Chodzi o najnowsze rosyjskie zestawy walki radioelektronicznej typu Samarkand. Informacja o sposobach działania oraz ewentualnych celach tej broni jest całkowicie utajniona.”
Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, „Podkarpacka zbrojownia wciąż bez gospodarza”: HSW podnosi się coraz szybciej po chudych latach. Wojsko zastanawia się nad zwiększeniem zamówienia armatohaubic Krab, natomiast Amerykanie przygotowują się do wymiany z Hutą technologii w ramach programu Wisła. Kłopotem ciągle jest brak prezesa. „Huta Stalowa Wola - największa artyleryjska fabryka w kraju, producent słynnych haubic Krab i moździerzy Rak - nie może doczekać się prezesa.”
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, „Stu szefów na stulecie niepodległości trzy lata rządów”: Analiza zmian kadrowych na najwyższych stanowiskach w spółkach skarbu państwa, w tym również Polskiej Grupy Zbrojeniowej. „Zanim Jakub Skiba został prezesem, przez prawie dwa lata był wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. Takich przypadków - przejścia ze stołka wiceministra na funkcję prezesa czy wiceprezesa państwowej spółki jest więcej.”
Michał Frak, Gazeta Wyborcza, „Nie ma Caracali, są malowane przyczepy do tirów”: Rozliczenie obietnic Antoniego Macierewicza jako ministra obrony narodowej. Pomimo obietnic armia nadal nie posiada ani jednego nowego śmigłowca. „Po zerwaniu kontraktu z firmą Airbus Helicopters Beata Szydło i Antoni Macierewicz opowiadali, że to jest dobre dla Łodzi. Obiecywali centrum serwisowe śmigłowców z Mielca i Świdnika. Minęły dwa lata... [...] Jak policzono, teraz mielibyśmy już blisko 20 Caracali, a produkcja w WZL-1 szłaby pełną parą. Tak się jednak nie stało. A co z WZL-1? Niedawno w mediach pojawiła się informacja, że łódzkie zakłady wojskowe zajmują się malowaniem przyczep do tirów.”
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie