Siły zbrojne
Wstępna Gotowość Operacyjna NATO AGS w tym roku
NATO AGS (NATO Air Ground Surveillance) jest (lub raczej: będzie) jednostką Sojuszu przeznaczoną do prowadzenia obserwacji powietrznej z użyciem Bezpilotowych Statków Powietrznych. Jej miejscem stacjonowania będzie baza Sigonella na Sycylii.
W stworzeniu jednostki bierze udział 15 krajów NATO: Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Niemcy, Norwegia, Polska, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Włochy i USA. Ma dysponować pięcioma Bezpilotowymi Systemami Powietrznymi (BSP) RQ-4D Global Hawk w specyfikacji Block 40. Obecnie dysponuje dwoma (pierwszy przyleciał na miejsce 21 listopada, drugi 19 grudnia, trzy pozostałe mają przylecieć w pierwszej połowie tego roku). Weryfikacja przygotowania dwóch pierwszych BSP ma się rozpocząć w styczniu br.
Obecnie jednostka liczy 300 osób. W momencie ogłoszenia pełnej gotowości operacyjnej, liczba ta wzrośnie do 600 z 25 krajów. AGS ma wykonywać zadania związane z bezpieczeństwem granic państw Sojuszu NATO (tak lądowych jak i morskich), ochroną żołnierzy i cywilów oraz zarządzaniem kryzysowym i pomocą humanitarną. Jednostka składa się z dwóch komponentów: powietrznego (5 dronów i samolot A321) oraz lądowego, który będzie zapewniał nie tylko obsługę analityczną i techniczną misji, ale też prowadził szkolenia personelu - 22 instruktorów będzie szkolić do 80 kursantów rocznie.
Gen. bryg. Philip Stewart, dowódca AGS, zapewnia, że jednostka będzie w stanie zapewnić wsparcie dla dwóch równoległych operacji przez całą dobę przez okres do jednego miesiąca. Gen. Stewart podkreśla, że maszyny stacjonujące w Sigonelli "są zintegrowane ze znacznie większymi - i znacznie bardziej zróżnicowanymi - zasobami i źródłami wywiadu NATO, a my będziemy mogli przetwarzać zebrane informacje i przekazać je sojuszniczym czynnikom decyzyjnym w ciągu godziny”. Wyraził też wdzięczność, za wsparcie ze strony włoskich władz, które odegrały kluczową rolę w przyznaniu certyfikatów bezpieczeństwa dla BSP w rekordowym czasie. Włoskie władze lotnicze przeanalizowały bowiem około dwóch milionów stron dokumentacji, którą otrzymały USAF i koncernu Northrop Grumman. Chodziło o zapewnienie zgodności w ramach 638 kryteriów oraz wprowadzanie ewentualnych zmian gdy nie spełniały one wspomnianych wyżej kryteriów.
RQ-4D Global Hawk to bezzałogowiec przystosowany do zadań rozpoznawczych. Należy on do kategorii HALE (High Altitude Long Endurance - czyli operujacy na dużej wysokości przy dużej długotrwałości lotu). Kadłub maszyny ma 14,5 m długości, rozpiętość skrzydeł wynosi 39,8 m, a wysokość 4,7 m. Napęd maszyny daje silnik turbowentylatorowy Rolls Royce-North American AE 3007H o ciągu 3429 kg. Maksymalna masa startowa Global Hawka wynosi 14 628 kg - w tym do 7847 kg paliwa i 1360 kg ładunku użytecznego. Prędkość maksymalna to 575 km/h, zasięg wynosi do 16 113 km, a pułap operacyjny do 18 288 m. Maksymalny czas przebywania RQ-4D w powietrzu wynosi 32 godziny. Według materiałów producenta, maszyny tego typu spędziły już w powietrzu ponad 250 tys. godzin, a ich wskaźnik gotowości wynosi ponad 98%.
Wart podkreślenia jest udział w projekcie polskiego przemysłu zbrojeniowego - dzięki współpracy Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych (ITWL) z firmą Excence z Wrocławia oraz PIT-RADWAR S.A. w listopadzie 2017 r., ITWL podpisał z NAGSMA (NATO-wską agencją odpowiedzialną za budowę systemu NATO AGS) kontrakt na Battle Laboratory czyli symulatora, który ma pozwolić na opracowanie procedur postępowania podczas pełnienia misji.
Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104