Reklama

Wojna na Ukrainie

Wojna na wyniszczenie czyli demografia przeciwko Ukrainie

wojna, Ukraina, łączność, armia ukraińska
Autor. Sztab Generalny Ukrainy/Facebook

Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała, że trudna sytuacja demograficzne tego kraju stała się tragiczna. Demografia jest piętą achillesową Ukrainy.

Liczba ludności Ukrainy

      Według szacunków ukraińskiego rządu, na koniec 2019 roku, na Ukrainie (licząc jedynie tereny pod faktyczną kontrolą Kijowa) żyło 37,3 miliona ludzi, szacunek ten opierał się na przeprowadzonym badania liczby ludności za pomocą danych od operatorów komórkowych, danych funduszu emerytalnego oraz innych danych państwowych. Jest to ostatni i najdokładniejszy szacunek liczby mieszkańców Ukrainy przed rozpoczęciem działań wojennych. Uwzględniając fakt, że w latach 2020-2021 liczba zgonów na Ukrainie przewyższała liczbę urodzeń o 772 tysiące, możemy przyjąć, że w dniu wybuchu wojny, państwo to zamieszkiwało około 36,5 miliona ludzi.

Agresja rosyjska na Ukrainę spowodowała olbrzymi spadek liczby ludności tego kraju, wynikający w dużej mierze z masowej migracji Ukraińców uciekających przed wojną. Według danych UNHCR  18 listopada 2024 roku, na świecie przebywało 6,78 miliona ukraińskich uchodźców, w głównej mierze kobiet w wieku produkcyjnym

Jednocześnie pańśtwo to notuje naturalny spadek liczby ludności (różnica pomiędzy liczbą urodzeń a liczbą zgonów), który według oficjalnych danych w latach 2022-2023 wyniósł ok. 643 tysięcy osób, dane te najprawdopodobniej dotyczą jedynie terenów, które uniknęły rosyjskiej okupacji. Należy również pamiętać, że Rosjanie zajęli część ukraińskiego terytorium, co również wpływa na potencjał ludzki będący w dyspozycji rządu ukraińskiego.  Według ukraińskiego demografa, Aleksandra Galduna, obecnie na terenach nieokupowanych,  przebywa od 28 do 30 milionów ludzi.

            Liczba ta będzie niestety szybko spadać w następnych latach, Narodowy Bank Ukrainy w sierpniu 2024 roku, dokonał korekcji swoich prognoz dotyczących salda migracyjnego.

Jeszcze w kwietniu instytucja ta przewidywała, że:

-        w 2024 z Ukrainy wyjdzie 200 000 osób więcej niż wróci

-        w 2025 na Ukrainę wróci 400 000 osób więcej niż wyjedzie

            Prognoza sierpniowa prezentuje się w następujący sposób:

-        w 2024 wyjedzie 400 000 więcej osób niż wróci

-        w 2025 wyjedzie  300 000 więcej osób niż wróci

Powodem korekty, były ataki rosyjskie na infrastrukturę energetyczna Ukrainy, które wpływają na poziom życia mieszkańców. Przedłużająca się wojna, skłoniła również NBU do zmiany prognozy dotyczącej liczby uchodźców ukraińskich na koniec 2026 roku: w kwietniu tego roku prognozowano, że będzie ich 5,3 miliona, by w sierpniu podnieść prognozę do 6,6 miliona.

Znamiennym jest fakt, że w lutym 2024 roku, niemiecki portal Die Welt, poinformował, jakoby niemiecki rząd estymował, że w razie klęski Ukrainy, do Europy może przybyć nawet 10 milionów ukraińskich uchodźców. Uważam tę liczbę za skrajnie przesadzoną, jednak wartą odnotowania.

Kolejnym wyzwaniem stojącym przed państwem ukraińskim jest naturalny spadek liczby ludności, który będzie kontynuowany w następnych latach, wynika to z faktu, że by liczba urodzeń była wyższa niż liczba zgonów na Ukrainie, niezbędny byłby powrót wszystkich uchodźców na Ukrainę oraz podwojenie przedwojennego poziomu dzietności. Sytuacja ta jest jednak niemożliwa.

Potencjał rekrutacyjny SZU

            W wyniku opisanych wyżej czynników maleje potencjał rekrutacyjny Sił Zbrojnych Ukrainy. Według szacunków Financial Times z marca tego roku, po uwzględnieniu:

-        mężczyzn służących w wojsku i innych formacjach mundurowych

-        mężczyzn żyjących na okupowanych terytoriach

-        mężczyzn pracujących w krytycznych gałęziach gospodarki

-        mężczyzn niezdolnych do służby wojskowej

Na Ukrainie przebywa 3,7 miliona mężczyzn podlegających mobilizacji. Szacunki te są obarczone bardzo wysokim ryzykiem błędu, wynikającym głównie z trudności w oszacowaniu liczby mężczyzn, którzy przebywają na terenach okupowanych. Financial Times uznał, że jest ich około 2,9 miliona. Jedna biorąc pod uwagę emigrację ludności w wieku poborowym z tych terytoriów, jest to liczba w mojej opinii znacząco zawyżona.

Według moich szacunków łączna liczba osób, które mogą podlegać mobilizacji, wynosi około 5 milionów, jest to szacunek zbliżony do szacunku, o którym zostali poinformowani dziennikarze podczas spotkania z mediami w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego.

Liczby te choć wysokie, mogą być niewystarczające do długofalowego uzupełniania liczebności Sił Zbrojnych Ukrainy, wynika to z faktu, iż część z tych osób musi pracować, by zapewnić funkcjonowanie ukraińskiej gospodarki, co jest niezwykle istotne jednakowo pod względem częściowego finansowania wojska, jak i zapewnienia podstawowych usług dla ludności cywilnej oraz zaplecza produkcyjnego na potrzeby działań zbrojnych.

Kolejnym wyzwaniem jest kondycja psychiczna potencjalnego poborowego w trzecim roku wojny:

-        według fundacji Słowo i Czyn, 15 milionów Ukraińców będzie potrzebować pomocy psychologicznej po zakończeniu wojny

-        według danych Światowej Organizacji Zdrowia, 10 milionów Ukraińców potrzebuje obecnie pomocy psychologicznej

-        według badania portalu medycznego Anima, 29% Ukraińców cierpi na depresję a 39% odczuwa stałe zmęczenie

-        według badania przeprowadzonego przez firmę Gradus Research, 77% Ukraińców odczuwa stres i ciężką nerwowość a 52% lęki i napięcie

Podsumowując, Ukrainę czekają pogłębiające się problemy z uzupełnianiem braków kadrowych w wojsku, co może powodować narastające problemy wśród żołnierzy przebywających długotrwale na linii frontu, według fundacji Słowo i Czyn, powołującej się na dane Ministerstwa Zdrowia Ukrainy z lipca tego roku, 29% żołnierzy ukraińskich cierpi na PTSD. Stąd niezbędne jest wprowadzenie systemowych rozwiązań pozwalających na rotacje oddziałów oraz zachęcających obywateli do wstępowania w szeregi Sił Zbrojnych Ukrainy.

Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze (8)

  1. Igor Aretano

    Istnieją inne obliczenia liczby ludności Ukrainy, oprócz obliczeń A. Galduna. Liczą liczbę na podstawie zużycia pieczonego chleba, liczby aktywnych użytkowników kart SIM. Podają liczbę 22-24 milionów ludzi

  2. Krtek

    Czyli według tych statystyk wystarczyło by im się spiąć i zmobilizować te 2,5 miliona zdolne do służby. USA ich wyposażą i wojna wygrana w pół roku. Proste ?

  3. szczebelek

    Przecież wszelkiego rodzaju uchodźcy po jakimś czasie wracają do swoich domów i to zazwyczaj duża ich część.

  4. panemeryt

    Chciałbym zobaczyć PRAWDZIWE dane gdzie jest te 6,8 mln uchodźców od momentu wybuchu wojny i te 4-6 mln co wyjechały przed jej wybuchem "za pracą". . Bo OFICJALNIE (dane z rządu) w Polsce jest ich TYLKO 950 tys. A w samym Wrocławiu też OFICJALNIE (dane UM Wrocław) 300 tys. Czy to prawda że w Polsce naprawdę jest ok. 3,5 mln Ukraińców?

    1. Prawdziwy

      Wg.Biuletynu UM, dane na 22.02.2022.we Wrocku mieszka,pracuje,uczy się 150 tyś.Ukr.Trochę brakuje do 300 tyś.Wrocków jest ok.630 tyś.

    2. Rusmongol

      Według sputnika jest ich 10 mln...

    3. panemeryt

      @Prawdziwy. To dane SPRZED wybuchu wojny. Nawet GUS przyznaje że Wrocław przyjął co najmniej 150 tys uchodźców. To daje RAZEM 300 tys. Inna sprawa jak liczy się ludność miast. Ukraińcy mieszkają po paru w pokojach czy po kilkunastu w domach. Nikt ich nie melduje. Podobnie jak Polaków. Wielu Polaków w dużych miastach z różnych powodów jest nadal zameldowana w miejscowościach skąd pochodzą. Oficjalna liczba ludności a faktyczna to dwie różne rzeczy. Dane z lata tego roku UM Wrocław to szacowanie ludności miasta na 900 tys (690 tys to było w 2021 roku) z tego 1/3 to Ukraińcy. Inne szacunki to 1,0 mln ludność Wrocławia i 250 tys Ukraińców. Jedyne prawdziwe dane mają operatorzy komórkowi (czyli tzw.i służby też maja tę wiedzę)

  5. Prezes Polski

    Te 28-30mln ludzi, którzy podobno przebywają na nieokupowanych terenach Ukrainy to znacznie zawyżona liczba. Znam szacunki mówiące, ze realnie to jest 25-28mln. Jeśli chodzi o przyszłość, prognozy sa bardzo dla Ukrainy pesymistyczne. Zatrzymanie wojny i ew. demobilizacja spowoduje dalszy odpływ ludności, spowodowany brakiem perspektyw. Do 2030r. Ukroana może miec tylko 22-25mln ludności. Mobilizacja: jak nie znaczną brać chłopców 18-25, klęska na froncie jest pewna w perspektywie roku.

  6. user_1068574

    Wojna się skończy to akurat pare milionów z Bliskiego Wschodu sobie mogą wziąć na wukrainę do roboty

  7. Ostatni człowiek rasy białej

    Nie rządowe statystyki i obserwacje pokazują jasno,,w Polsce jest ich 3 do 4 razy więcej niż się oficjalne mówi.

    1. Rusmongol

      Wolę ich niz inżynierów z Syrii.

  8. Matreos

    Brak obowiązkowej służby wojskowej dla kobiet tak się właśnie skończy, kobiety wyjadą i w większości nie wrócą a te co są radzą głownie 1-2 dzieci. Nie ma czegoś takiego jak równe prawa i jednocześnie brak obowiązków z tego wynikających (obrona ojczyzny).

Reklama