Wojna na Ukrainie
Wielka Brytania wyszkoliła kilka tysięcy ukraińskich żołnierzy
Dnia 7 listopada br. Melinda Simmons będąca ambasadorem Wielkiej Brytanii na Ukrainie poinformowała w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina, że Zjednoczone Królestwo wyszkoliło już 6000 ukraińskich żołnierzy.
"Wszyscy widzą tę skuteczność, wszyscy widzą, jak reagują ukraińscy żołnierze, którzy przyjeżdżają i przechodzą to szkolenie. Chłoną (wiedzę) w sposób, który jest naprawdę inspirujący. Ale też widzą, jak szybko mogą przez to przejść" - powiedziała Simmons, przypominając, że do ogłoszonego w czerwcu przez Wielką Brytanię programu szkoleń dołączyło już ponad 10 krajów, głównie europejskich, ale też Australia, Nowa Zelandia i Kanada.
"Szkolenie będzie kontynuowane, dopóki nie osiągniemy celu. A potem - już toczą się rozmowy o tym, jak można je rozwijać, gdzie jeszcze mogą się odbywać, a także o bardziej zaawansowanych poziomach szkolenia" - powiedziała Simmons, dodając, że już to podstawowe szkolenie naprawdę wiele zmienia.
Czytaj też
Brytyjska ambasador zwróciła uwagę, że jej kraj jest drugim po Stanach Zjednoczonych największym dawcą wsparcia dla Ukrainy. "Dostarczyliśmy systemy obrony przeciwlotniczej około czterech tygodni temu. Dostarczyliśmy więcej artylerii. Cały czas patrzymy, jak istniejące zapasy mogą być dostosowane, aby Ukraińcy mogli ich użyć do obrony przed najnowszą falą ataków. (Brytyjski minister obrony Ben) Wallace ma świadomość tego, co jest potrzebne" - powiedziała.
Poinformowała, że wartość brytyjskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy wynosi 2,3 mld funtów. "Od samego początku dostarczaliśmy (pociski przeciwpancerne) NLAW, oczywiście wszyscy widzieli, jak przybywają na Ukrainę, i są one skutecznie używane przez siły zbrojne. Od tego czasu dostarczyliśmy broń przeciwczołgową, pomagamy chronić wybrzeże Morza Czarnego, dostarczając podwodne wykrywacze min itp. Więc po prostu kontynuujemy (pomoc) w taki sposób, że nie chodzi tylko o ilość, (...) ale też o to, że to, co dajemy, nadal odpowiada potrzebom" - powiedziała.
Czytaj też
Simmons podkreśliła, że Wielka Brytania jest zadowolona z kontroli, jaką ma nad zakresem pomocy udzielanej Ukrainie. "Tak, jestem świadoma obaw USA. Ja tych obaw nie mam. Jesteśmy zadowoleni z kontroli, jaką mamy nad zakresem pomocy, której udzielamy. Nie sądzę, byśmy potrzebowali czegoś więcej" - powiedziała.
Zapewniła też, że rozpoczęte przed wojną brytyjsko-ukraińskie programy budowy okrętów wojennych dla ukraińskiej marynarki wojennej i dwóch jej baz są nadal rozwijane. "Ale oczywiście większym priorytetem obecnie jest praca, którą wykonujemy, aby pomóc utrzymać Morze Czarne otwarte dla porozumienia zbożowego i aby pomóc marynarce wojennej (Ukrainy) w obronie. Zapewnienie odpowiedniego zestawu, który pomoże do tego doprowadzić, jest wyższym priorytetem. Ale umowa jest nadal aktualna" - wyjaśniła Simmons.
Mondry015
Podsumowując 4400 wolnych etatów żołnierskich w UK nawet za 4 GBP na godzinę lepiej niż na Ukrainie Czyżby szkolili dla siebie