Reklama

Wojna na Ukrainie

Wielka Brytania przyspiesza testy nowej broni laserowej. Może zostać użyta na Ukrainie

Dragonfire
Działko laserowe DragonFire
Autor. MBDA

Brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps zasugerował, że przechodząca obecnie testy broń laserowa DragonFire mogłaby zostać użyta na Ukrainie do zestrzeliwania rosyjskich dronów, jeśli udałoby się jeszcze bardziej przyspieszyć jej regularną produkcję.

Reklama

Działko laserowe DragonFire to rozwiązanie przygotowywane co najmniej od 2017 roku w ramach brytyjskiego programu broni laserowej LDEW (Laser Directed Energy Programme). Główne prace prowadzi konsorcjum zadaniowe składające się z firm: MBDA, Leonardo i QinetiQ oraz wojskowego centrum naukowo-badawczego DSTL (Defence Science and Technology Laboratory).

Reklama

Jest to wspólna inwestycja brytyjskiego Ministerstwa Obrony i przemysłu zbrojeniowego. Jak na razie wartość programu opiewa na około 100 milionów funtów. Broń ta miałaby domyślnie służyć na okrętach Royal Navy do obrony powietrznej.

Czytaj też

Według pierwotnych planów DragonFire miał wejść na wyposażenie sił zbrojnych Wielkiej Brytanii w 2032 roku, ale ministerstwo obrony poinformowało o przyspieszeniu tego terminu i ma to się stać najpóźniej w 2027 roku.

Reklama

Shapps powiedział jednak, że zobaczy, czy można to jeszcze przyspieszyć, „aby Ukraińcy mogli dostać go w swoje ręce”.

„Przyjechałem, aby przyspieszyć produkcję systemu laserowego DragonFire, gdyż uważam, że biorąc pod uwagę trwające dwa duże konflikty (…) posiadanie broni zdolnej w szczególności do niszczenia dronów może mieć ogromne konsekwencje” - powiedział Shapps podczas wizyty w czwartek w wojskowym centrum badawczym Porton Down w Salisbury na południu Anglii. „Nie trzeba wiele wyobraźni, aby zobaczyć, jak może to być pomocne np. na Ukrainie” - dodał.

W połowie stycznia ministerstwo obrony poinformowało o przeprowadzeniu pierwszego udanego testu DragonFire przeciw celowi w powietrzu. Broń energetyczna kierowana laserowo (LDEW) wykorzystuje intensywną wiązkę światła do przecinania celu i może uderzać z prędkością światła.

Czytaj też

Według resortu broń ta jest na tyle precyzyjna, że może z odległości kilometra trafić w monetę jednofuntową i jest wielokrotnie tańsza niż pociski czy drony, które może niszczyć. Jak wówczas przekazano, uruchomienie systemu DragonFire na 10 sekund jest równoważne kosztowi używania zwykłego grzejnika przez godzinę, a typowy koszt jego obsługi wyniesie mniej niż 10 funtów za strzał.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101

Komentarze

    Reklama