Wojna na Ukrainie
Wielka Brytania przyspiesza testy nowej broni laserowej. Może zostać użyta na Ukrainie
Brytyjski sekretarz obrony Grant Shapps zasugerował, że przechodząca obecnie testy broń laserowa DragonFire mogłaby zostać użyta na Ukrainie do zestrzeliwania rosyjskich dronów, jeśli udałoby się jeszcze bardziej przyspieszyć jej regularną produkcję.
Działko laserowe DragonFire to rozwiązanie przygotowywane co najmniej od 2017 roku w ramach brytyjskiego programu broni laserowej LDEW (Laser Directed Energy Programme). Główne prace prowadzi konsorcjum zadaniowe składające się z firm: MBDA, Leonardo i QinetiQ oraz wojskowego centrum naukowo-badawczego DSTL (Defence Science and Technology Laboratory).
Jest to wspólna inwestycja brytyjskiego Ministerstwa Obrony i przemysłu zbrojeniowego. Jak na razie wartość programu opiewa na około 100 milionów funtów. Broń ta miałaby domyślnie służyć na okrętach Royal Navy do obrony powietrznej.
Czytaj też
Według pierwotnych planów DragonFire miał wejść na wyposażenie sił zbrojnych Wielkiej Brytanii w 2032 roku, ale ministerstwo obrony poinformowało o przyspieszeniu tego terminu i ma to się stać najpóźniej w 2027 roku.
The cutting-edge DragonFire laser will be installed on @RoyalNavy warships from 2027.
— Ministry of Defence 🇬🇧 (@DefenceHQ) April 12, 2024
✅ New way of shooting down drones and missiles.
✅ Costs around £10 per shot
✅ New procurement reforms mean it will be operational five years earlier
👉 https://t.co/IevR9O76Zz pic.twitter.com/w8mKFWUPtc
Shapps powiedział jednak, że zobaczy, czy można to jeszcze przyspieszyć, „aby Ukraińcy mogli dostać go w swoje ręce”.
„Przyjechałem, aby przyspieszyć produkcję systemu laserowego DragonFire, gdyż uważam, że biorąc pod uwagę trwające dwa duże konflikty (…) posiadanie broni zdolnej w szczególności do niszczenia dronów może mieć ogromne konsekwencje” - powiedział Shapps podczas wizyty w czwartek w wojskowym centrum badawczym Porton Down w Salisbury na południu Anglii. „Nie trzeba wiele wyobraźni, aby zobaczyć, jak może to być pomocne np. na Ukrainie” - dodał.
W połowie stycznia ministerstwo obrony poinformowało o przeprowadzeniu pierwszego udanego testu DragonFire przeciw celowi w powietrzu. Broń energetyczna kierowana laserowo (LDEW) wykorzystuje intensywną wiązkę światła do przecinania celu i może uderzać z prędkością światła.
Czytaj też
Według resortu broń ta jest na tyle precyzyjna, że może z odległości kilometra trafić w monetę jednofuntową i jest wielokrotnie tańsza niż pociski czy drony, które może niszczyć. Jak wówczas przekazano, uruchomienie systemu DragonFire na 10 sekund jest równoważne kosztowi używania zwykłego grzejnika przez godzinę, a typowy koszt jego obsługi wyniesie mniej niż 10 funtów za strzał.
Abramsy i K2 w Polsce, ofensywa w Syrii - Defence24Week 101