Wiceszef rosyjskiego resortu obrony aresztowany. „Odbudowywał Mariupol”

„Meduza” informuje, że to „być może najwyższy rangą podejrzany w hierarchii władzy państwowej od początku wojny”. Timur Iwanow był bliskim współpracownikiem Szojgu od 2012 roku. Stanowisko wiceszefa piastował w resorcie od 2016 roku. Kremlowi nie przeszkadzał do tej pory kontrast pomiędzy majątkiem polityka, a faktem że zdefraudowano środki pieniężne na odbudowę zbombardowanego Mariupola.

Problemy Iwanowa zaczęły się, gdy zachodnie media zaczęły upubliczniać artykuły o luksusowym życiu jego żony, Swietłany. Co prawda, Timur Iwanow został objęty zachodnimi sankcjami, ale nie jego żona. Przed aresztowaniem Iwanowa nie pomógł nawet rozwód, który wzięli.

Symbolem rosyjskiego bestialstwa oraz korupcyjnego oligarchicznego systemu jest los ukraińskiego Mariupola. W toku walk o miasto, które zamieszkiwało ponad 400 tys. ludzi, portową metropolię zamieniono w morze ruin. Estymacje wskazują, że 90 proc. zabudowy miasta zostało zrujnowane, a w czasie rosyjskich ataków zginęło do 25 tys. cywilów (pojawiają się nawet szacunki sięgające 100 tys.). Aby wykończyć ostatnią ukraińską redutę obrony w zakładach Azowstal mieszkańców wygnano z ruin i przepuszczono przez system tzw. obozów filtracyjnych Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji.

Miasto postanowiono zasiedlić napływową ludnością rosyjską. Do Mariupola planowano sprowadzić 100 tys. nowych osadników. Problem w tym, że pastelowe nowe osiedla postawione pośród ruin okazały się „potiomkinowskimi wioskami” bez prądu i bieżącej wody. Plac budowy wizytował nawet w marcu 2023 roku Siergiej Szojgu.

Po nowych obiektach ministra oprowadzał nie kto inny jak Iwanow. Priorytetem okupacyjnych władz miasta okazało się być wyburzanie południowych dzielnic miasta, by postawić tam osiedla apartamentowców. Początkowo mówiono, że Rosjanie szykują luksusowe nadmorskie osiedle dla bogatych. Trudno jednak uwierzyć, że skuszą się oni na zakup mieszkań budowanych z tanich betonowych prefabrykatów.

Zdjęcia z placu budowy obnażyły projekt odbudowy Mariupola przez Rosjan. To czym wcześniej chwaliła się kremlowska propaganda zostało wyciszone w oficjalnych mediach. To jeden z projektów, który nadzorował Timur Iwanow. W tym czasie opiewająca w luksusy Swietłana Iwanow błyszczała na europejskich salonach. Ze zdjęć, do których dotarli dziennikarze wynika, że Iwanow był blisko najważniejszych polityków Kremla. Miał także talent do występowania na dziwnych fotografiach. Tort z granatami i celująca w niego żona albo wznoszenie toastu z przebranym za niedźwiedzia rzecznikiem Kremla to tylko część „rodzinnego albumu” aresztowanego.