Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraiński wywiad: Rosja nie może produkować samolotów A-50

A-50
A-50
Autor. Fot. www.mil.ru

Rosja na razie nie jest w stanie produkować samolotów wczesnego ostrzegania A-50 - oświadczył w piątek przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Jusow w ukraińskiej telewizji. W poprzedni weekend informowano o uszkodzeniu takiej maszyny w bazie wojskowej na Białorusi.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

Jusow powiedział, że w sumie wyprodukowano około 10 różnych wersji samolotu.

"Inna sprawa, to zdolność do ich produkowania. Otóż według stanu na dziś podupadły przemysł Federacji Rosyjskiej nie jest w stanie produkować podobnych samolotów" - oznajmił Jusow.

Reklama

Dodał, że zachodni dostawcy ograniczą współpracę z Rosją ze względu na ryzyko sankcji. "Współpraca z putinowską Rosją staje się toksyczna, niepożądana i niebezpieczna. Zagraniczni dostawcy reagują na ryzyko dalszych sankcji" - powiedział.

Czytaj też

26 lutego na lotnisku w Maczuliszczach w pobliżu Mińska na Białorusi doszło do wybuchów. Niezależny projekt monitoringowy Biełaruski Hajun podał, że dwa drony zaatakowały tam rosyjski samolot A-50 (w kodzie NATO - Mainstay).

Według stowarzyszenia BYPOL, grupującego zbiegłych za granicę przedstawicieli białoruskich resortów siłowych oraz będących na wygnaniu przywódców białoruskiej opozycji, samolot miał ulec poważnym uszkodzeniom - chodzi m.in. o przednią i centralną część maszyny oraz antenę radiolokacyjną samolotu.

Czytaj też

Brytyjskie ministerstwo obrony podało we wtorek, że utrata samolotu A-50, który został uszkodzony w bazie na Białorusi, byłaby dla Rosji znaczącą stratą, bo pozostanie jej zapewne sześć sprawnych A-50, co jeszcze bardziej ograniczy jej operacje powietrzne.

"A-50 Mainstay, to rosyjska powietrzna platforma wczesnego ostrzegania i kontroli. Jej rolą jest budowanie rozpoznanego obrazu przestrzeni powietrznej i zapewnianie koordynacji samolotom myśliwskim. Odpowiedzialność i zniszczenia nie zostały oficjalnie potwierdzone. Jednak utrata A-50 Mainstay byłaby znacząca, ponieważ ma on kluczowe znaczenie dla rosyjskich operacji powietrznych w zakresie dostarczania obrazu przestrzeni powietrznej. Prawdopodobnie w służbie pozostanie 6 sprawnych A-50, co jeszcze bardziej ograniczy rosyjskie operacje powietrzne" - oceniono.

Czytaj też

Autor. Fot. mil.ru
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. hera

    Jeśli A50 odleciał o własnych siłach, to nie ma mowy o poważnych uszkodzeniach, chociaż byłoby dobrze, gdyby tak się stało... szkoda.

    1. Negatyw

      oOwszem, jest. Z powodu uszkodzeń kabina nie ma hermetyzacji i musieli prosić o pozwolenie na lot poniżej 2500 m. Tylko w rosji coś takiego mogłoby mieć miejsce. xD Ładunek z drona był mały, ale w pakoecie ze stalowymi kulkami. Posadzono go na talerzu radaru, najcenniejszym fragmencie. O ile płatowiec jest łatwy dla nich do naprawy, to radar i elektronika już nie. A to talerz przyjął energię ładunku.

    2. Patryk.

      Negatyw, a skąd masz takie informacje? I te o pozwoleniu na lot poniżej 2500m, i te o stalowych kulkach?

    3. leśnydziad

      Czyli wygląda, że atak był przeprowadzony amatorsko. Ja bym jednym dronem zaatakował kabinę - unieruchomiłoby to samolot i zaangażowało duże siły do jego ochrony. Drugi dron miałby autorską konstrukcję ładunku niszczącego. Nie MW ale ładunek zapalający na bazie magnezu. Poszycie takiego samolotu po osiągnięciu odpowiedniej temperatury doskonale się pali. Gaszenie wodą tylko spotęgowałoby straty w elektronice. Jeśli atak MW to na zbiorniki paliwa. Puste mają w sobie zawsze opary a te są wybuchowe. Pełne zaś to paliwo do spalenia samolotu.

  2. Admirał Gawrona

    Ten ukraiński wywiad to jest niesamowity prawie jak brytyjski i ich saga o Skripalach

  3. rwd

    Nie ma takiej bramy, której nie przejdzie osioł obładowany złotem. A Rosja złota ma oczen mnogo, więc ostrożnie z werdyktami co ruskie mogą produkować a co nie. Jeśli czegoś im brakuje, to kupią to przez podstawione firmy albo ukradną, mają w tym długą tradycję.

  4. Chinol

    To znowu pokazuje dysproprcje. Rosja - kraj z PKB WLoch, ma 7 samoltow ostrzegania. Podejrzewam ze NATO - wszskich razem pewnie ponad setki. Moim zdaniem strasznie Rosja jest barziej pod pubiczke niz realne zagroznie.