Reklama

Ukraińcy chwalą się zmodernizowaną Wegą. Z Polski?

Wyrzutnia z pociskiem systemu S-200. Fot. Vitaly V. Kuzmin/Wikimedia Commons/CC BY SA 4.0.
Wyrzutnia z pociskiem systemu S-200. Fot. Vitaly V. Kuzmin/Wikimedia Commons/CC BY SA 4.0.

Strona ukraińska po raz pierwszy oficjalnie pochwaliła się materiałami pokazującymi start zmodernizowanych rakiet S-200 Wega. System, który miał zostać wycofany ponad 10 lat temu, podczas wojny z Rosją sprawdza się zarówno w obronie, jak i w ataku.

Zestawy przeciwlotnicze S-200 Wega miały zostać wycofane z eksploatacji w 2013 roku z powodu wysokich kosztów utrzymania i przestarzałej technologii jeszcze z lat 60. Jednak w 2018 roku zapowiedziano możliwość przywrócenia systemów do służby, a wraz z rozpoczęciem przez Rosję pełnoskalowej wojny w 2022 roku system został zmodernizowany i ponownie wprowadzony do użycia. Unowocześnienie obejmowało m.in. aktualizację systemów elektronicznych i radarów na cyfrowe oraz zmianę systemów naprowadzania.

Reklama

Od 2024 roku pojawiły się informacje, że systemy S-200 brały udział m.in przy zestrzeleniu samolotu wczesnego ostrzegania A-50U i uszkodzeniu Ił-22M w styczniu 2024 roku; zestrzeleniu samolotu wczesnego ostrzegania A-50 nad Morzem Azowskim w lutym 2024 roku; zestrzeleniu bombowca Tu-22M3 w kwietniu 2024 roku. Już wcześniej,co najmniej od 2023 roku pociski służyły do prób ataku na Most Krymski w 2023 roku oraz do atakowania innych naziemnych celów za liniami przeciwnika, ale w 2024 roku użyto ich do zwalczania celów powietrznych, a nie naziemnych. Część z tych samolotów (jeden A-50U) mógł zostać zestrzelony Patriotem, ale co najmniej jeden A-50 i bombowiec padły ofiarą Wegi.

Co ciekawe, po zestrzeleniu strategicznych samolotów Rosji w 2024 roku pojawiały się informacje o tym, że system przeciwlotniczy S-200 użyty do jego zestrzelenia został przekazany przez państwo partnerskie i zmodernizowany. Jednocześnie na konferencji Defence24 Days 2024 poinformowano, że zestaw Wega w wersji zmodernizowanej, został wycofany z uzbrojenia Sił Zbrojnych RP. . Choć nie ma oficjalnego potwierdzenia przekazania tych zestawów ani ich użycia, to nie można wykluczyć że elementy tego zestawu zostały dostarczone z Polski. Polski zestaw został zmodernizowany do wersji Wega-C (cyfrowa), oznaczenie jest podobne jak w wypadku zestawów Newa-SC (samobieżna, cyfrowa), te drugie są dużo bardziej mobilne i na pewno kilka z nich dostarczono Ukrainie.

Czytaj też

System S-200 Wega (kod NATO SA-5) pozwala na zwalczanie celów na odległościach do 255 km. To strategiczny system obrony powietrznej, służący do zwalczania bombowców, czy samolotów wczesnego ostrzegania, a więc takich celów jak Tu-22M3 czy A-50. Zestaw S-200 pozwala Ukrainie na wykorzystanie zapasów postsowieckiej broni, oszczędzając nowoczesne systemy dostarczane przez Zachód. System może być też używany jako przynęta lub element kombinowanych ataków, gdzie odciąga uwagę rosyjskich systemów obrony przeciwlotniczej, umożliwiając skuteczniejsze uderzenia innymi środkami, np. pociskami Storm Shadow. Pomimo ograniczeń, takich jak niska mobilność, trudności logistyczne i mniejsza precyzja w roli naziemnej, system ten okazał się skuteczny w nękaniu Rosjan w powietrzu oraz na ziemi.

Reklama
WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (7)

  1. Ryszard53

    służyłem na systemie rakiety 5B27 (wtedy jeszcze dwó-prowadnicowej puszce. W latach 1972 do 1974 w 61 dywizjonie jako BALONOARZ w plutonie Technicznym (obsługiwałem Ziła ze sprężarką 2,5-400) w tym czasie nie posiadałem nawet wiedzy, że coś takiego jak system "WEGA" istnieje. Ciekawe dla CZEGO? ten sprzęt bardzo szybko się starzeje i technicznie i moralnie .Pamiętam urządzenie które miało służyć do ustalenia punktu punktu ROSY. Teraz wydaje się śmiesznym!!!!!!

  2. kurczak

    Ja tylko przypomnę że ten dywizjon S-200(3 wyrzutnie) jakie Polska podarowała ukrainie był dwa razy w Polsce modernizowany raz w latach 1999-2001 a drugi raz w 2019- 2021 i w tej ostatniej modernizacji wymieniono analogowe instalacje na cyfrowe rozwiązania. A Izraelskiego F-16 Syryjczycy strącili starym nie modernizowanym S-200WE.

    1. Davien3

      Kurczak ten izraelski F-16I spadł wyłacznie dlatego że załoga nie właczyła WRE i odpalono w niego ponad 20 rakiet. A i to został jedynie uszkodzony i przeleciał ponad 100km nad własne terytorium gdzie pilot się katapultował.

    2. Grom2137

      @Davien, do tego załoga z jakiegoś powodu nawet nie wykonywała manewrów obronnych

    3. kurczak

      Tak Davienku, oczywiście . Pilot samolotu wykonującego misje bojowa , po opromienowaniu go przez radary OPL nie zrobił nic . Oczywiście .

  3. SAS

    To tylko dowodzi, że 30 lat spano w pewnym państwie partnerskim snem spokojnym.

    1. w-t

      Nie, w pewnym państwie partnerskim opracowano Wega-C, która jak widać spisuje się. My mamy już lepsze systemy o większych zasięgach.

  4. Romek40

    w takim ZSRR w latach 60 ( khe khe 65 lat temu) wymyslono taką VEGE. zasieg 255km. I nadal jest skuteczna. ale PGZ ma sie swietnie i za rok znowu zmieni prezesa.

    1. DanielZakupowy

      No jest taka skuteczna, że Ukraina ma problemy z obroną powietrzną i musi prosić się o jakiekolwiek wsparcie żeby zimę przetrwać hue hue... Ta Ukraina co była w tym ZSRR o którym piszesz i to to Ukraina która usuwała sprzętu od 60 lat hue hue hue xD

    2. w-t

      Jest skuteczna, bo to polska Wega-C, którą wypruto i cały ruski złom zastąpiono zaprojektowaną w Polsce elektroniką. I wciąż system ma więcej wad niż zalet. A my możemy od ręki kupić do naszych baterii na przykład partię rakiet PAC-2GEM, które też mają zasięg i skuteczność po byku przeciw takim celom - BEZ wszystkich wad ruskiego szmelcu.

  5. eee

    A jakby to wynieść samolotem i odpalić. Zasięg wzrosłby znaczaco.

    1. Davien3

      A na jakim samolocie poza bombowcami strategicznymi chcesz podwiesić ponad siedmiotonową rakietę? Radary naprowadzania tego pocisku też podwiesisz?

    2. DanielZakupowy

      Jakby to wsadzić na ciężarówkę i zawieźć pod sam cel to nawet opalać nie trzeba by było xD

    3. w-t

      Niewykonalne. To rakieta na ciekłe paliwo, które jest żrące i uszkadza rakietę - trzeba tankować tuż przed startem, a jeśli do niego nie dochodzi, to aretować system, spuszczać paliwo. I to wszystko w gumowych kombinezonach najlepiej, bo paliwo jest też toksyczne. Do tego, rakieta ma prawie 11 metrów długości, średnicę blisko metra, i waży 7 ton - jest zauważalnie większa od niejednego samolotu...

  6. Buczacza

    Czy to ważne kto i skąd? Ważne, że działa. A skasowanie w powietrzu bombowca strategicznego i samolotu wczesnego wykrywania. To creme brulee w historii wojskowości świata...

    1. kurczak

      To niby pierwszy raz zestrzelono bombowiec strategiczny? Albo samolot wsparcia radioelektronicznego?

  7. MiP

    I taka stare S-200 nadają się dzisiaj do zestrzeliwania ruskich dużych samolotów na bardzo dalekich dystansach a my swój jedyny zestaw S-200 oddaliśmy

    1. skition

      Przecież napisane jest, że Wega C umożliwia wystrzeliwanie zapasów zgromadzonych w Związku Radzieckim...U nas nie było rakiet do Wega C (no chyba ,że ten jeden egzemplarz muzealny który kiedyś stał w Bemowie Piskim t wyeksponowano poszczególne elementy rakiety na potrzeby nauki w Centrum Szkolenia Wojsk Przeciwlotniczych) i nadzieja, że gdzieś pozyska się takie rakiety jest z gatunku utopijnych.

    2. mick8791

      No i bardzo dobrze! Jakbyś się choć trochę orientował to byś wiedział, że system przestarzały i przez to drogi w utrzymaniu. A tak przynajmniej Ukraina jest go w stanie wykorzystać i zużyć zapas rakiet, za których utylizację musielibyśmy zapłacić grubą kasę. My budujemy dla siebie nowoczesną OPL.

    3. shooter01

      A na co to Polsce? Wiesz moze ze jest resurs na rakiety? A my nowych rakiet nie kupimy legalnìe. Bezuzyteczny system, lepiej miec cos nowego o lepszych osiagach do czego mozna zakupic nowe rakiety.

Reklama