Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina liczy na Eurofightery

Brytyjski (po lewej) i niemiecki (po prawej) Eurofighter Typhoon podczas wspólnego startu na misję przechwycenia w ramach Baltic Air Policing. Baza lotnicza Amari w Estonii.
Autor. Luftwaffe

Mimo że Niemcy i Wielka Brytania wykluczyły dostarczenie myśliwców Eurofighter na Ukrainę w „dającej się przewidzieć przyszłości”, minister obrony tego kraju Ołeksij Reznikow powiedział w wywiadzie prasowym, że wciąż liczy „na ten ważny krok”.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Jeśli Wielka Brytania i Niemcy połączyłyby siły w kwestii dostarczenia na Ukrainę myśliwców Eurofighter, byłby to ważny krok" - powiedział Reznikow w wywiadzie udzielonym francuskiej gazecie "Ouest-France" i niemieckiej grupie medialnej Funke.

Czytaj też

Reznikow zaznaczył, że istnieje już międzynarodowa koalicja na rzecz przekazania Ukrainie czołgów Leopard 2, Abrams i Challenger. Jego zdaniem w podobny sposób można utworzyć koalicję państw na rzecz dostarczenia Ukrainie myśliwców F-16, Eurofighter oraz Gripen.

Reklama

W połowie maja Niemcy i Wielka Brytania wykluczyły wysłanie na Ukrainę myśliwców Eurofighter w dającej się przewidzieć przyszłości. Brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace na wspólnej konferencji z ministrem obrony Niemiec Borisem Pistoriusem przekazał, że Eurofightery "nie są odpowiednie" do działań prowadzonych obecnie na Ukrainie.

Czytaj też

Odnosząc się do działań na froncie, Reznikow powiedział: "Odzyskamy wszystkie tereny znajdujące się pod tymczasową rosyjską okupacją, w tym także zaanektowany przez Rosję Krym. Zapewnił, że Ukraina nie będzie prowadzić działań militarnych na rosyjskim terytorium. "Nie potrzebujemy rosyjskiej ziemi" - podkreślił.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (8)

  1. PPPM

    @ Adam S. Co do typów samolotów, uważam, że oczywiście, Polska powinna skupić się na jednym typie samolotów. Chociaż brakuje mi w naszych siłach powietrznych samolotu przewagi powietrznej. Szkoda, że ogłaszając przetarg (wygrał wtedy F16) nie braliśmy pod uwagę F15. Bo F-15 wraz z F-35 czyniłyby z nas lotniczą potęgę. EF, biorąc pod uwagę ich stopień gotowości (przynajmniej w Niemczech) uważam za samolot wymagający. Poza tym, zdaje się w konsorcjum EF za Polskę odpowiadają Włosi, a patrząc przez pryzmat Sokoła, mam wątpliwości co do ich rzetelności. Rodzi to we mnie tez obawę w przedmiocie wyboru śmigłowców. Ps. odnośnie trollowania, nie każdy jest trollem, kto ma krytyczny stosunek do Ukrainy. Nie są nietykalni. Bądźmy obiektywni. Nie ma sensu się oszukiwać, że są super i wygrywają, bo tak nie jest. Czekam na ofensywę i jej wynik. Liczę na splunięcie putinowi w twarz za morderstwa na cywilach. A najlepiej na ścignięcie go przez jakieś służby (robił tak Mossad) i osądzenie.

    1. Adam S.

      @PPPM Nie mam nic przeciwko Twojemu krytycznemu stosunkowi do Ukrainy, ale nie zgadzam się na propagowanie rosyjskiej propagandy i kłamstw historycznych. Trzeba mieć pełną świadomość, że rosja od samego początku istnienia używa narracji historycznej jako BRONI. Od czasów Zofii Paleolog, którą przygarnęli w 1472 roku, żeby stworzyć narrację "trzeciego Rzymu". Potem było "zbieranie ziem ruskich", a teraz "obrona rosyjskiej strefy wpływów". Jesteśmy od wieków pod atakiem rosyjskiej wojny hybrydowej i nie możemy na własne życzenie pozwalać się kopać.

    2. PPPM

      @Adam S. Tu się z Tobą zgodzę, natomiast nie widzę możliwości odbicia Krymu i Donbasu. rusek szybciej użyje taktycznych bomb, bowiem Putin po przegranej wojnie nie przeżyje miesiąca. Najgorsze jest to, że debile mogą taka bombę, aby odstraszyć NATO zdetonować nad Polską (Bydgoszcz mogła być sondowaniem naszych zdolności) . putin może powiedzieć sprawdzam. Jeżeli NATO nie odpowie, to putin pójdzie za ciosem. Będzie wiedział, że można w ten sposób szantażować społeczność międzynarodową. Jeżeli NATO odpowie, to będzie wojna na wyniszczenie. Tak czy inaczej Polska będzie miała przerypane. Najgorsze w tym jest to, że putin, na przykładzie swojego narodu i Ukraińców, jest gotowy poświęcić setki tysięcy ofiar, dla realizacji swoich urojonych w chorym łbie celów

    3. Davien3

      @PPPM a jak dostarcza ta atomówke do Polski? Bo wiesz ze taki krok oznacza wojne jądrowa z NATO której Rosja zwyczajnie nie przetrwa. Zwłaszcza ze odpowiedź NATO nie pójdzie w miasta czy wojska rosyjskie ale w ich broń strategiczną Nawet Putin nie jest takim szaleńcem a to on trzyma ciagle Rosje za m....

  2. ostatni

    wszystko jest mozliw. Ukraina to IZeal europy. Dyktruje warnki. Duzy kraj moze sobie odmawaic - po 3 miesiacach to Ukraina powie tak bedze. Czy to korzstne dla polski? Zobaczmy w przkadzie zborza technicznego- Nasz rzad kontra Ukrainski (zadki przpadek) A co do samyc Eurofiterow - sprzeczne to jest z dostczasowa narracja - ale te narracje latwo sie zmieniaja wiec czmeu nie. Z punktu widznia ukrainy skoro spzet jest za darmo - trzeba go brac A myslec czy jest komatybilny z innymi - kiedys po wojnie.

    1. Chyżwar

      A co? Żal ci, że nikt uczciwy nie chce wam dostarczać wartościowych rzeczy tak, że musicie brać badziew z Iranu, albo od jakiegoś innego Kima? W dniu dzisiejszym nawet Chiny, które są waszym wasalnym panem olałały "matuszkę". Poza tym moja Ojczyzna nazywa się Polska. W odróżnieniu od twojej , czy Ukraińców w tej wojnie nie zhańbiła się torturowaniem i mordowaniem cywilów. Zatem nieuprzejmie żądam, żebyś "Polska" czy "Ukraina" pisał z dużej litery. W przypadku rosji pisz jak chcesz. Ja piszę rosja. Powinienem pisać rOSJA, ponieważ nazwanie rosjan "bydlakami" to obraza dla bydła.

    2. Nabosaka

      Po co te emocje Mareczku? Przecież odpowiadając na tej jego wynurzenia, dolewasz tylko oliwy do ognia jego propagandy. Po przeczytanie o tych jego "Eurofiterow" czy "Dyktruje" to albo już ich odcięli od Internetu że nie maja translatora, albo facet zwyczajnie robi sobie jaja. Takich trzeba ignorować, to sami sobie w końcu pójdą.

  3. PPPM

    @ szczebelek Krym nie był nigdy Ukraiński, tam żyją ruski, którzy nie bardzo chcą do załęskiego. To samo Donieck. Mamy szczęście, że jesteśmy jednolitym narodowościowo krajem. Wszędzie my. Mam nadzieję, że tak zostanie. Im więcej obcych (niezależnie od nacji) tym więcej problemów.

    1. Adam S.

      PPPM, czy Ty jesteś ruskim trolem, że sprzedajesz rasową propagandę? Krym był częścia Uraińskiej SRR w latach 1954 - 1991, a od roku 1991 jest częścią ukraińskiego państwa. Według prawa międzynarodowego i według porozumienia rosyjsko-ukraińsko -białoruskiego, które zakończyło istnienie ZSRR. Rosjanie na Krymie są kolonizatorami, którzy wymordowali dużą część i wysiedlili resztę rdzennych mieszkańców Krymu (Tatarów, Greków, Bułgarów). Rosyjskie imperium podbiło Krym w roku 1792, dwa lata wcześniej niż Polskę. I do Krymu ma mniej więcej takie same prawa, jak do Polski.

    2. Davien3

      @PPPM Krym JEST Ukraiński od rozpadu ZSRS co sama Rosja potwierdziła wiec skończ te rasistowskie bzdety

  4. Furlong

    A może pan Reznikow zaproponował by kupno używanych EF zamiast żebrać o donację? Dostają kupe pieniędzy z USA i UE to chyba mogą część przekierować na zakup tego co potrzebują? Już pomijam, że panowania w powietrzu i tak nie wywalczą więc samoloty wielozadaniowe są im po nic.

    1. Adam S.

      A jaka różnica? I tak pieniądze pochodzą z Unii i USA. Nie w pieniądzach problem, tylko w mentalności zachodnich polityków, którzy po 15 miesiącach wojny wciąż prowadza politykę "nie drażnić putina". I niby skąd założenie, że nie wywalczą panowania w powietrzu, przynajmniej nad swoim terytorium i linią frontu? Bo co? Bo rosyjskie samoloty są nietykalne? Ukraińcy udowodnili że rosyjskie samoloty zestrzeliwuje się tak jak każde inne. A może nawet trochę łatwiej.

    2. Bellcross

      Adam S. Ruskie maja za dużo s300 dlatego Ukraina nie wywalczy przewagi do tego w UE i NATO kończy się sprzęt który można przekazać. Jak Ukraina nic nie odbierze do końca roku to nie ma co liczyć na pomoc zachodu .

    3. Adam S.

      Bellcross, Ruskie MIELI dużo s300 przed wojną. Po 15 miesiącach strzelania do ukraińskich samolotów, a zwłaszcza po strzelaniu z S300 do budynków, ich liczba bardzo się zmniejszyła. O ile - nie wiemy. Nie znamy też ich mocy produkcyjnych. Ale nie wygląda na to, żeby zachodnie sankcje sprzyjały produkcji. I nie chodzi tylko o elektronikę, ale np o serwis maszyn CNC zachodniej produkcji.

  5. Bart49

    Nie rozumiem tego "przekazywania" ukrom samolotów. Niech je KUPIĄ! Płacić mają czym, niby jest wojna a oni zalewają rynki europejskie zbożem, owocami, mięsem...no to niby co...nie mają czym płacić do jasnego luja? A takie biadolenie że oni oczekują że się im przekaże....no sorki ale to jest dla mnie takie ględzenie ślepego o grzywce jego sąsiada.....wyjdzie zaraz na to że ukry mają najlepszą armię świata i umieją latać na wszystkim, łącznie z miotłami od czarownic z łysej Góry...

  6. Adam S.

    Nie rozumiem europejskich polityków. Dla ich przemysłu obronnego to jedyna na sto lat okazja pokazania, ile warty jest ich sprzęt. Nic dziwnego, że dają czołgi, radary, działa. Nie są to duże ilości, w sam raz żeby sie pochwalić i przetestować sprzęt w warunkach bojowych. Ale jeśli Eurofighter nie zaistnieje na ukraińskiej wojnie, to zniknie, wyparty przez F-35 i Rafałki. Nawet Szwedzi są w lepszej sytuacji, bo mają duży kontrakt w Brazylii.

  7. Chyżwar

    O Gripenach słyszałem, że Ukraińcy już się mają na nich szkolić. Niby Szwecja odmówiła dostawy, ale jak mawiają nie ma dymu bez ognia, więc szkolenie na pewno czemuś służy. Te samoloty są tanie w eksploatacji, wielozadaniowe i mało wymagające dla obsługi technicznej, więc byłyby w sam raz. Jeśli dostaliby Eurofightery, to w starszej wersji. Czyli typowe myśliwce przechwytujące. Owszem te samoloty także zrobiłyby konkretną robotę, ale niestety są wymagające i drogie w utrzymaniu. Przy pomocy F-16, Gripenów i Typhoonów Ukraińcy mogliby już bardzo ładnie ruskom namieszać.

  8. PPPM

    Ukraina powinna skupić się póki co na jednym typie samolotu. Utrzymać misz masz w powietrzu jest trudniej jak na lądzie. Co do Krymu, myślę że przepadł. Ukraina utrzymała swoją państwowość i cel został osiągnięty., Teraz na zakończenie wojny przydałby sie taki solidny policzek dla rusków i podpisanie pokoju. Inaczej wojna będzie rujnowała infrastrukturę ukrainy i nasz budżet.

    1. ostatni

      nie treba ich urzmwac. Stracone spadaja, a zepsute Zachod naprawi. Idealna sytacja

    2. szczebelek

      Rozumiem, że gdyby nas zaatakowali i zajęli północny wschód to również byś uznał, że to stracona ziemia i trzeba podpisać pokój 🤣🤣🤣

    3. kopacz033

      Dobrze że Polska się zbroi i to bardzo dobrze, lepiej być zadlizonym niż dostać baty z Rosji bo niewiadomo co może się wydarzyć w przyszłości. Może i nawet dojść do woj y pomiędzy nato-rosja(Chiny,iran) . Lepiej się przygotować niz nie. Może będzie może i nie będzie okaże się w praniu. Wszystko to polityka i władza o rządzenie rynkiem.

Reklama