Reklama

Trwa dyslokacja rosyjskich wojsk z Białorusi

Autor. Mil.ru

Trwa dyslokacja jednostek rosyjskich wojsk terytorialnych, które przechodziły szkolenia na białoruskich poligonach, do stref działań bojowych - poinformował w środę sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Sztab przekazał w komunikacie, że rosyjskie wojska wykorzystują w swoich celach przedszkola na zajętych ukraińskich terytoriach. W budynku przedszkola w miejscowości Jurjiwka w obwodzie zaporoskim rosyjskie siły rozlokowały swoich żołnierzy. Jednocześnie na terenie obiektu żyją cywile, których wywieziono z miejscowości znajdujących się w pobliżu linii frontu.

Czytaj też

Minionej doby na czterech odcinkach w Donbasie - łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim - doszło do 55 starć między ukraińskimi i rosyjskimi wojskami. Bachmut i Marjinka pozostają głównymi punktami działań bojowych.

Reklama

Armia rosyjska przeprowadziła minionej doby 31 ataków rakietowych przeciwko Ukrainie. Rosyjskie siły przeprowadziły też 57 ataków lotniczych i 96 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych. W atakach rakietowych siły przeciwnika wykorzystały 29 pocisków; 25 z nich strącono - podał sztab.

Dwie rakiety S-300 uderzyły w infrastrukturę cywilną w Konstantynówce w obwodzie donieckim. Wieczorem16 maja dwoma pociskami Kalibr ostrzelano infrastrukturę cywilną w Mikołajowie na południu kraju.

Reklama

Czytaj też

Reklama

W atakach na obwód charkowski są zabici i ranni cywile, zniszczono domy, szpital i inną infrastrukturę cywilną.

Ukraina prowadziła tajne rozmowy z Białorusią

Zrobiliśmy wszystko, co możliwe, żeby nie dopuścić do wciągnięcia Białorusi w bezpośrednie działania zbrojne po stronie Rosji w wojnie Kremla z Ukrainą; podjęliśmy m.in. tajne negocjacje z autorytarnym białoruskim liderem Alaksandrem Łukaszenką - przyznał we wtorek szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow.

Reklama

Od dłuższego czasu nie obserwujemy żadnych rosyjskich ostrzałów przeprowadzanych z terytorium Białorusi. Jest to rezultat kompleksowych działań różnych podmiotów w naszym kraju - powiadomił Budanow podczas rozmowy w ramach projektu medialnego "Różni ludzie". Wypowiedź szefa HUR przytoczył też portal Ukrainska Prawda.

Kontakty z Łukaszenką nawiązaliśmy już wcześniej, wykorzystując w tym celu wszelkie dostępne środki i możliwości. Zintensyfikowaliśmy te działania po ucieczce rosyjskich wojsk z obwodu kijowskiego wiosną ubiegłego roku. Nie chcieliśmy wówczas dopuścić do ponownego ataku z kierunku białoruskiego. Jak obecnie widzimy, nasze starania okazały się skuteczne - oznajmił wojskowy.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Generał poinformował, że łącznikiem pomiędzy władzami w Kijowie i Mińsku był deputowany do ukraińskiego parlamentu i znajomy Łukaszenki Jewhenij Szewczenko.

"Wykorzystujemy jego kontakty już od dawna i nigdy tego nie ukrywaliśmy. Działania Szewczenki przynoszą zamierzony efekt. Ani razu nie odmówił, gdy zwracaliśmy się do niego z jakąś konkretną prośbą" - zaznaczył Budanow.

Reklama

W jego ocenie Władimir Putin stracił już nadzieję na to, że uda mu się wciągnąć białoruską armię w wojnę z Ukrainą. "Czy nam się to podoba, czy nie, Łukaszenka nie jest idiotą. On sam jako pierwszy nie chciałby dopuścić do powtórki z 24 lutego 2022 roku (inwazji rosyjskiej armii na Ukrainę m.in. z terytorium Białorusi - )" - podkreślił Budanow.

Chociaż siły białoruskie nie wsparły wojsk Rosji w agresji na sąsiedni kraj, reżim Alaksandra Łukaszenki udostępnił terytorium swojego państwa na potrzeby Moskwy. Z Białorusi przeprowadzono pod koniec lutego 2022 roku natarcie na północ Ukrainy, w tym na obwód kijowski. Rosyjskie jednostki dokonywały też stamtąd ostrzałów rakietowych ukraińskich miast, w tym obiektów cywilnych.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Wciąż trwa dyslokacja na Ukrainę oddziałów agresora, które przechodziły szkolenia na białoruskich poligonach - powiadomił w środę w porannym komunikacie sztab generalny ukraińskiej armii.

Jewhenij Szewczenko, wykluczony w 2021 roku z frakcji rządzącej partii Sługa Narodu, jest uważany na Ukrainie za polityka probiałoruskiego i prorosyjskiego. Deputowany wielokrotnie wypowiadał się w pozytywny sposób na temat Łukaszenki, a także m.in. sugerował, że zainspirowana przez Kreml rebelia w Donbasie była "konfliktem wewnętrznym".

Reklama
Źródło:PAP
WIDEO: Czołgi na ulicach Warszawy! Nocna próba do defilady
Reklama

Komentarze (1)

  1. PPPM

    Ukraina, posiadając Storm Shadow powinna zlikwidować te jednostki zanim wejdą do boju.

    1. ostatni

      Ile tego maja?

Reklama