Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosyjski transporter z wieżą okrętową

Okrętowy system wieżowy z dwoma morskimi armatami automatycznymi 2M-3Mkal. 25 mm.
Okrętowy system wieżowy z dwoma morskimi armatami automatycznymi 2M-3Mkal. 25 mm.
Autor. ShinePhantom/Wikipedia

Na początku stycznia Ukraińcy pochwalili się zdobyciem rosyjskiego MT-LB z zamontowanym na stropie kadłuba okrętowym stanowiskiem ogniowym 2M-7. Jak pokazują zdjęcia i filmy zamieszczane od tego czasu m.in. w serwisie Twitter, Rosjanie tworzą kolejne tego typu konstrukcje, ale posiadające jeszcze silniejszy „gen” uzbrojenia morskiego.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny

Reklama

Transporter opancerzony MT-LB jest chyba jedną z najbardziej wdzięcznych  konstrukcji, jeżeli  chodzi o podatność na różnego rodzaju modyfikacje, modernizacje (w tym te polowe). Od początku działań bojowych na Ukrainie widzieliśmy różnego typu przykłady takich wymuszonych koniecznością konstrukcji jak choćby integrację ich z zasobnikami rakiet niekierowanych B-8. Jednak do tej pory na Ukrainie nie pojawiła się koncepcja osadzenia na tym uniwersalnym pojeździe wieży okrętowej z prawdziwego zdarzenia. Na ten pomysł wpadli Rosjanie, integrując nad przedziałem desantu stanowisko bojowe wyposażone w dwie armaty morskie 2M-3M kal. 25 mm. Jest to podstawa morska, opracowana pod koniec lat 40. XX wieku.

Czytaj też

Skąd Rosjanie wzięli ten całkowicie obcy typ uzbrojenia- całkowicie obcy dla wojsk lądowych? Wykorzystane uzbrojenie pochodzi zapewne z wycofanych już dawno okrętów będących jeszcze spuścizną z ZSRR. Mogły one już zostać zezłomowane lub przezbrojone na innego typu stanowiska bojowe wyposażone np. w 23 mm armaty ZU-23-2. Teraz gdy Rosjanie mają coraz większe problemy z dostarczaniem pojazdów bojowych na front, zdecydowano o integracji "osieroconych"armat z wciąż licznie dostępnymi MT-LB. Za takim rozwiązaniem przemawiają zapewne także duże zapasy amunicji do tych armat, które raczej nie były utylizowane jak amunicja np. do haubic D-1.

Reklama

Powstały pojazd, można bardziej określić wozem wsparcia ogniowego, niż zestawem przeciwlotniczym, chociaż i w takiej roli mógłby być on skuteczny . Donośność maksymalna zintegrowanych na nim armat to 3000 metrów, ale w przypadku prowadzenia ognia do celów powietrznych zmniejsza się do 1,7 km. Szybkostrzelność maksymalna została określona na poziomie 450 strzałów na minutę, jednak praktyczna spada do 270-330 pocisków na minutę. Integracja tego stanowiska morskiego niweluje zaletę MT-LB w postaci niskoprofilowej konstrukcji, jednak pozwala na prowadzenie bezpieczniejszego ostrzału np. na pozycji ogniowej będącej poniżej poziomu gruntu. Oczywiście, w przypadku ostrzału wysuniętego elementu w postaci wieży, strzelec będzie ciągle zagrożony trafieniem, ale sylwetka całego zestawu będzie znacznie mniejsza.

Czytaj też

MT-LB to radziecki pływający transporter opancerzony opracowany w latach 60. XX wieku początkowo opracowany jako ciągnik artyleryjski dla armaty przeciwpancernej T-12 kal. 100 mm służący także do przewożenia jej obsługi i amunicji. Z czasem został on wykorzystany w roli transportera opancerzonego, którego wyprodukowano ponad 50 000 m.in. na licencji w Bułgarii i Polsce , która dostarczyła ich do ZSRR od kilku do kilkunastu tysięcy.

Czytaj też

Jednostkę napędową MT-LB stanowi 8-cylindrowy silnik wysokoprężny JaMZ 238 o mocy 240 KM, zaś w pojazdach produkcji HSW to 6-cylindrowy SW 680 o mocy także 240 KM. Pozwala to na osiąganie przez MT-LB prędkości maksymalnej 61 km/h po drodze utwardzonej, 30 km/h w terenie oraz 4-5 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania. Załogę transportera stanowią dwie osoby, zaś desant może wynosić do 11 żołnierzy. Uzbrojenie pojazdu w roli transportera piechoty stanowił uniwersalny karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm umiejscowiony w małej wieży po prawej stronie wozu.

Czytaj też

MT-LB (zdjęcie poglądowe).
MT-LB (zdjęcie poglądowe).
Autor. Vitaly V. Kuzmin
Reklama

Komentarze (6)

  1. Sorien

    Tak jak napisałem wiele miesięcy w komentarzu . III wojna światowa będzie właśnie taką prowizorka . Będzie przypominać bardziej MadMaxa niż II WS . Czemu ? Bo żadna ze stron nie będzie w stanie produkować abramsow , k2 , leopardów , t14 , t90 czy innych chińskich cudów techniki ....są to sprzęty za drogie i za skomplikowane a w wojnie masowej będą szybko padać ofiarą bitew więc po jakimś czasie właśnie takie cuda i jeszcze dziwniejsze i lżej opancerzonej będą królować. III WŚ WYGRA bardziej toyota z nissanem oraz Scania z manem niż leopard czy Abrams

    1. kskiba19

      Tak sobie tłumacz

    2. GB

      Jasne.... Tobie się wydaje że NATO będzie walczyć i ponosić straty jak ruscy? Zanim pójdzie atak jednostek lądowych będzie atak lotnictwa, wojsk rakietowych itp. Ty sobie zobacz ile trwała ofensywa lotnicza w Pierwszej Wojnie w Iraku, co osiagneła i jak niewielkie straty poniosły jednostki lądowe w stosunku do jednostek irackich i ich pokonania.

  2. GB

    W runecie podają że te wozy mają trafić do kontraktowej, elitarnej (kiedyś) 155 Brygady Piechoty Morskiej Floty Pacyfiku walczącej obecnie pod Wuldeharem. Brygada tam walczy od miesięcy ponosząc ciężkie straty I kolejny raz jest uzupełniana na froncie. Widać że zaczyna brakować sprzętu.

  3. Antonioo

    Śmianie się z tego rozwiązania to jest niepoważne, ta samoróbka też może zabijać, stary czołg T-62 też możę zabijać, T-55 czy inne starocie też. Śmiać się bedziemy gdy już postawimy stopę na gruzach Moskwy

    1. papa lebel

      Obstawiam, że sprawdzi się jak KW-2 w 1941. :)

  4. easyrider

    Ukraińcy powinni zachować to i nie używać w boju. Do muzeum jak znalazł. Dowód jak nisko może upaść coś, co się uważa za mocarstwo. Coś, co planowało doprowadzić NATO do upadku.

  5. PatrykB

    Donbas a Rosja to zasadnicza różnica i nie ma się tu co śmiać bo rosja niestety ma się dobrze z uzbrojeniem, stale dla siebie produkują a dla donbasu nie ma kto więc robią co mogą, podobnie Ukraina ale nie aż tak. Nie tłumaczę ich ale donbasczycy będą musieli uciekać jeśli jakimś cudem Ukraina wygra bo zrobią im rzeź ale nie tylko żołnierzom ale i kobietom i dzieciom.

    1. GB

      Nie ma różnicy. Tzw. Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe weszły w skład Rosji. 1 i 2 Korpusy Armijne tych republik są jednostkami rosyjskich sił zbrojnych.

    2. Ma_XX

      tak, tak - bardzo dobrze 1 Gwardyjska Armia Pancerna - czyli główna jednostka, która miała walczyć z NATO przechodzi na T-62

    3. Adam S.

      Nie ma żadnych "donbasczyków" są za to Ukraińcy i Rosjanie. Ci drudzy są mniejszością, która przyjechała na Ukrainę w 1933 roku, po Wielkim Głodzie, zorganizowanym przez rosję sowiecką. Całę zamieszanie z "republikami" Donbasu zrobione było tylko po to, żeby rosjanie w 2014 roku nie musieli występować pod własną flagą. Ale teraz nawet dla rosjan ta fikcja nie jest potrzebna.

  6. Ma_XX

    2 armia!? chyba w Bantustanie

Reklama