Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosomaki ze szwedzkimi Leopardami w jednej brygadzie

KTO Rosomak z wieżą Hitfist-30P na defiladzie "Silna Biało-Czerwona" z okazji Święta Wojska Polskiego, 15 sierpnia 2023 roku.
KTO Rosomak z wieżą Hitfist-30P na defiladzie "Silna Biało-Czerwona" z okazji Święta Wojska Polskiego, 15 sierpnia 2023 roku.
Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej / Flickr

Obok nowo formowanej ukraińskiej 44. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej przekazane przez Polskę Rosomaki trafiły także do 67. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. Tam kołowe transportery opancerzone z Siemianowic Śląskich będą współdziałały m.in. z czołgami podstawowymi Strv 122, czyli eks-szwedzkimi Leopardami 2.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Wprawione w boju (m.in. w Afganistanie) eks-polskie pojazdy trafiły do batalionu "Wilki Da Vinci". Jest to już druga ukraińska jednostka, gdzie wcielono przekazane przez Warszawę wozy. Pierwszą była 44. Brygada Zmechanizowana, gdzie oprócz Rosomaków ukraińscy żołnierze otrzymali także słoweńskie kołowe transportery Valuk oraz "świeże" czołgi Leopard 1A5DK należące niegdyś do duńskiej armii. Tym razem komponent pancerny będzie o wiele bardziej wartościowy z racji na fakt, że jego trzon będą stanowiły podarowane przez Szwedów Strv 122, czyli szwedzki wariant Leoparda 2. Te czołgi już w czerwcu trafiły na Ukrainę, uzupełniając pulę kilkudziesięciu Leopardów 2 (w tym 2A4 przekazane przez Polskę), które otrzymali ukraińscy żołnierze. Tym samym widzimy, że "Wilki Da Vinci" otrzymali naprawdę wartościowy sprzęt do walki z rosyjskim okupantem.

Czytaj też

Strv 122 to szwedzka odmiana niemieckiego czołgu Leopard 2A5, określana czasem jako Leopard 2S. W stosunku do pierwowzoru odznacza się m.in. wyższym poziomem ochrony. Dodatkowy pancerz został umieszczony nad stanowiskami dowódcy i ładowniczego (wraz z ich włazami), a także na przodzie kadłuba. Dzięki tym elementom łatwo jest odróżnić Strv 122 od "zwykłego" Leoparda 2A5. Ta odmiana posiada również szwedzką łączność oraz system zarządzania polem walki TCCS (Tank Command & Control System), jak również ulepszony celownik główny EMES-15A2 ze zmodernizowanym kanałem dziennym. Uzbrojenie główne jest tożsame z wersją A5. Jest nim armata gładkolufowa Rh-120 L/44 kal. 120 mm z zapasem amunicji wynoszącym 42 naboje scalone 120 x 570 mm. Z armatą sprzężono uniwersalny karabin maszynowy MG3 zasilany amunicją 7,62 x 51 mm. Identyczny ukm umieszczono na stropie wieży. Czołg napędza 12-cylindrowy silnik MTU MB 873 Ka-501 o mocy 1500 KM, który połączono z automatyczną przekładnią Renk HSWL 354.

Reklama

Czytaj też

Strv 122 (zdjęcie poglądowe).
Strv 122 (zdjęcie poglądowe).
Autor. 7th Army Training Command/Wikipedia

KTO Rosomak to licencyjna odmiana fińskiego kołowego transportera opancerzonego Patria AMV. Wóz jest produkowany w zakładach Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich. Różni się od przodka z Finlandii m.in. zmniejszonymi wymiarami, które czynią go zdolnym do przewozu na pokładzie średnich samolotów transportowych z rodziny C-130 Hercules. Pojazd ten jest bazą dla wielu wersji specjalistycznych, jak wozy ewakuacji medycznej, wozy zabezpieczenia technicznego, a nawet pojazdy walki radioelektronicznej. Jednostkę napędową stanowi silnik Scania DI 12 o mocy 480 KM. Ważący 22 tony wóz może rozpędzić się do 100 km/h na drodze oraz do 10 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania.

Czytaj też

W wariancie kołowego bojowego wozu piechoty uzbrojenie umieszczono w wieży Hitfist-30P o włoskim rodowodzie. Uzbrojeniem głównym jest armata łańcuchowa Bushmaster II Mk44 kalibru 30 mm. Sprzężono z nią uniwersalny karabin maszynowy UKM-2000C zasilany nabojem 7,62 x 51 mm. Zapas amunicji do armaty automatycznej wynosi 200 nabojów. Opancerzenie pojazdu zapewnia załodze ochronę przed amunicją kal. 14,5 mm od przodu oraz 7,62 mm w przypadku boków i tyłu kadłuba.

Czytaj też

Poziom ochrony może zostać podwyższony dzięki zestawom dodatkowego opancerzenia, lecz jego montaż odbywa się kosztem zdolności wozu do pływania. Tak wyposażony pojazd ma być odporny na ostrzał przedniej części kadłuba przez na starszego typu pociski kal. 30 mm wykorzystywane przez rosyjskie armaty automatyczne 2A42. W przypadku burt kadłuba poziom ochrony po dopancerzeniu odpowiada poziomowi 4 według normy STANAG 4569A, tj. chroni przed amunicją przeciwpancerną kal. 14,5 mm.

Czytaj też

KTO Rosomak z wieżą Hitfist-30P na patrolu w Afganistanie, marzec 2010 roku.
KTO Rosomak z wieżą Hitfist-30P na patrolu w Afganistanie, marzec 2010 roku.
Autor. Petty Officer 1st Class Mark O'Donald (U.S. Navy) / Wikimedia Commons
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. PPPM

    Żeby tylko skutecznie potrafili te darowizny wykorzystać

    1. Pucin:)

      @PPPM - i to jest podstawa całego tematu (nie pomijając owszem otrzymania za darmo sprzętu). I tu chyba nie potrafią!!!! :) - więc ciśnie się pytanie po co im to? :) Kozacka wojna? to nie ten czas i miejsce!!! :0

  2. Wuc Naczelny

    I po raz kolejmy mamy tu miks dostatecznie opancerzonego czołgu, niedostatecznie opancerzonych pseudoczołgów wsparcai za mais RAków i niedostatecznie opancerzonych transporterów kołowych w roli bojowego wozu piechoty oraz niedostatek własnej solidnie opancerzonej artylerii na zasięgi ok 10-20km..... Zupełnie jak w WP. Czekamy na pierwsze starcie i Rosomak Square.

  3. DRB

    No i znowu. Dostali za darmo to co rzekomo mieli kupić. A my musimy wydać miliardy żeby uzupełnić luki w naszej armii. W ten sposób oszukuje się wlasne społeczeństwo udając że się zrobiło biznes a w praktyce znowu kolejna darowizna z której nic nie mamy bo ukry nas lekceważą

    1. Chyżwar

      To, że Rosomaki poszły ze stanu WP nie koniecznie musi oznaczać, że są za darmo. O ile mi wiadomo te transportery mają być finansowane ze środków pozyskanych przez Ukrainę od USA no i bezpośrednio przez UE. Tu faktycznie Polska częściowo oddaje za darmo, ponieważ pieniążki jakimi dysponuje UE pochodzą ze składek państw członkowskich. Ponadto w odróżnieniu od Amerykanów UE swoimi czynami udowodniła już, że nie można jej ufać, więc pieniążki z tego źródła mogą być na świętego gdygdy.

    2. mick8791

      @Chyżwar po pierwsze nie "pieniążki", a pieniądze! Napiszę Ci, bo jak widzę tego nie wiesz - w języku polskim zdrobnienia mają generalnie znaczenie pejoratywne. Szanuj swój język ojczysty! Po drugie akurat UE nie ma problemów z wypłatą należnych środków! No chyba, że jakieś państwo usilnie stara się nie spełnić wymogów umożliwiających ich otrzymanie... "pochodzą ze składek państw członkowskich" <--- owszem tyle, że póki co Polska do tego wspólnego worka wrzuca znacznie mniej niż z niego otrzymuje.

    3. Chyżwar

      @mick8791 Po pierwsze wuj ci do tego, czy używam zdrobnień, czy nie, bo to nie twoje, lecz moja sprawa. Po drugie UE pokazała kim jest przy okazji KPO. To jest zwyczajna kradzież, ponieważ rzecz dotyczy kredytu, który tak, czy siak będzie spłacała Polska. Po trzecie wstrzymywanie funduszu jest po to, żeby wpłynąć na wyniki tutejszych wyborów tak, żeby wygrał je chodzący na niemieckim pasku Donald Tusk, który zresztą publicznie obiecał że dzień po jego wygranej rzeczone fundusze zostaną odblokowane. Niemieccy politycy mówią zresztą o tym jawnie. Po czwarte biorąc pod uwagę afery korupcyjne w unijnej lewicy i europejskiej partii ludowej ich mowa o praworządności w Polsce nic innego jak szczyt cynizmu i hipokryzji . Śmiało rzec można, że korzystająca z tych argumentów UE sięgnęła dna znajdującego się poniżej metra mułu.

  4. rwd

    No to świetnie, ale coś z tego wynika, daje to brygadzie jakąś przewagę? Dostali sprzęt od Sasa do Lasa, ale to na Ukrainie normalne.

    1. bezreklam

      Jesli na Roskomach beda Niemieckie Krzyze i Lepardy tez- to razem wynika z tego cos ciekawego)

    2. mick8791

      "od Sasa do Lasa"? Przecież na stanie każdej brygady zmechanizowanej są zarówno transportery jak i czołgi. Dostali więc w miarę standardowe wyposażenie takiej jednostki.