Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosjanie zniszczyli wyrzutnię od systemu NASAMS

Wyrzutnia systemu NASAMS.
Wyrzutnia systemu NASAMS.
Autor. Konsgberg

Rosjanie mieli za pomocą nieokreślonego środka bojowego zniszczyć ukraińską wyrzutnię wchodzącą w skład systemu przeciwlotniczego krótkiego zasięgu NASAMS.

Na poniższym nagraniu widzimy wyrzutnię wchodzącą w skład systemu przeciwlotniczego NASAMS. Według autora wpisu sprzęt stał we wsi Małyszewka nieopodal Zaporoża. W wyniku trafienia nieznanego typu środkiem bojowym (pocisk rakietowy, bezzałogowiec, Łancet?) zostaje zniszczona. Wybuchy wtórne wskazują, że w wyrzutni znajdowały się rakiety.

To niewątpliwie bolesna strata elementu nowoczesnego systemu obrony powietrznej. Docelowo Ukraina ma otrzymać 12 baterii od USA, 1 baterię od Kanady, 4 jednostki ogniowe od Norwegii oraz 2 wyrzutnie od Litwy. Nie wiadomo, ile spośród wymienionego wyżej uzbrojenia dostarczono na Ukrainę. Według obecnego stanu wiedzy jest to pierwsza potwierdzona wizualnie utrata tego typu uzbrojenia od początku dostaw.

Reklama

NASAMS to rakietowy system przeciwlotniczy średniego zasięgu produkowany przez amerykańską firmę Raytheon i norweski koncern Kongberg. Umożliwia likwidację środków napadu powietrznego w odległości około 25 km przy zastosowaniu pocisków AIM-120 AMRAAM lub 40 km przy wykorzystaniu wariantu AMRAAM-ER. Oba dysponują aktywną głowicą radiolokacyjną. Z NASAMS zintegrowano także pociski krótkiego zasięgu naprowadzanym termicznie AIM-9X Sidewinder. Zestaw występuje w wariancie stacjonarnym oraz mobilnym, umieszczanym na wielozadaniowych samochodach opancerzonych Humvee (w Australii na pojeździe Thales Hawkei).

Odmiana systemu na zmodyfikowanych gąsienicowych transporterach opancerzonych M113 z rakietami krótkiego zasięgu IRIS-T SLS służy do obrony wojsk lądowych Norwegii. Z racji na to, że NASAMS jest systemem o otwartej architekturze, możliwa jest integracja z nim różnego rodzaju radiolokatorów. Obecnie różne warianty tego systemu służą w krajach takich jak Norwegia, USA, Hiszpania, Ukraina, Litwa czy Finlandia.

Czytaj też

Fot. MKFI (domena publiczna)
Fot. MKFI (domena publiczna)
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Tani2

    Jaja jak berety niemiecka fregata Hessen odpaliła dwie rakiety sm2 do amerykańskiego drona i obydwie wpadły do wody. I z czym do ludzi? My się śmiejemy z ruskich a tu Trident2 plum ameryckie plot sm2 plum do wody. Davien tłumacz co się dzieje bo ja nie kapuję. A te ameryckie rakiety w coś trafią?

  2. CCCP

    Kolejny wniosek z tej wojny? Że cztery kontenery na wyrzutnię to o dwa za dużo, bo lepiej stracić 2 rakiety niż 4?

    1. Stefan1

      Od dawna promuję tezę dywersyfikacji . Przeciwny jestem takim transformersom jak Loara czy Pancyr. Polskie rozwiązania rozdzielenia systemu na wiele nośników uważam za słuszne.

    2. Czytelnik D24

      Kolejny wniosek jest taki że pilnie potrzebny jest system do ochrony zestawów przeciwlotniczych przed amunicją krążącą czyli Pilica plus.

    3. Dudley

      Stefan1. Ja to nie wiem czy ty wiesz o czym piszesz, Loara czy Pancyr, to systemy samowystarczalne , przeznaczonej do ochrony zgrupowań i w czasie przemarszu. Właśnie takie systemy powinny chronić systemy plot wyższego szczebla. Pancyr posiada rakiety krótkiego zasięgu i armaty i spokojnie radzi sobie z dronami. Ma tylko jeden minus, brak amunicję programowalnej. Był gdzieś filmik w którym Pancyr został zniszczony podobno przez Warmate, ale tylko dlatego że cel był tak mały że Pancyr go nie trafił. Gdyby miał amunicję programowalną nie byłoby co zbierać.

  3. szczebelek

    OPL powinna być wielowarstwowa tak by chronić nawzajem różne wyrzutnie o różnym zasięgu ze względu na koszty i minimalizowanie strat .

  4. Andrzej ze wschodu

    Dlaczego wyrzutnia stałą na całkowicie wyeksponowanym terenie? Od razu przyciąga wzrok, w pobliżu ani drzewka, ani budynku...

    1. Chris

      to by niewiele dało. Poza tym wyrzutnia musi mieć wolne pole ostrzału i nie może być schowana wśród drzew. Natomiast takie kosztowne uzbrojenie potrzebuje dodatkowej ochrony przeciwdronowej

    2. Czytelnik D24

      Dlatego że to nie jest wyrzutnia która strzela pionowo do góry tak jak będzie to miało miejsce w przypadku Narwi.

Reklama