Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosjanie wysłali na Ukrainę ulepszoną artylerię rakietową

Wyrzutnia BM-27 Uragan.
Wyrzutnia BM-27 Uragan.
Autor. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie przedstawiające użycie na Ukrainie zmodernizowanego wariantu wieloprowadnicowej wyrzutni rakiet w postaci 9K57-1 Uragan-1. Według pojawiających się informacji pierwsze egzemplarze miały zostać przekazane do jednostek w grudniu ubiegłego roku.

Według rosyjskich źródeł (na które powoływał się m.in. serwis ArmyRecognition) rosyjski przemysł miał jakoby pod koniec stycznia dostarczyć do rosyjskich oddziałów na Ukrainie zmodernizowany system artylerii rakietowej Uragan-1M. Konstrukcja ta od dawna pozostawała relatywnie niewidoczna czy to pod kątem testów, czy użycia bojowego pozostając w cieniu wdrożonych do produkcji i użytku wyrzutni Tornado-G/S. Ten następca systemu BM-27 Uragan oraz BM-30 Smiercz miał stać się nową jakością w rosyjskiej armii, pozwalając na użytkowanie różnego typu efektorów na jednej platformie w ramach oddzielnych wyrzutni zasilanych z kontenerów transportowo-startowych. Tym samym byłby to rosyjski odpowiednik np. izraelskiego PULS-a, jednak do dzisiaj jest to konstrukcj widmo. Wiemy o stworzeniu jedynie sześciu tego typu samobieżnych wyrzutni, których stan pozostaje nieznany. Czy zatem rosyjskie jednostki otrzymały nowe wcielenie Uragana? Tak, ale inne od opisywanego powyżej.

Reklama

Pojazd jaki otrzymały jednostki to najpewniej po prostu zmodernizowany wariant BM-27 wyróżniający się głównie zastosowaniem całkiem nowego nośnika w postaci samochodu ciężarowego BAZ-69092 6x6, który zastąpił przestarzałego ZIŁa-135M. Jednostkę napędową stanowi tutaj silnik wysokoprężny o mocy 450 KM, mogący rozpędzić pojazd do 80 km/h. Ładowność nowego podwozia określono na 13 ton, zaś dopuszczalną całkowitą masę własną na 28 700 kg. Został on zaprezentowany po raz pierwszy w roku 2020, jednak najpewniej nie zdobył on dużego rozgłosu wśród rosyjskich decydentów, którzy preferowali bardziej perspektywicznego Uragana-1M. Wspomniany 9K57-1 Uragan-1 wpisywał się w ogólny kierunek modernizacji poradzieckich wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet (Grad czy Uragan) polegającej przede wszystkim na wymianie przestarzałego i coraz awaryjnego podwozia. Przykładem tego jest ukraiński Buriewij, który otrzymał podwozie Tatry T815-7T3RC1.

Czytaj też

Jak widać, jego rosyjski odpowiednik został w końcu doceniony przed decydentów zapewne wskutek coraz większych strat w artylerii rakietowej, braku części do używanych BM-27 oraz przedłużających się prac nad Uraganem-1M. Pytaniem pozostaje co z amunicją do systemów rodziny Uragan, której brak może okazać się powodem do jego stopniowego porzucenia. Według pojawiających się w m.in. rosyjskich źródłach informacji pierwsze Uragany-1 miały zostać przekazane jednostkom stacjonującym przy granicy z Ukrainą w grudniu zeszłego roku. Teraz jeden z nich został ukazany na materiale rosyjskiego ministerstwa obrony podczas ostrzału ukraińskich pozycji w obwodzie charkowskim (sam wóz miał znajdować się w na terenie obwodu biełgorodzkiego).

Nowy Uragan ma oprócz wymiany podwozia (znacząco wpływającej na szeroko pojętą mobilność pojazdu) charakteryzować się większą automatyzacją, lepszą celnością prowadzonego ognia oraz zmniejszonym czasem ładowania do amunicji na prowadnice. Z racji na to, że Rosjanie mają najpewniej problem z przywracaniem do służby BM-27 ze względu na wspomniane braki części zamiennych opisywany wariant stanie się zapewne ich następcą. Niewykluczone, że do jego produkcji będą wykorzystywane wyrzutnie pobrane ze zmagazynowanych Uraganów, przyspieszając tempo dostaw nowych wozów do jednostek. Jak to wpłynie na prace przy Uragan-1M? Zapewne im nie pomoże.

Reklama

BM-27 Uragan to radziecka wieloprowadnicowa wyrzutnia pocisków rakietowych kal. 220 mm wdrożona do Armii Radzieckiej w 1975 roku. System rakietowy wykorzystuje podwozie samochodu ciężarowego ZIŁ-135M, który napędzany jest dwoma silnikami benzynowymi V8, każdy o mocy 180 KM. Pozwalają one na rozpędzenie tej ważącej łącznie 20 ton samobieżnej wyrzutni rakiet do 65 km/h. Uzbrojenie systemu stanowi łącznie 16 rakiet kal. 220 mm umieszczonych w rurowych wyrzutniach. BM-27 może razić cele oddalone maksymalnie o 35 km, za pomocą rakiet o różnych typach głowic, od klasycznych odłamkowo-burzących, poprzez chemiczne\(dymne i oświetleniowe), kończąc na efektorach przenoszących miny przeciwpancerne lub przeciwpiechotne. Obecnie tego typu pojazdów używają armie m.in. takich krajów jak Rosja, Ukraina, Armenia, Białoruś, Kazachstan czy Syria.

Czytaj też

BM-27 Uragan (zdjęcie poglądowe).
BM-27 Uragan (zdjęcie poglądowe).
Autor. Vitaly V. Kuzmin/Wikipedia
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Tani2

    Jedno wytłumaczenie dlaczego zaniżają bo zasięg mediuma czyli 152/155mm określa min odl pozycji wyjściowej wojsk do natarcia. Czyli łopatologicznie jeśli zasięg podst amunicji to 30km i działo trzymamy w odl 10km od linii frontu to min odległość pozycji wyjściowej nacierających wojsk to 20km. Za komuny nas szkolono że dla batalionu pozycja wyjściowa do natarcia to 17km. Więc jeśli ukryjecie prawdziwe zasięgi art to macie szansę zrobić to co zrobili sowieci pod Kurskiem czyli zatrzymać natarcie.

  2. Tani2

    Ta wyrzutnia to nic nowego. Dla mnie szokiem jest że ruska armia ma amunicję dymną. Ja takowej nie pamiętam a nawet nie szkolono nas w stawianiu zasłony dymnej. Ruscy mają ale czy jest ich czy kupili to nie wiem. Bo w sumie działo czy wyrzutnia znaczenia nie ma ,najważniejsza jest amunicja....

  3. Tani2

    Ja napiszę tak ,każde działo /wyrzutnia jest konstruowane w taki sposòb żeby zapewnić max celność na 2/3 max zasięgu. Czyli jeśli piszę że zasięg działa to 20km. Należy go czytać że jest w stanie strzelić na 30km tylko ma problem z celnością. Każdy kraj ma swoją metodologię i dlatego ciężko się poròwnuje systemy artylerii naziemnej. Rosjanie tak jak u nas za PRL nie operują max odl strzału tylko max odl skutecznego strzału. Czyli strzału w wyniku ktòrego cel zostaje porażony.

  4. trantitla

    35 km zasięgu przy kalibrze 220 mm, a Himars 227 mm zasięg 150 km, nawet starsze pociski 70 km. No co tu komentować?

    1. Davien3

      Porównanie do HIMARS bez sensu to raczej odpowiednik pierwszych M270 z pociskiem M26. Zasieg podobny kaliber też Tyle że potem MLRS poszedł do przodu a rosyjski Uragan zatrzymał się w rozwoju głównie z powodu zacofania technologicznego co wymusiło zwiekszenie kalibru do 300mm by w ogóle dorównac pierwszym HIMARS Pomijajac fakt że GMLRS są kierowane a Smiercze nie Aha nawet nasze Feniksy do Langusty maja wiekszy zasięg od Uragana.

    2. Tani2

      Sowieci nigdy nie podawali realnych zasięgòw swojej artylerii jak i odmian amunicji. Aby je poznać musisz mieć dostęp do tabel strzelniczych.......

    3. skition

      Sowieci może i nie ale Gwinea czy Erytrea? A Mołdawia? Kupili kota w worku?

Reklama