Reklama

Wojna na Ukrainie

Przeciwlotnicze Jastrzębie na Ukrainie

Fot. Pfc. Nicholas Vidro, 7th Mobile Public Affairs Detachment/US Army.

Na Ukrainę dotarły z Hiszpanii pierwsze rakietowe wyrzutnie przeciwlotnicze Hawk - poinformował w piątek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow po spotkaniu w Odessie z szefową hiszpańskiego resortu obrony Margaritą Robles.

Reklama

Na Ukrainę mają też dotrzeć kolejne wyrzutnie tego typu. Żołnierze ukraińscy, którzy będą obsługiwać tę broń, przeszli wcześniej przeszkolenie w Hiszpanii. Amerykański przeciwlotniczy system rakietowy Hawk pochodzi z lat 60. ubiegłego stulecia, ale był wielokrotnie modernizowany. Wobec nasilenia przez Rosję ataków rakietowych na cele cywilne kraje zachodnie zapowiedziały wzmocnienie systemu obrony powietrznej Ukrainy.

Reklama

Czytaj też

Reklama

System MIM-23 Hawk wszedł na wyposażenie sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w 1960 roku. W założeniu powstał jako zestaw przeciwlotniczy, mający wzmocnić obronę wojsk lądowych USA (U.S. Army) i piechoty morskiej. System stanowią charakterystyczne wyrzutnie z pociskami rakietowymi MIM-23, na każdej są trzy pociski rakietowe.

Są one naprowadzane półaktywnie, co oznacza że zwalczany cel przez cały czas musi być podświetlany przez radar (odzwierciedla to rozwinięcie nazwy HAWK: Homing All the Way Killer). Standardowo w skład jednej baterii wchodzi sześć wyrzutni i dwa radary kierowania ogniem. Oczywiście są one uzupełniane przez stacje wykrywania i śledzenia celów, system dowodzenia oraz elementy wsparcia logistycznego. Zestawy I-Hawk mogą zapewnić Ukraińcom zdolność zwalczania celów na pułapie do 20 km i na dystansie do 40 km.

Hawk był bardzo szeroko wykorzystywany przez Stany Zjednoczone i sojuszników, można zaryzykować tezę, że był podstawą natowskiej obrony powietrznej w czasach Zimnej Wojny. Pierwsze zestrzelenia zanotował w czasie Wojny sześciodniowej w 1967 roku, Hawki były też z powodzeniem używane w trakcie wojny Yom Kippur w 1973 roku, ale i później, w wojnie iracko-irańskiej czy w wojnie w Zatoce Perskiej w latach 1990-1991. Większość z zestawów używanych w krajach NATO wycofano i to zazwyczaj bez wprowadzania następcy, a eksploatujące je jednostki często rozformowywano, jednak w Hiszpanii, a także w Grecji i Turcji Hawki pozostały w służbie. W Europie pozostają też w służbie są w jeszcze nienależącej do NATO Szwecji oraz w Rumunii, która otrzymała je z nadwyżek sił zbrojnych Holandii.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (3)

  1. Golf

    A co na to Macron ? I Scholz ?? Przecież chłopaki po nocach nie będą mogli zasnąć w obawie o strącenie rakiet i samolotów Putina !! Mieć TAKICH sojuszników to już lepiej od razu.....

    1. mick8791

      Chłopcze to tak informacyjnie - zarówno Francja jak i Niemcy również przekazały Ukrainie systemy płot! Do tego nowocześniejsze niż Hawk. No i wcześniej niż Hiszpania.

  2. bc

    Słać jak najwięcej, już wiosną powinny pójść. Kilkadziesiąt wyrzutni zrobi mega różnicę. Nie docenia się zimnowojennego uzbrojenia bo na zachodzie już nie modne i nie ma już w armiach ludzi które je znają i wiedzą do czego służyło(20 lat milicyjnych wojen) a one jest ciągle wystarczająco dobre na ros.

  3. Filemon19

    Podsumowując mom 23 Hawk czyli dziadek Patriota ale juz z radarem Sentinel czyli taki c1000 lepszy od Soła. Strzela na 15 km w górę i 30 km w dal A zapas to 300 wyrzutni i 3300 rakiet

Reklama