Reklama
  • Wiadomości

Premier Litwy: Jesteśmy gotowi wysłać szkoleniowców na Ukrainę

W wywiadzie dla „Financial Times” premier Litwy Ingrida Šimonytė przyznała, że jej kraj jest gotowy wysłać na Ukrainę żołnierzy w ramach misji szkoleniowej. Litewski parlament wyraził zgodę w tej sprawie.

Autor. Lietuvos šaulių sąjunga/Facebook

Jak pisze w środę „FT”, szefowa rządu w Wilnie przyznała, że Rosja uznałaby taki krok za prowokację. Dodała jednak, że „gdybyśmy myśleli tylko o reakcji Rosji, nie moglibyśmy nic wysłać na Ukrainę; co drugi dzień słyszy się (pogróżki Moskwy - PAP), że ktoś zostanie zaatakowany bronią jądrową”.

Zobacz też

W tym tygodniu Rosja zapowiedziała przeprowadzenie ćwiczeń z użycia taktycznej broni jądrowej w walce.

Szimonyte wyraziła wątpliwość, by Kreml użył broni atomowej, tłumacząc, że opad radioaktywny spadłby również w Rosję. „Zazwyczaj wiatr wieje z zachodu na wschód” - zauważyła w rozmowie z brytyjskim dziennikiem.

Według litewskiej premierki celem ostatniej intensyfikacji rosyjskich ostrzałów Ukrainy jest wywołanie kolejnej fali uchodźców. Ukraińcy mieliby uciekać, bo zostaną pozbawieni podstawowej infrastruktury - Rosjanie atakują elektrownie, szkoły, szpitale - zaznaczyła Šimonytė.

Szefowa litewskiego rządu bagatelizowała doniesienia, że jej gabinet pomagał władzom w Kijowie w zawracaniu Ukraińców w wieku poborowym do kraju. „Nie będziemy organizować deportacji czy poszukiwań ukraińskich mężczyzn na Litwie, ponieważ byłoby to niezgodne z prawem” - powiedziała. Dodała jednak, że Litwa może odmówić przyznania prawa stałego pobytu osobom, którym ukraińskie władze udowodniły uchylanie się od służby wojskowej

Zobacz też

Reklama

Zobacz również

WIDEO: Latający Czarnobyl | Co z K2PL? | Fallout | Defence24Week #135
Reklama
Reklama