Reklama
  • Wiadomości

NATO określiło czerwone linie

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik „La Repubblica”.

Autor. sierż. Aleksander Perz
Reklama

Jak informuje rzymska gazeta, do bezpośredniej interwencji Sojuszu mogłoby dojść w przypadku włączenia się Białorusi w wojnę Rosji przeciwko Ukrainie, a także gdyby Rosja zaatakowała jeden z krajów bałtyckich lub Polskę albo Mołdawię.

Reklama

Dziennik wyjaśnia, że na razie nie istnieją plany operacyjne, które przewidywałyby wysłanie wojsk, ale rozważane są możliwe plany kryzysowe.

W tym kontekście wyznaczono linie graniczne, po których doszłoby do zaangażowania stron trzecich w wojnę na Ukrainie - zaznaczyła gazeta.

Reklama
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama