Wojna na Ukrainie
Polski Hibneryt na Ukrainie
Polska przekazała Ukrainie dotychczas wiele rodzajów systemów obrony powietrznej różnego szczebla, które aktywnie od miesięcy zwalczają rosyjskie środki napadu powietrznego. Jednak dopiero teraz pojawiło się najpewniej pierwsze zdjęcie ukazujące polski zestaw Hibneryt, jaki trafił na Ukrainę.
Dotychczas wiedzieliśmy o przekazaniu Ukrainie pewnej liczby polskich systemów obrony powietrznej jak S-125 Newa, 9K33M2 Osa, ZSU-23-4 Szyłka, czy nawet elementów S-200 Wega. Wielu obserwatorów dziwił natomiast brak wysłania znacznie bardziej „prymitywnych” zestawów Hibneryt, które to konstrukcyjnie są zwykłym połączeniem armat ZU-23-2 (i ich ulepszonych wersji) z podwoziem ciężarówki Star 266 (i nowszych jej wariantów). Podobnych konstrukcji używają zarówno Ukraińcy, jak i Rosjanie w ramach zapewnienia sobie jakichkolwiek zdolności eliminacji środków napadu powietrznego przeciwnika. Nie jest wiadome, (podobnie jak z innymi systemami OPL) ile Hibnerytów trafiło na Ukrainę, pojazd na zdjęciu poniżej prezentuje najstarszą jego wersję posadowioną na Starze 266.
Polski Hibneryt w rękach żołnierzy ukraińskich. pic.twitter.com/EMzijCAqhb
— Artur Micek (@Artur_Micek) October 14, 2023
Hibneryt to polski artyleryjski zestaw przeciwlotniczy opracowany w latach 80. XX wieku poprzez posadowienie na podwoziu samochodu ciężarowego Star 266 armat przeciwlotniczych ZU-23-2. Powstały łącznie cztery odmiany, cechujące się m.in. zwiększonym poziomem ochrony załogi, innym typem podwozia (np. Star 266M) czy ulepszonym uzbrojeniem w postaci wymiany klasycznych ZU-23-2 na system ZUR-23-2KG Jodek-G wyposażony m.in. w rakiety przeciwlotnicze Grom. Za jego pomocą można razić cele oddalone o 2500 metrów przy pomocy uzbrojenia lufowego oraz 5,5 km przy użyciu pocisków Grom stosowanych w wersji Jodek-KG. Szybkostrzelność praktyczną określa się na 400 wystrzałów na minutę, przy prędkości wylotowej pocisku wynoszącej 970 m/s. Z racji na swoje uzbrojenie można za pomocą Hibneryta eliminować także cele lekko opancerzone. Pojazdy tego typu w dwóch wariantach służyły do osłony przeciwlotniczej polskich kontyngentów wojskowych w Iraku i Afganistanie.
wojghan
No proszę. Kolejna niespodzianka. A ludzie pytają dlaczego generałowie rzucają papierami.
mobilnyPL
Dokładnie.