W Deklaracji Tallińskiej zamieszczono informacje dotyczące polskiego pakietu pomocy militarnej dla Ukrainy, w skład której mają wejść armaty przeciwlotnicze S-60 nieokreślonej wersji wraz z pakietem amunicji wynoszącym 70 000 pocisków.
Deklaracja Tallińska to oświadczenie wydane przez osiem państw szczególnie zaangażowanych we wspieranie Ukrainy: Wielką Brytanię, Danię, Czechy, Łotwę, Litwę, Estonię, Polskę i Słowację. Znalazły się w niej nowe deklaracje dotyczące dostaw sprzętu, ale i np. rozbudowy mocy przemysłowych na potrzeby Ukrainy, o czym mówili Czesi i Słowacy.
Polska zadeklarowała, że nowy pakiet dotyczy armat przeciwlotniczych S-60 wraz z amunicją. Przy tej okazji w deklaracji poinformowano, że Warszawa przekazała już Ukrainie m.in. 42 bojowe wozy piechoty (zapewne BWP-1), a kontynuowane są dostawy haubic Krab i różnych typów amunicji. Zadeklarowano również, że Polska gotowa jest dostarczyć kompanię czołgów Leopard 2 i 1000 sztuk amunicji, w ramach międzynarodowej koalicji, która ma zostać utworzona.
O ile o dostawach BWP, Krabów, a także o wspomnianych w komunikacie szkoleniach, wiadomo było już wcześniej, podobnie jak o planie stworzenia koalicji ws. Leopardów, to nowością jest przekazanie dział S-60.
Nie jest wiadome, jaki wariant będzie przekazywany Ukrainie oraz ile dokładnie armat zostanie przekazanych, czy będą to egzemplarze niezmodernizowane pochodzące z Agencji Mienia Wojskowego, która może posiadać jeszcze dość znaczne ilości tego artyleryjskiego systemu przeciwlotniczego, czy przekazane zostaną już zmodernizowane S-60MB pochodzące ze stanów polskiej Marynarki Wojennej. Te używane jeszcze przez nasze wojsko zostały zmodernizowane poprzez integrację ich z nowym zautomatyzowanym systemem kierowania ogniem Blenda. W przyszłości miały one zostać zastąpione przez armaty przeciwlotnicze pozyskiwane w programie Noteć, jednak kwestia ta dalej nie została rozwiązana.
Czytaj też
❗️🇵🇱🇺🇦Nowe wsparcie Polski dla Ukrainy składa się z dział przeciwlotniczych S-60 z 70 000 sztukami amunicji - Reuters
— RaportWojenny (@RaportWojenny) January 19, 2023
S-60 to radzieckie działo przeciwlotnicze kal. 57 mm wdrożone do armii radzieckiej w 1950 roku, które stało się podstawowym artyleryjskim systemem przeciwlotniczym Układu Warszawskiego obok armat ZU-23. Wersja bazowa posiada donośność na poziomie 4000 metrów, zaś ta wyposażona w radar aż 6 km. Pozwala to na likwidowanie celów znacznie dalej niż wspomniane ZU-23 o zasięgu maksymalnym na poziomie 2500 m.
Obecnie jego rola ogranicza się do likwidowania wolno lecących celów jak drony czy śmigłowce. Pociski przeciwpancerne wystrzelone z S-60 mogą przebić ekwiwalent około 100 mm RHA na dystansie 1000 metrów, co oznacza, że są w stanie przebić pancerz każdego rosyjskiego bojowego wozu piechoty czy kołowego transportera opancerzonego. Możliwe jest również przebicie pancerzy bocznych lub tylnych czołgów podstawowych np. T-72 czy T-80.
KPS1
Dziwne że dopiero teraz, myślałem że już są dawno na Ukrainie. Trzeba w końcu zamówić u nas te armaty 35mm z amunicją.
Chyżwar
Nie będzie żadnych 35 mm. Te armaty chcieli marynarze. Na prezentacji pokazanej posłom przez MON jak widzi on rozwój sił zbrojnych tych armat w ogóle nie ma. Marynarzom zabiorą okręty, ponieważ w tabeli marynarka wojenna wynika, że nie będzie ani jednej sztuki, Dlatego o Miecznikach możemy zapomnieć. A co z już posiadanymi okrętami? Nie wiem. Pewnie także przekażemy.
szczebelek
Ta prezentacja jest konkretnie skierowana do opozycji, która dostając odpowiedzi na jednym spotkaniu na kolejnym pytała o to samo. Jak będą okręty to pójdziesz na klęczkach do Warszawy?
Jan24
Straszysz i straszysz. Dobrze, że przekażą bo to starocie. A o marynarkę się nie martw. Za PO 1 okręt kosztował miliard i budowano go 10 lat.
Olo75
Aż się prosi o amunicję programowalną do takiego kalibru.
X
Może więc przyspieszą (rechot) pozyskanie 35 mm KDA, i doczekamy się pierwszych Noteci w 30 tą (nooo, 35tą) rocznicę zakupu licencji..? To dopiero by się minister rozpisywał o "sukcesywnym wzmacnianiu" ;)))