- Wiadomości
Ojciec Kraba "na robocie"
Brytyjskie samobieżne armatohaubice AS-90 od kwietnia znajdują się na Ukrainie, gdzie były zgrywane w ramach większych związków taktycznych. Teraz widzimy je już podczas działań bojowych, gdzie ostrzeliwują rosyjskie pozycje.

Autor. Cpl Timothy Jones/Wikipedia
Nagranie to jest prawdopodobnie pierwszym ujęciem bojowego debiutu brytyjskiego ojca naszego Kraba, który już znacznie wcześniej miał okazję pokazać swoją jakość na ukraińskich stepach. Wielka Brytania przekazuje Ukrainie łącznie od 24 do 30 egzemplarzy tych samobieżnych systemów artyleryjskich pochodzących ze stanu armii brytyjskiej, która w ich miejsce zamówiła kołowe armatohaubice Archer. Pod względem zdolności ogniowych AS-90 są zbliżone do np. włoskich M109L.
W obliczu problemów z dostawami dostatecznej ilości amunicji kal. 122/152 mm (mimo znacznej poprawy względem poprzednich miesięcy) każdy system artyleryjski w kalibrze natowskim pozwala zmniejszyć problem amunicyjny ukraińskiej armii, ponieważ ta jest dostarczana w większych ilościach.
Zobacz też
UK-supplied AS-90 155mm SPH in Ukrainian service pic.twitter.com/kmSjnor4AP
— OSINTtechnical (@Osinttechnical) June 16, 2023
AS-90 to brytyjska gąsienicowa armatohaubica produkowana w latach 90. XX wieku na potrzeby armii brytyjskiej. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica L31 kal. 155 o z lufą o długości 39 kalibrów. Pozwala to na eliminację celów na dystansie (w zależności od użytej amunicji) 24-30 km lub więcej przy użyciu amunicji specjalnej. W wieży umieszczonych jest 31 nabojów, w podwoziu – kolejnych 17. Do samoobrony służy uniwersalny karabin maszynowy L7 kal. 7,62 mm. Pojazd napędzany jest za pomocą silnika wysokoprężnego Cummnis VTA-903T-660 o mocy 660 KM połączoegoy z przekładnią automatyczną ZF LSG2000. Pozwala on na osiągnięcie przez pojazd prędkości maksymalnej 55 km/h.
Opancerzenie AS-90 zapewnia ochronę załodze jedynie przed bronią strzelecką i odłamkami. Wyprodukowano łącznie 179 egzemplarzy AS-90. Na bazie technologii systemu wieżowego AS-90 opracowano polską haubicę Krab. Ta wykorzystuje jednak m.in. inne podwozie oraz lufę o długości 52 kalibrów, a zakres zmian w polskim systemie wieżowym jest tak szeroki, że powstał nieporównywalnie nowocześniejszy, w zasadzie zbudowany od podstaw system artyleryjski.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]