Reklama

Wojna na Ukrainie

Niemiecki pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy dostarczony

BATT UMG.
BATT UMG.
Autor. The Armored Group

Niemieckie ministerstwo obrony poinformowało o dostarczeniu na Ukrainę kolejnego pakietu wsparcia wojskowego. Znalazły się w nim m.in. wszędołazy Bv 206, pojazdy opancerzone czy wozy rozminowujące WiSENT 1 MC.

Reklama

W najnowszej transzy wojskowej pomocy dostarczonej przez Berlin znalazło się, podobnie jak wcześniej, wiele pojazdów specjalistycznych, w tym most samobieżny Biber, pojazd rozminowujący WiSENT 1 MC czy wszędołazy Bandvagn 206 (Bv 206). Oprócz tego przekazana została amunicja (w tym rakiety do systemu IRIS-T SLS) oraz wyposażenie dodatkowe jak czołgowe trały przeciwminowe możliwe do podczepienia np. do T-72. W sekcji dotyczącej uzbrojenia, którego przekazanie zapowiedziano, dodano zaś 16 czołgowych trałów przeciwminowych oraz 6 śmigłowców wielozadaniowych Sea King Mk41, o których wspominano już jakiś czas temu.

Reklama

W najnowszym pakiecie znalazły się m.in.:

  • 3 wozy rozminowania WiSENT 1 MC
  • 1 most samobieżny Biber
  • 4 wszędołazy Bandvagn 206 (Bv 206)
  • 24 pojazdy opancerzone (najpewniej BATT UMG)
  • 1040 pocisków artyleryjskich kal. 155 mm
  • pociski rakietowe do systemu przeciwlotniczego IRIS-T SLS
  • 1 system do usuwania min morskich
  • 14 czołgowych trałów wykopowych
  • 450 łańcuchów śnieżnych

WiSENT 1 to rodzina pojazdów wsparcia będąca wersją rozwojową wozów zabezpieczenia technicznego Bergepanzer 2, zatem bazująca na podwoziu czołgów Leopard 1. Powstały one w celu poprawienia zdolności wspierania czołgów Leopard 2, które stawały się zbyt ciężkie dla dotychczas używanych pojazdów zabezpieczenia. Charakteryzują się one osłoną balistyczną na poziomie 5. oraz przeciwminową na poziomie 3. według normy STANAG 4569; jednak można ją zwiększyć poprzez implementację pancerza dodatkowego. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik o mocy 938 KM, zatem o większej wydajności niż bazowy MTU MB 838 CaM 500 cechujący się mocą 830 KM. Pozwala to rozpędzić ważący około 45 ton pojazd do 62 km/h. Pojazdy WISENT 1 w zależności od wersji posiadają trał przeciwminowy, ramię dźwigu mogącego podnieść do 30 ton, koparkę lub lemiesz.

Reklama

Czytaj też

WiSENT 1 MC.
WiSENT 1 MC.
Autor. FFG.

BATT UMG jest pojazdem wielozadaniowym 4x4, mogącym wykonywać szeroki zakres misji, od przewożenia żołnierzy po pełnienie roli pojazdu ewakuacji medycznej. Jego wymiary to 6 m długości, 2.3 metra szerokości oraz 2.4 metra wysokości. W środku może być przewożonych, w zależności od konfiguracji siedzisk, od 8 do 10 żołnierzy (2+6/2+8). Standardowe opancerzenie wozu wykonane jest na poziomie 1 wg Stanag 4569, ale może być podniesione do poziomu 2 oraz 2A/2B w zakresie odporności przeciwminowej. Konstrukcja BATT UMG bazuje na podwoziu Forda F-550 Super Duty, jego DMC wynosi 11 700 kg a ładowność 1 600 kg.

Czytaj też

Cały układ napędowy jest oryginalny, fordowski i składa się z silnika wysokoprężnego V8 Power Stroke o pojemności 6.7 l. i mocy 330 KM, 6-biegowej przekładni automatycznej, oraz 2-biegowej skrzyni rozdzielczej realizującej napęd 4x2/4x4. W pojeździe zastosowane są wzmocnione, przystosowane do montażu układu centralnego pompowania kół (CTIS) mosty z pojedynczymi kołami, zawieszone na sprężynach śrubowych i amortyzatorach hydraulicznych. BATT UMG może pokonywać wzniesienia o nachyleniu do 60 stopni , trawersować zbocza o nachyleniu do 30 stopni % oraz brodzić do głębokości 0.9 m.

Czytaj też

BATT UMG
BATT UMG
Autor. TAG

Biber to samobieżny most rozkładany poziomo, osadzony na podwoziu czołgu podstawowego Leopard 1 opracowany w latach 60. XX wieku. Z przodu wóz ma zamocowany lemiesz oraz ramię unoszące dwuczęściowe, rozsuwane przęsło. Ma ono łączną długość 22 m i wytrzymuje maksymalny ciężar do 50 t (w pewnych warunkach dopuszcza się pojazdy klasy obciążeniowej MLC 60, ok. 55 ton, klasy czołgu Leopard 2A4). Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik wysokoprężny MTU MB 838 CaM 500 cechujący się mocą 830 KM. Łącznie wyprodukowano na potrzeby Bundeswehry 105 tego typu pojazdów. Mosty pozwolą więc w praktyce na wsparcie większości, jeśli nie wszystkich pojazdów ukraińskiej armii.

Czytaj też

Niemiecki most samobieżny Biber pozwoli na przekraczanie trudnego terenu przez większość pojazdów użytkowanych w armii ukraińskiej.
Niemiecki most samobieżny Biber pozwoli na przekraczanie trudnego terenu przez większość pojazdów użytkowanych w armii ukraińskiej.
Autor. Bundeswehr/Marco Dorow
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Paweł69

    Te śmigłowce wymagają dziesiątków h obsługi naziemnej przed lotem , specjalistycznej, równie dobrze mogliby podarować tornada... każdy z nich polata do pierwszej awarii czyli kilka lotów.

    1. mick8791

      No patrz, a Ukraińcy używają tych śmigieł już od 2022 (dostali je z UK) więc wyobraź sobie, że są w stanie je ogarnąć! I KAŻDY śmigłowiec wymaga godzin obsługi przed lotem!

  2. AdSumus

    1tyś pocisków 155mm. Na 1h walki?

    1. mick8791

      A ile my chłopcze przekazujemy tych pocisków? Mamy tak samo słabe możliwości produkcyjne!

  3. DanielZakupowy

    Oni są zwyczajnie śmieszni xD

    1. mick8791

      Tak? A ile my przekazujemy amunicji 155 mm? Tak informacyjnie - nasze roczne zdolności produkcyjne wystarczą nam raptem na kilka dni konfliktu o intensywności takiej jak na Ukrainie!

  4. user_1058950

    To żart a nie pomoc....to ilości na jeden dzień dla jednej brygady....Szwaby sami się ośmieszają

    1. Monkey

      @user_1058950:Ależ to wcale nie takie proste. Ilości i rodzaj przekazanego sprzętu są zazwyczaj śmieszne, zwłaszcza gdy porównać je z tym, co my oddaliśmy i sprzedaliśmy. Tyle, że oni się chwalą swoją pomocą, a u nas wieczna tajemnica. Dlatego ich Zełeński widzi jako stałych członków RB Ligi Narodów bis, a nas jako sojuszników Rosji. To takie proste.

    2. Monkey

      Sorry, miało być: takie „proste” w komentarzu.

    3. mick8791

      @Monkey fakt, przekazaliśmy sporo sprzętu tylko tak realnie - w znakomitej większości to stary poradziecki szrot, który stanowi dość iluzoryczną wartość bojową. Bo tak informacyjnie nasze eksportowe małpie wersje T-72 nie umywają się w żaden sposób, do ruskich T-72, które NIGDY nie były eksportowane do krajów "demoludów"! Poszło też trochę nowoczesnego sprzętu ale w większości w ramach kontraktów eksportowych finansowanych przez Zachód. I naprawdę myślisz, że jeżeli my nie podajemy publicznie co przekazujemy na Ukrainę to oni też tego nie wiedzą?

  5. Future

    I w taki sposób my powinniśmy pomagać Ukrainie. Trzeba było mieć gdzieś ofensywę charkowską czy chersońską. Wydawać dwa czołgi na miesiąc, po tysiąc amunicji, kilka dwa bwp 1, i jednego Kraba. Po kilka sztuk altyleri. Mielibyśmy dzisiaj przyjaźń i szacunek, nasze relacje byłyby wzorowe. A tak jest to co jest, czyli powiększający się między nami dystans. Śmialiśmy się z Niemiec a to oni mądrzejsi byli.

    1. Monkey

      @Future: Patrząc z perspektywy czasu to co napisałeś jest smutne, ale prawdziwe.

    2. DanielZakupowy

      Future: "Mielibyśmy dzisiaj przyjaźń i szacunek, nasze relacje byłyby wzorowe." I mielibyśmy ruskich w Kijowie :)

    3. Entreri

      Nie śmialibyśmy się. Mielibyśmy Ukrainę podbitą przez czerwonych i groźby uderzenia na Polskę.

  6. yy

    Jestem pod wrażeniem pomocy Berlina.

Reklama