Reklama

Wojna na Ukrainie

Najnowszy rosyjski czołg zniszczony specjalistyczną amunicją

T-90M najnowszej serii produkcyjnej, widoczne dodatkowe moduły wybuchowego pancerza reaktywnego Kontakt-1 chroniące dolną przednią płytę kadłuba.
T-90M najnowszej serii produkcyjnej, widoczne dodatkowe moduły wybuchowego pancerza reaktywnego Kontakt-1 chroniące dolną przednią płytę kadłuba.
Autor. Mil.ru/CC BY 4.0

Ukraińscy artylerzyści zniszczyli kolejny czołg podstawowy T-90M Proryw-3. Najnowocześniejszy rosyjski pojazd tej klasy padł ofiarą przeciwpancernej amunicji BONUS.

Do zdarzenia doszło na terenie obwodu zaporoskiego. Na nagraniu z rozpoznawczego bezzałogowca udokumentowano moment wystrzelenia dwóch podpocisków systemu BONUS. Rosyjski czołg został wykryty, namierzony i porażony penetratorem formowanym wybuchowo w strop wieży. Pancerz został przebity, a w pojeździe doszło do pożaru ładunków miotających. Czołg można śmiało uznać za stratę bezpowrotną, choć nie doszło do spektakularnego wybuchu amunicji i wyrzucenia wieży typowego dla wozów o radzieckim rodowodzie.

Reklama

To kolejny dowód na skuteczność zachodniej amunicji przeciwpancernej stosowanej w haubicach kalibru 155 mm. Ukraińcy udokumentowali co najmniej kilka przypadków, w którym rosyjskie maszyny były skutecznie rażone przez amunicję BONUS i SMArt 155. Niedawno Agencja Uzbrojenia ogłosiła rozpoczęcie wstępnych konsultacji rynkowych w sprawie pozyskania amunicji precyzyjnego rażenia dla haubic samobieżnych Wojska Polskiego. Wśród konstrukcji, które mogą być rozpatrywane do pozyskania, może być właśnie wspomniany BONUS.

BONUS to artyleryjska przeciwpancerna amunicja precyzyjnego rażenia. Powstała we współpracy BAE Systems Bofors i Nexter Systems (dziś KNDS France). Wśród użytkowników systemu BONUS można wymienić Francję, Szwecję, Finlandię, Norwegię, Ukrainę czy Stany Zjednoczone. Co ciekawe, także polski Krab został przetestowany z wykorzystaniem francusko-szwedzkiego pocisku przeciwpancernego.

Sercem systemu jest wyposażony w gazogenerator denny pocisk typu cargo wystrzeliwany z haubicy kalibru 155 mm. Po przebyciu zadanej odległości zapalnik czasowy wywołuje rozcalenie pocisku, z którego wylatują dwa opadające ku ziemi podpociski w formie niedużych cylindrów. Prędkość zniżania jest ograniczona przez wysuwane skrzydełka, które wprowadzają podpociski w ruch obrotowy. Na pokładzie każdego podpocisku znajduje się czujnik podczerwieni oraz lidar. Te wykrywają i identyfikują cel, a po jego namierzeniu odpalają głowicę bojową. Penetrator formowany wybuchowo uderza w strop pojazdu, przebijając jego najsłabszy pancerz. Przy strzelaniu z haubicy z lufą o długości L/39 (ok. 6 m), jak choćby M109A7, donośność wynosi 27 km. Wartość ta rośnie do 35 km, gdy strzelanie odbywa się z działa z lufą L/52 (ok. 8 m), takiego jak Krab, K9, CAESAR czy PzH 2000.

YouTube cover video

T-90M to najnowsza wersja rosyjskiego czołgu podstawowego T-90, która powstała w Biurze Konstrukcyjnym Budowy Maszyn Ciężkich (KBTM) w wyniku pracy rozwojowej o kryptonimie „Proryw-3”. Poprawie uległy obszary takie jak siła ognia, ochrona oraz mobilność. Większość T-90M czołgów ma powstawać w wyniku modernizacji obecnie eksploatowanych T-90 oraz T-90A. Mniejsza część jest produkowana od podstaw.

Dotychczasowe uzbrojenie główne wymieniono na zmodernizowaną armatę gładkolufową 2A46M-5 kal. 125 mm wraz z nowym systemem kierowania ogniem, a na stropie wieży umieszczono zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym. Opancerzenie zostało wzmocnione poprzez montaż modułów wybuchowego pancerza reaktywnego Relikt na kadłubie i wieży oraz pancerza prętowego z tyłu. T-90M ma również nową, spawaną wieżę o zmienionej konstrukcji. Zainstalowano także nowy silnik wysokoprężny W-92S2F o mocy 1130 KM z automatyczną przekładnią oraz dodatkowym agregatem prądotwórczym (APU).

T-90M (zdjęcie poglądowe).
T-90M (zdjęcie poglądowe).
Autor. mil.ru
Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama