- Wiadomości
Kraby w rękach ukraińskich nauczycieli
Satysfakcję, jaką maja ukraińscy żołnierze z wykorzystywania w intensywnych działaniach bojowych przeciwko rosyjskim agresorom polskich sh 155 mm Krab bardzo często dyskontowana jest przez służby prasowe różnych ukraińskich instytucji. W tej sposób realizuje się specyficzny sposób promocji znakomicie sprawdzających się w boju polskich dział.

Z ukraińskich mediów dotarła do nas informacja, jaka upowszechnił doradca MSW Ukrainy, a do 2021 r. – wiceminister spraw wewnętrznych tego kraju, Anton Heraszczenko, który zaprezentował sylwetkę ukraińskiej nauczycielki, która... walczy w polskim Krabie. Ljubow Płaksjuk, z zawodu nauczycielka historii, od pierwszych dni inwazji – jak napisał A. Horoszczenko – broni Ukrainy. Od czasu, kiedy Ukraińcy otrzymali polskie Kraby – jest „pierwszą kobietą, dowodzącą oddziałem artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy, która stoi na gruzach pancernego sprzętu okupanta, zniszczonego przez jej jednostkę" –To nic specjalnego – konstatuje kokieteryjnie doradca, który na początku rosyjskiej inwazji zasłynął tym, że jako pierwszy upublicznił słynne już na cały świat nagranie obrońców Wyspy Węży, będące odpowiedzią dla rosyjskiego okrętu wojennego, wzywającego obrońców do poddania się: „Russkij wojennyj korabl! Idy na ...!".
Нічого особливого. Просто перша жінка, яка очолила артилерійський підрозділ ЗСУ, стоїть на руїнах техніки окупанта, що була зруйнована силами її підрозділу
— Антон Геращенко (@Gerashchenko7) October 28, 2022
Любов Плаксюк, вчителька історії за професією, артилеристка за покликанням, з перших днів захищає Україну від🇷🇺
📸Ліберови pic.twitter.com/VEF4i1IFVg
Pod twitterowym wpisem o nauczycielce-artylerzystce pojawiło się ponad 400 polubień oraz mnóstwo sympatycznych, czasami wręcz entuzjastycznych, wpisów, których autorami są nie tylko Ukraińcy.
A. Horoszczenko nie precyzuje, jakim oddziałem dowodzi nauczycielka, czy jest to pojedyncze działo, bateria, czy dywizjon artylerii samobieżnej. Tych, które są uzbrojone w Kraby, Siły Zbrojne Ukrainy używają obecnie najprawdopodobniej w działaniach bojowych już trzy, ale nie jest to informacja stuprocentowo potwierdzona. Pewne jest, że Ukraina w pierwszej fazie polskiej pomocy militarnej otrzymała 18 Krabów, co wystarczyło na ukompletowanie jednego dywizjonu według ukraińskiej struktury organizacyjnej jednostek artylerii, i że zamówiona została, z terminem dostawy w ciągu dwóch lat od zawarcia umowy, warta ok. 3 miliardów złotych partia co najmniej 54 kolejnych sh Krab wraz z odpowiednią liczbą wozów towarzyszących (dowodzenia, dowódczo-sztabowych, logistycznych).
Ile z nich już dostarczono? To informacja niejawna, ale z różnych źródeł można usłyszeć, że obecnie w HSW SA, gdzie produkowane są wszystkie komponenty systemu Regina (jedynym, jaki powstaje poza tą fabryką, są wozy amunicyjne, których podwozia dostarcza należący do HSW zakład Jelcz SA) produkcja Reginy została bardzo zintensyfikowana, i – tego nasze źródła w HSW z oczywistych względów nie potwierdzają – nieomal w całości kierowana jest ona do Ukrainy. O skali intensywności produkcji najlepiej świadczy intensywność strzelań testowych, jakim zgodnie z procedurami odbioru wojskowego poddawane są wszystkie produkowane w HSW haubice.
Zobacz też
Są dni, kiedy strzelania testowe, co dawniej się nieomal nigdy nie zdarzało, prowadzone od od rana do zmroku, a nie tylko przez kilka godzin pierwszej zmiany. Dodajmy, że, nie są znane oficjalnie żadne dane o tym, czy i w jakiej liczbie dostarczono z polskich jednostek kolejne Kraby, aby przyspieszyć dostawy dla walczącej Ukrainy, choć wiadomo niemal na pewno, że po pierwszych 18 działach przekazywano Kijowowi kolejne jeszcze w ramach pomocy wojskowej.
Zobacz też
Warto jeszcze na moment nawiązać do materiału, który opublikowali Ukraińcy: kobiety zajmują różne stanowiska także w jednostkach polskiej artylerii, uzbrojonych w Kraby, nie jest to żadną tajemnicą praktycznie od samego początku służby tych haubic w SZ RP. Służą w załogach wozów ogniowych, ale też w pojazdach wsparcia - w tym niezmiernie ważnych dla skuteczności Krabów wozach dowódczych i dowódczo-sztabowych, którym czasami przypisuje się. nie do końca słusznie. rolę pomocniczą. Materiał, który udostępnili Ukraińcy, jest jednak również istotny z innego względu. Pokazuje, że funkcja oficera artylerii może być obejmowana przez dobrze wykształcone osoby, które przed objęciem służby, "w cywilu" zajmowały się zupełnie czymś innym, a zostały przeszkolone na przykład jako oficerowie rezerwy - pod warunkiem właściwie przeprowadzonego szkolenia, w tym specjalistycznego. Warto przypomnieć choćby oficera, który występował w reportażu CNN jako dowódca pododdziału artylerii uzbrojonego w Kraby i wykorzystującego wóz dowódczy/dowódczo-sztabowy z systemem Topaz, a przed pełnoskalową wojną był nauczycielem matematyki.

Ukraina zdołała po 2014 roku a przed wybuchem pełnoskalowej wojny rozbudować struktury swojej artylerii (jak i innych rodzajów wojsk), wraz z systemem szkolenia rezerw. Dzięki temu przygotowano zasób kadr, które dziś - pomimo strat - płynnie przechodzą ze sprzętu wyciągniętego z posowieckich magazynów, na dużo nowocześniejszy zachodni. Szerokie kadry i struktury sił zbrojnych Ukrainy są jednym z czynników, który pozwala im kontynuować walkę po miesiącach rosyjskiej agresji.
Jerzy Reszczczyński, współpraca Jakub Palowski
Zobacz też
Fot
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]