- Wiadomości
Kraby na Ukrainie w oku CNN: "Nowoczesne, przyjazne dla użytkownika"
Polskie samobieżne armatohaubice Krab odgrywają znaczącą rolę w wojnie na Ukrainie - informuje amerykańska telewizja CNN w raporcie z Donbasu. W materiale ukraińscy żołnierze chwalą precyzję i nowoczesność tych dział.

Autor. Ministerstwo Obrony Ukrainy
W raporcie pokazano ostrzał za pomocą Kraba rosyjskich pozycji z odległości 30 km, a cała operacja, czyli oddanie salwy i przemieszczenie działa, miała trwać 2-3 minuty. "One są dużo lepsze od tego, co mieliśmy wcześniej. (Sprzęt) mobilny, szybko zabiera nas z niebezpieczeństwa" po ostrzale - powiedział CNN dowódca baterii Krabów, były nauczyciel matematyki Wasyl, który przeszedł dwutygodniowe szkolenie z obsługi armatohaubicy.
Żołnierz chwalił również nowoczesny i "przyjazny dla użytkownika" polski system kierowania ogniem Topaz (produkcji Grupy WB) oraz precyzję dzięki nawigacji, w tym GPS. Elementy te zapewniają ukraińskim artylerzystom bardzo dobrą świadomość sytuacyjną. To m.in. miało sprawić, że Kraby są "popularne" wśród Ukraińców, zaś Kijów zamówił 54 kolejne armatohaubice obok tych podarowanych przez Polskę (w pierwszej partii - 18 dział). Wartość zamówienia, które zrealizuje Huta Stalowa Wola, to 2,7 mld zł.
Zobacz też
Raport CNN sugeruje jednak, że problemem może być dostępność amunicji, a także integracja sprzętu z różnych krajów NATO. Reporter telewizji zauważył także, że mimo dostarczanej z Zachodu nowoczesnej broni, niektórym żołnierzom ukraińskim brakuje odpowiednich butów i sprzętu łączności.
Krab to produkowana przez HSW haubica samobieżna 155 mm, oparta na licencyjnym podwoziu koreańskiej K9 i wykorzystująca nowoczesny system wieżowy, opracowany z wykorzystaniem rozwiązań brytyjskiego AS-90/52. Haubica ma lufę o długości 52 kalibrów, co pozwala prowadzić ogień na dystans ponad 40 km. Jak na razie zakontraktowano dla Wojska Polskiego 122 takie działa, z których większość dostarczono, wraz z pojazdami wsparcia - dowodzenia i logistycznymi będącymi elementami Dywizjonowego Modułu Ogniowego Regina, którego uzbrojeniem są właśnie Kraby. Planowane są dalsze zakupy, choć równolegle MON zamierza pozyskać ponad 600 koreańskich haubic K9, wraz z ich głęboką polonizacją.
Obok samych dział na Ukrainę trafiły również wozy dowodzenia modułu Regina, a z doświadczeniami z ich użycia można się zapoznać czytając poniższy artykuł.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]