Reklama
  • Wiadomości

Kolejny rosyjski Ił-76 zniszczony. Wypadek czy zestrzelenie? [AKTUALIZACJA]

W rosyjskim obwodzie biełgorodzkim przy granicy z Ukrainą doszło do katastrofy lotniczej z udziałem rosyjskiego samolotu transportowego Iljuszyn Ił-76. Pojawiają się sprzeczne informacje zarówno co do przyczyn zdarzenia, jak i ładunku przewożonego na pokładzie tej maszyny.

Ił-76
Ił-76
Autor. Mirosław Mróz/Defence24.pl
Reklama

Do katastrofy miało dojść w pobliżu miejscowości Jabłonowo w obwodzie biełgorodzkim. Za potencjalne przyczyny katastrofy podaje się awarię techniczną oraz zestrzelenie przez pocisk rakietowy niekreślonego systemu obrony powietrznej. Czynnikiem wskazującym na wysokie prawdopodobieństwo tej drugiej hipotezy ma być fakt, że spadający samolot miał płonąć. Na jednym z kadrów z filmu udostępnionego w mediach społecznościowych widać też obłok dymu, który może być pozostałością po skutecznym porażeniu maszyny przez rakietę.

Reklama

Biorąc poprawkę na wydarzenia z ostatnich miesięcy, nie można też wykluczyć strącenia Iła-76 przez rosyjskich przeciwlotników. Trafienie go przez ukraiński system OPL oznaczałoby dużą niespodziankę, wskazującą, że na wschód od Charkowa ZSU rozstawiły baterię systemu S-300W, Patriot lub SAMP/T. Źródło anglojęzycznego wydania portalu „Ukraińska Prawda” jako odpowiedzialnego za zestrzelenie Iła-76 wskazuje Zbrojne Siły Ukrainy. Odległość z Jabłonowa do granicy ukraińskiego obwodu charkowskiego wynosi niespełna 50 km w linii prostej. Pociski wszystkich wymienionych systemów obrony powietrznej dysponują wystarczającym zasięgiem, by trafić cel znajdujący się w takiej odległości, zwłaszcza poruszający się jednostajnie, niezdolny do gwałtownych manewrów samolot transportowy.

Co znajdowało się na pokładzie Iljuszyna? Również tutaj komunikaty są bardzo sprzeczne. Według strony ukraińskiej w przedziale ładunkowym znajdowały się pociski przeciwlotnicze systemu S-300, które Rosjanie wykorzystują do ostrzału celów naziemnych w Charkowie. Z kolei właściciele samolotu twierdzą, że na pokładzie znajdowali się… ukraińscy jeńcy, którzy mieli zostać wymienieni na Rosjan. Fakt, że tę drugą wersję podają liczne źródła rosyjskie (w tym oficjalne), każe podchodzić do tej informacji z dużą dozą sceptycyzmu. Niemniej z racji na to, że wiele zagadnień w tej sprawie pozostaje niejasnych, nie można wykluczyć tego wariantu.

Na początku ubiegłego roku Rosja posiadała 119 transportowych Iłów-76 oraz kilkanaście egzemplarzy wersji specjalistycznych. Samoloty te stanowią podstawę rosyjskiego wojskowego lotnictwa transportowego. Dotychczas uszkodzonych lub zniszczonych w czasie trwania pełnowymiarowej wojny na Ukrainie miało zostać co najmniej 6 takich maszyn, choć przypuszczalnie rzeczywista liczba może być większa.

Ił-76
Ił-76
Autor. Pavel Adzhigildaev (CC BY-SA 3.0)

Zobacz też

Reklama

AKTUALIZACJA (12:50)

Według informacji z Flightradar24, do których dotarł ukraiński dziennikarz Illia Ponomarenko, zestrzelony Ił-76 o numerze bocznym RA-78830 przyleciał do Rosji z Iranu, po drodze pokonując przestrzeń powietrzną Arabii Saudyjskiej i Egiptu. To czyni bardziej prawdopodobną tezę, że na pokładzie Iljuszyna znajdowało się uzbrojenie dla Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Z kolei wspomniana wyżej „Ukraińska Prawda” dotarła do drugiego źródła informacji, które nie potwierdziło doniesień, jakoby Zbrojne Siły Ukrainy były zaangażowane w zestrzelenie samolotu.

Reklama

AKTUALIZACJA (13:10)

Ukraiński portal Nexta podaje, że na dziś rzeczywiście planowano wymianę jeńców między Rosją a Ukrainą, do której dotąd nie doszło. Jak podaje rzecznik ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR MO) Andrij Jusow, obecnie weryfikowana jest informacja, czy na pokładzie Iła-76 znajdowali się pojmani Ukraińcy.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama