- Wiadomości
Irańska amunicja dla rosyjskich Pionów?
Rosyjscy artylerzyści zaczęli stosować do swoich systemów artyleryjskich 2S7/2S7M Pion/Małka pociski amerykańskiej produkcji, pierwotnie wykorzystywane w samobieżnych haubicach M110. Za ich dostawy najpewniej odpowiada Iran.

Informacja ta oznacza, że Rosjanie podobnie jak Ukraińcy dają „drugie życie” swojej artylerii dużego kalibru, poprzez używanie do niej amerykańskiej produkcji pocisków stosowanych dotychczas w haubicach rodziny M110. Te widoczne na zdjęciach poniżej mają pochodzić z Iranu, który pozyskał od USA opisywaną artylerię w 1976 roku. Obecnie Teheran ma posiadać w aktywnej służbie zaledwie 30 tego typu dział, zatem sprzedaż części zapasów środków bojowych do nich (z zapewne sporym zyskiem) jest jak najbardziej prawdopodobna. Dokładna liczba posiadanych przez Iran sprawnych M110 jest jedynie szacowana, ale pewne jest, że ich zużycie jest dość znaczne, biorąc chociażby pod uwagę ich ponad 40-letni okres użytkowania.
Do kompletu zapalniki M557 i zapłonniki M82. pic.twitter.com/T6SrZvRkdn
— Dawid 92 (@Dawid_92PL) April 19, 2024
Początkowo myślano, że Rosjanie zdobyli na Ukraińcach wspomniane pociski artyleryjskie, jednak jest to mało prawdopodobne, zważywszy na odległość operowania przez nich armatohaubicami 2S7 Pion i skalę zajmowanego przez rosyjską armię terenu. Ewentualnie pozyskano je od innego użytkownika M110. Patrząc po historii zakupów przez Moskwę różnego typu uzbrojenia i amunicji w Teheranie, kupno pocisków artyleryjskich kal. 203 mm, których resurs zapewne już się wyczerpał (lub jest tego bliski ) nie jest niczym niezwykłym (chociaż dość zabawnym patrząc na przewrotność losu). Jak wygląda donośność amunicji z M110 w przypadku użycia jej w 2S7? Standardowo ten odpowiednik Piona mógł za pomocą pocisków M106 razić cele na dystansie około 25 km. Przewód lufy Piona jest jednak znacznie dłuższy (56 kalibrów względem 37 kalibrów w M110A2), zatem donośność będzie większa i możliwe jest zbliżenie się do wartości 35-40 km.

Autor. US Army
2S7 Pion to radziecka ciężka armatohaubica wprowadzona do służby w 1976 roku. Później trafiła do Czechosłowacji i Polski, jednak w niewielkich liczbach. W 1983 r. wprowadzono jej modyfikację, dzięki której m.in. zwiększono szybkostrzelność do 2,5 strzału na minutę, dodano nowy, mocniejszy silnik i zwiększono zapas amunicji z czterech do ośmiu pocisków. Haubicę ładowano też pociskami dostarczanymi ciężarówkami. Po tej modernizacji systemowi nadano nazwę 2S7M Pion-M lub Małka. Użytkownikami tego systemu artyleryjskiego pozostają Ukraina (około 90 dział, z czego przed wojną wiele znajdowało się w rezerwie) oraz Rosja (60 egzemplarzy w standardzie 2S7M Małka). To najcięższe armatohaubice używane na tej wojnie.
Rosyjskie 2S7M przeszły modernizację mającą na celu ulepszenie układu jezdnego i elektroniki. Proces zakończono w grudniu 2021 r. Donośność tego systemu określa się na 37,5-47,5/55 km w zależności od użytej amunicji. Obecnie prowadzone są prace nad pociskiem kalibru 203 mm wyposażonym w silnik strumieniowy, który ma umożliwić osiągnięcie donośności rzędu 150-200 km.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu