"Hybrydowy" T-72 w służbie Ukrainy

Na prezentowanym w mediach społecznościowych nagraniu widzimy, że omawiana maszyna otrzymała nawet więcej zmian, niż wymienione we wstępie. Z których najbardziej widoczna jest wieża ze starszego wariantu T-72. Może to wskazywać, że pojazd pochodzi z warsztatów remontowych, które zdecydowały na jak najszybsze przywrócenie go do służby, posiłkując się elementami z przynajmniej dwóch uszkodzonych czołgów T-72 różnych wersji. Zgodnie z ukraińską tradycją boki kadłuba otrzymały kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1 w miejsce używanych w Rosji modułów Relikt. Wóz posiada też koła jezdne z jeszcze starszego T-62. Jednak nie widać tego bezpośrednio na filmie, a w komentarzu pod nim.

„Hybrydowy” czołg po raz pierwszy wypatrzono w marcu bieżącego roku, więc w tej formie służy od wielu miesięcy. Specyficzna kombinacja elementów ułatwia jego identyfikację. Najwyraźniej operację przeszczepu wieży można uznać za udaną. Niewykluczone, że z czasem wóz zyska kolejne modyfikacje w przyfrontowym warsztacie.

T-72B3M to najnowsza rosyjska modernizacja czołgów T-72. Została opracowana jako wariant rozwojowy modelu T-72B3. Uzbrojenie główne pozostało bez zmian, stanowi je gładkolufowa armata 2A46M-5 kal. 125 mm mogąca strzelać zmodernizowanymi przeciwpancernymi pociskami kierowanymi 9K119M Refleks-M. Z armatą sprzężono uniwersalny karabin maszynowy PKT kal. 7,62 mm. Na stropie wieży umieszczony został wielkokalibrowy karabin maszynowy NSWT kal. 12,7 mm.

Lepszą ochronę załodze mają zapewniać dodatkowe moduły pancerza reaktywnego Relikt umieszczone na bokach kadłuba oraz wieży. Początkowo stosowano ich montaż w „miękkich” zasobnikach materiałowych, ale po doświadczeniach na Ukrainie zrezygnowano z tego pomysłu. Oprócz tego przedział silnikowy został osłonięty pancerzem prętowym. Jednostka napędowa pozostała tożsama z wersją T-72B3, jest nią silnik wysokoprężny W-92S2F o mocy 1130 KM.