Ukraińcy opublikowali film, w którym ich drony nawodne Magura V5 topią kolejny okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej – duży desantowiec typu Ropucha. To dowód, że Rosjanie nie są w stanie wprowadzić szybko jakichkolwiek zmian do swojej floty, a ich obrona przeciwdywersyjna, ćwiczona w czasie każdych manewrów morskich jest fikcją.
Zatopienie przez ukraińskie drony nawodne 1 lutego 2024 roku okrętu rakietowego Iwanowiec projektu 12411 powinno być dla Rosjan „zimnym prysznicem” i to dosłownie. Nie dość bowiem, że skutecznie zaatakowano teoretycznie bardzo silnie uzbrojony okręt, to jednocześnie Ukraińcy nagrali całe zdarzenie i je opublikowali. O ile w innych państwach wywołałoby to natychmiastową reakcję, o tyle w przypadku Rosji nie zrobiono dosłownie nic.
Czytaj też
Ukraińcy to wykorzystali i kpiąc w pewien sposób z Floty Czarnomorskiej, 14 lutego 2024 roku ponownie uderzyli grupą dronów nawodnych w okolicach Ałupki na Krymie, tym razem wybierając o wiele cenniejszy od Iwanowca, duży okręt desantowy (BDK) Cezar Kunikow projektu 775 (według NATO typu Ropucha). I nie ma tu znaczenia, że ta zbudowana w Stoczni Północnej w Gdańsku jednostka była wprowadzona do służby 30 września 1986 roku. Prawie czterdziestoletni Cezar Kunikow w czasie wojny na Ukrainie okazał się bowiem nadal bardzo przydatny, z tym że nie do desantu piechoty morskiej, ale do transportu sprzętu wojskowego i amunicji – w tym prawdopodobnie również pochodzących z Iranu.
Był więc on cenniejszy od Iwanowca, a pomimo tego Rosjanie nie zadbali skutecznie o jego bezpieczeństwo. I nie można tego tłumaczyć tym, że Ropuchy są gorzej uzbrojone niż okręty rakietowe projektu 12411. W przypadku celów nawodnych, takich jak drony kamikaze, są bowiem inne sposoby zabezpieczania swojej floty, jak chociażby eskorta mniejszych jednostek, zdolnych do odpędzenia intruzów. Rosjanie jednak o to nie zadbali pomimo, że dwa tygodnie wcześniej stracili dokładnie w ten sam sposób Iwanowca, prawdopodobnie z całą załogą.
Takie postępowanie rosyjskiej marynarki wojennej jest o tyle dziwne, że okręty desantowe projektu 775 faktycznie nie są w stanie samodzielnie obronić się przed dronami nawodnymi i Flota Czarnomorska powinna to uwzględnić w swoich planach działania. Po pierwsze nie pozwala na to system obserwacji. O słabych możliwościach radarów nawigacyjnych produkowanych w Rosji i montowanych szczególnie na starszych okrętach już pisaliśmy przy okazji ataku na Iwanowca.
Teoretycznie na Ropuchach jest jeszcze wojskowy radar obserwacyjny MR-302 Rubka. Jest to jednak urządzenie przestarzałe, a ponadto nie nadające się do wykrywania szybkich obiektów nawodnych, wykonanych w technologii stealth. I nie pomaga w tym fakt, że antenę radaru MR-302 wyniesiono prawie na top masztu, co z zasady zwiększa zasięg wykrywania w odniesieniu do celów niskolecących i nawodnych.
Niestety dla Rosjan jednocześnie zwiększa to strefę martwą wokół okrętu (antena radaru nie „patrzy” w dół), która prawdopodobnie jest większa niż zasięg wykrycia małych, ukraińskich dronów nawodnych. Dodatkowo radar ten musiałby być sprawny. A z tym u Rosjan są duże problemy ze względu na chroniczny brak części zamiennych.
Jeszcze gorzej jest z uzbrojeniem Ropuch. Teoretycznie jest on silne w odniesieniu do celów nawodnych, ponieważ na okrętach projektu 775 zainstalowano aż dwie, dwulufowe armaty AK-725 kalibru 57 mm, rozmieszczone w części rufowej i dziobowej. Nie są one jednak naprowadzane nowoczesnym systemem kierowania. Dla potrzeb tych armat został zamontowany na Ropuchach jeden radar kierowania uzbrojeniem artyleryjskim MR-103 Bars, ale jego antenę umieszczono za masztem, od strony rufy. Nie jest ona więc w stanie kierować strzelaniem armatą przednią, gdy zagrożenie pojawia się od strony dziobu. Ukraińskie drony mogły to wykorzystać i jak widać na nagraniu początkowo podchodziły do okrętu „Cezar Kunikow” właśnie od strony dziobowej.
Tyle teoria, ponieważ na ujawnionym przez Ukraińców filmie z ataku nie widać jakiejkolwiek obrony ze strony Rosjan. Albo więc rosyjski okręt po raz kolejny został zaskoczony, albo też systemy bojowe na tej jednostce były niesprawne lub wyłączone. Antena radaru MR-302 się więc nie kręciła, a dobrze widoczna na nagraniu armata dziobowa AK-725 była nieruchoma z lufami skierowanymi wzdłuż osi okrętu (czyli w położeniu marszowym, a nie bojowym).
Czytaj też
Widać przy tym wyraźnie, że każdy ukraiński atak jest przemyślany i Ukraińcy korzystają z wcześnie zdobytych doświadczeń poprawiając skuteczność swoich bezzałogowców. Tym razem starano się atakować jedną burtę (lewą), kumulując efekt eksplozji i wykorzystując słabe strony rosyjskiej obrony. Przy czym drony wchodząc w strefę martwą artylerii od strony dziobowej nie uderzały jak najszybciej, w dziób, ale w część rufową, gdzie znajduje się siłownia i zbiorniki z paliwem. Co więcej ukraińskie łodzie były tak naprowadzane, by uderzać w już trafione miejsce, doprowadzając tym samym do jeszcze większych szkód i ostatecznie, do bardzo szybkiego przewrócenia się okrętu na lewą burtę, co widać na ostatnich sekwencjach filmu.
Los Cezara Kunikowa nie jest jak na razie w Rosji oficjalnie znany. Minoborona nie „pochwaliła” się jeszcze kolejnym sukcesem Floty Czarnomorskiej na swojej oficjalnej stronie, natomiast rosyjskie media wspominają jedynie o zaobserwowanej eksplozji na morzu oraz o działaniu w tamtym rejonie śmigłowca ratowniczego.
Okręt z ponad osiemdziesięcioosobową załogą jednak na pewno zatonął i w tym przypadku prawdopodobnie sprawdziło się zmienione nieco powiedzenie: „Do dwóch razy sztuka”. Trzeba bowiem pamiętać, że 24 marca 2022 roku Cezar Kunikow został poważnie uszkodzony w czasie ataku przeprowadzonym na port w Berdiańsku. Na pokładzie tego okrętu miał wtedy zginąć jego dowódca Aleksandr Czirwa, a same naprawy trwały kilka miesięcy. Teraz Ukraińcy dokończyli swoją wcześniejszą pracę, co ciekawe dokładnie w 81-rocznicę śmierci radzieckiego oficera Cezara Kunikowa (którego imieniem nazwano zatopioną Ropuchę).
Czytaj też
Udany atak na kolejny już okręt Floty Czarnomorskiej był przeprowadzony pod nadzorem Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) ministerstwa obrony Ukrainy. Samo uderzenie zorganizowali natomiast żołnierze ze specjalnej jednostki określanej jako „Grupa 13”. Brała ona już udział w atakach prawdopodobnie na ponad pięć jednostek pływających, w tym na okręt rakietowy Iwanowiec, okręt patrolowy Siergiej Kotow i fregatę Admirał Makarow. W ich przypadku bardzo dobrze więc sprawdziło się motto pokazane na samym początku nagrania „sapiens dominabitur astris” – „mądrzy będą panować nad gwiazdami”.
Z kolei na banderach Floty Czarnomorskiej, sprzedawanych w sieci rosyjskich sklepów wojskowych, bardzo często umieszcza się motto „Świętym obowiązkiem jest chronić honor i chwałę Wojennomorskowa Fłota”. Jak na razie Rosjanom się to jednak nie udaje. Tym bardziej, że nie ma tak naprawdę czego chronić.
Tani2
Goście śmiejemy się z ruskiej krypy a na M.Czerwonym Plemie Hutti zatopiło brytyjski statek handlowy. Gdzie te Burki I inne cuda co satelity mają niszczyć? Tak wygląda potęga tzw zachodu? Gdzie te Burki? Poszły do budy? Śmiejmy się bo tyle zostało..
Wania
Jednostka oprócz rosyjskiej przewoziła ogromną liczbę północnokoreańskiej broni. Chodzi o kilkadziesiąt pocisków balistycznych oraz ponad tysiąc pocisków artyleryjskich. Na dodatek na pokładzie znajdowała się trójka specjalistów z Korei Płn., którzy zginęli w czasie ataku. No boli strata i ładunku a przede wszystkim okrętu. Koreańscy towarzysze mocno nie byli szczęśliwi z utraty specjalistów.
jondeca
Wszyscy napinajacy sie co to rosjanie teraz zrobią. A no nic na co nie pozwoli Im wielki brat z chin. Nie wysadzą żadnego satelity bo to zaśmieci orbitę na zawsze a nie po to Chiny inwestują w przemysł kosmiczny By im piesek Putin tam smietnik robił
rosyjskaRuletkaTrwa
młodygrzyb za każdym krzakiem widzi amerykańca który strzela do sowieckich agresorów. Fajna jest taka wymówka sowiecka która nie pojmuje że spuszczają im łomot Ukraińcy. Przecież Ukraińcy mieli ich witać kwiatami jako ruskich panów a tu nagle taki afront dla sowieckiego miru a jeszcze są w tym co robią dobrzy. Most się zepsuł, flota zatonęła, lotnictwo schowali pod Uralem a tysiące pojazdów dymiło na froncie mobilizują coraz więcej ludzi a nikt nie wraca oprócz inwalidów. Kiedy sowietom coś drgnie w myśleniu że to nie "amerykańce" się bronią?
młodygrzyb
To twierdzisz że wszystkie samoloty "AWACSY" to ukraińskie są? Global Hawki to wytwór ukrainskiego przemysłu i obsługiwane są przez ukraińskich operatorów? Leopardy, Bradleye,Strykery, Rosomaki , Hiamrsy, Kraby, itd. , itp. To wytwory ukraińskiego przemysłu kupione wszystkie za ukraińskie pieniążki? Pracownicy firm PMC, korpusy ochotników to wszyscy rdzenni ukraińcy? Satelity szpiegowskie, siatki szpiegowskie działające na terenie rosji dostarczające masy danych wywiadowczych to wszystko wywiad rdzennie ukraiński? Biden mówiący o koalicji 60 państw dostarczających sprzęt, ludzi i finansujących ukraine to jego wymysł? Lotnisko w Rzeszowie to ukraińskie lotnisko? Poligony w całej Polsce i Europie to ukraińcy wykupili i teraz z nich korzystają? Polskie szpitale i w innych krajach to także ukraińcy wykupili? Te setki a raczej tysiące czołgów, samolotów śmigłowców i innego posowieckiego sprzętu z całego świata ro ukraińcy kupili przygotowując się do odparcia agresji? Co? Miełej niedzieli.
młodygrzyb
Pisanie że ukraińcy zatopili to spora przesada. To amerykanie zatopili . Więc nie żaden hur tylko cia. Amerykanie srogo przesadzili i teraz ostrzegaja wszystkich przed odwetem ruskich. Wszyscy obstawiają atak ruskich na satelity, Zapewne jak global hawki znikną z nieba to ruscy zaatakują satelity , jak nie to pospadaja global hawki.
QVX
Zasada jest taka, albo możesz coś zrobić i to robisz, albo nie możesz, a wtedy siedzisz cicho. A takie pogróżki bez pokrycia tylko śmieszą.
GB
Nie ma żadnych informacji że dronami sterowali Amerykanie, czy szerzej najemnicy z Zachodu. Po drugie, nawet jeśli, to najemnicy na wojnie jak najbardziej są dopuszczalni i bardzo często walczą. Tacy ruscy wagnerowcy to zwykli najemnicy którzy zestrzelili kilka ruskich rządowych samolotów i śmigłowców, zajęli bardzo duże ruskie miasto - Rostów nad Donem i maszerowali na stolicę Rosji.
młodygrzyb
GB ale nikt nie ma wątpliwości że ropuchę wykrył i drony na nią naprowadzane były za pośrednictwem Global Hawka .
rosyjskaRuletkaTrwa
Kolejny mit sowieckiej niepokonanej floty spoczął na dnie jak wcześniej mit niepokonanego lotnictwa, nie pokonanych sił pancernych i niepokonanej piechoty. Natomiast za chwile i tak będziemy czytać wpisy ze słabo dostał, odmalują i po sprawie a w ogóle tak chcieli bo ich mnogo.
rosyjskaRuletkaTrwa
Po rosyjsku dowodzą jak zawsze. Jak się raportuje że wszystkie systemy są sprawne a każde wypłyniecie jest eskortowane przez 2 inne jednostki równie sprawne jak eskortowany to przychodzi rozkaz wypłynięcia na misję "zwycięskiej operacji 3 dniowej". Mają duzo szczęścia że na morzu czarnym nie ma więcej super, jedynej w swoim rodzaju floty.
Essex
Tak die smiejecie z rosjan? A jaka obrone przed dronami maja nasze okrety? Taka samą cxyli zadną....a moze taka obtona jest xolnierz z gromem w bovianim gniezdzie..? Zenada
Rusmongol
Kolego essex. Ale my nie obnosimy się jako zbawcy świata, 2 armia świata, nadludzie ze słowiańskiej mosskowi itd itp. To nie my do Berlina chcemy dojść w tydzień a do Lizbony w miesiąc.....
Tani2
Jest refleksja d-ca Floty Czarnomorskiej zdjęty . Adm Sokołow do sokołów nie należał .
QVX
Dowodził nią od września 2022 r., a zdjęty został dopiero po utracie ilu okrętów? Sokołow to taki Villeroi Putina (Ludwik XIV zdjął swego ulubieńca dopiero po kilku latach regularnych klęsk).
GB
Tani2, Sokołowa zastąpili szefem sztabu Floty Czarnomorskiej. Szef sztabu planuje operacje którymi dowodzi dowódca. Jeśli szef sztabu zaplanował przejście okrętu desantowego bez zapewnienia mu eskorty to jest takim samym ignorantem jak dowódca floty, który zatwierdził taka opercję. Słowem nie ma żadnej refleksji bo jednego ignoranta wymienili na drugiego ignoranta.
Tani2
GB ja to lubię bo miłośnikiem kryp nie jestem. W końcu za wszystko odpowiada dowódca. Jednoosobowo. Sztab jest tylko ciałem doradczym.
Gremlin
Kacapy od Cuszimy podtrzymują swoją morską tradycję.Tam nic się nie zmieniło, i bardzo mnie to cieszy.
QVX
Trzymanie długie na redzie lub w porcie okrętu wyładowanego amunicją to proszenie się o kłopoty...
GB
Odwołali dowódcę Floty Czarnomorskiej admirała Sokołowa. Jego miejsce przejął szef sztabu Floty Czarnomorskiej.
Chyżwar
I to ma pomóc? Wątpię.
user_1059666
Nie rozumiem po co ruskim udzielać instrukcji gdzie popełniają błędy
OptySceptyk
Jest to chyba pierwszy przypadek w dziejach świata kiedy kraj bez floty bije na morzu kraj z całkiem dużą flotą.
Tani2
Jaja sobie robisz,tam nie było ani jednego Ukr atak był francusko brytyjskimi dronami kierowanymi przez brytyjski personel pod obs czyli kierowaniu amerykańskiego Global Hawka. Aaa okręt zatonął bardzo blisko brzegu być może krypę wyciągnął. NATO te okręty ma na celowniku nie przez ich wartość bojową tylko logistyczną. Nimi ruscy zaopatrują Syrię i Afrykę.
pomz
Tez jestem tym zaskoczony. Marzy mi sie taki atak z udzialem dziesiatek/setek dronow/rakiet na jakies wieksze skupisko kacapskich okretow. Takie małe Pearl-Harbour :)))
user_1050711
@OptySceptyk. Nie pierwszy. W greckim powstaniu 1821-1828, turecka flota wielkich okrętów wojennych wielokrotnie bita była przez buntowników posiadających tylko jeden, nieduży okręcik wojenny, bardzo szybki, nowiutki "Agamemnon", 22 działa. Brandery dowożono do bitew statkami kupieckimi/pirackimi. Dopiero gdy marynarze zastrajkowali (greccy Grecy i greccy Arwanici, czyli chrześcijanie z Albanii) nieopłacani latami przez powstańczy rząd, mimo wyłożenia na powstanie nieraz całego własnego majątku kupieckiego, dopiero wtedy Turcy byli w stanie zdobyć Messolongion. W malutkim parku małego portu Nafpaktos, oglądałem pomniczek kapetaniosa aż 6-krotnie prowadzącego brander prosto w okręty najeźdźców. Wyskakiwał ze stateczku-bomby zapalającej jako ostatni, dopiero po dokładnym skierowaniu go w burtę Turka. Zginął, a chwała rodziny trwa do dziś. A propos tradycji – Nafpaktos, a po nie-grecku Lepanto. Pra- pra- wnuczęta tamtych wciąż wychowywane są na wspaniałych marynarzy :)
Gregorius
Tylko co z tego, skoro wystawią kolejny okręt z kolejną załogą, na nich prędzej braknie pocisków niż im ludzi i zasobów,
GB
To nie takie proste. Skład Floty Czarnomorskiej jest znany i nie zanosi się aby została wzmocniona.
pomz
Mylisz sie. roSSja to nie Chiny lub Indie. Poplulacja 140 mln to nie pare miliardow ludzi jak w Chinach czy Indiach :)))) Wiesz zbytnio nie widac tych mas zolnierzy, ochotnikow na wojne z Ukrainą. Generlanie Ukraincy powinni dazyc do maksymalnego eliminowania ruSSkich. Wszedzie, gdzie tylko sie da.
Jack Luminous
Okręt i to dość spory to nie bwp czy czołg. Trudniej go zastąpić ot tak. Tym bardziej, że flota czarnomorska zaliczyła kilka bolesnych wpadek (kolokwialnie mówiąc) już wcześniej a nawodna flota rosyjska jako całość delikatnie mówiąc kuleje.