Reklama

Wojna na Ukrainie

Duńskie Caesary pojadą na Ukrainę?

Dania zdecydowała się przekazać 6-12 egzemplarzy swoich zamówionych we Francji kołowych armatohaubic Caesar na Ukrainę. Obecnie prowadzone są rozmowy francusko-duńskie co do ich przekazania najpierw Francji, a potem Ukrainie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Negocjacje mają związek z ograniczonymi już możliwościami przekazania przez Francję swoich Caesarów (oddano już blisko 25% ogólnego stanu) i ciągłymi potrzebami Ukraińców, którzy muszą teraz przygotowywać się na odparcie większej ilości Rosjan w najbliższych miesiącach. Dlatego podjęto rozmowy z Danią, która zamówiła w 2017 i 2019 systemy tego typu jednak oparte o większe podwozie Tatry T-815 8x8, a nie Renalut Sherpa 6x6 jak np. Francuzi. Dania stale czeka na osiągnięcie wszystkich wymagań przez zamówione armatohaubice, ponieważ mimo upływu 5 lat od zamówienia nie spełniają one wszystkich potrzeb zamawiającego. Jest to zatem kolejne wydłużenie dostaw nowoczesnego uzbrojenia dla tamtejszych artylerzystów.

Czytaj też

Jak donosi francuski dziennik "Le Monde" - "Operacja jest bezprecedensowa i skomplikowana dla władz francuskich. Dostawa będzie przedmiotem długich negocjacji. Według naszych informacji Francja przygotowuje się do dostarczenia Ukrainie nowej serii amratoahubic samobieżnych Caesar, zaczerpniętej z zamówienia pierwotnie przeznaczonego dla Danii. Ta transakcja może dotyczyć od 6 do 12 haubic z piętnastu żądanych przez Kijów".

Reklama

Dla Ukraińców pozyskanie tego typu systemu artyleryjskiego będzie dużym wzmocnieniem pozwalającym na dłuższe wykonywanie swoich zadań (większa bazowa jednostka ognia w wersji 8x8) oraz większe zdolności ogniowe względem np. postsowieckich systemów artyleryjskich jak 2S3 Akacja. Dodatkowo wraz z pojazdami najpewniej przekazana zostanie kolejna duża partia amunicji kal. 155 mm co pozwoli na kontynuowanie walk przy użyciu artylerii tego kalibru.

Czytaj też

Caesar 8x8 to wariant francuskiego systemu artyleryjskiego kal. 155 mm osadzony na podwoziu samochodu ciężarowego Tatra T-815-7 8x8. Donośność systemu pozostaje taka sama jak w przypadku wersji osadzonej na podwoziu kołowym 6x6 i wynosi do 40-42 km przy zastosowaniu amunicji z gazogeneratorem. Obecnie trwają prace nad wydłużeniem zasięgu ostrzału przy wykorzystaniu pocisków Vulcano GLR o zasięgu nawet 70 km. W odróżnieniu od wersji 6x6 ta ma częściowo zautomatyzowany system ładowania amunicji. Załogę systemu stanowią 4-5 żołnierzy, szybkostrzelność wynosi 6 strzałów na minutę. Przygotowanie tego systemu artyleryjskiego do ostrzału lub opuszczenia stanowiska strzeleckiego zajmuje 60 sekund. Jednostka ogniowa wynosi 30-36 pocisków co jest wartością prawie x2 większą, niż wersja oparta o podwozie samochodu ciężarowego 6x6, gdzie zapas amunicji wynosi 18 sztuk.

Czytaj też

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. Hun

    I co z tego skoro magazyny amunicyjne NATO są puste? 155 mm to teraz rarytas jak czerwony Mauritius. A zwiększenie produkcji to od 6 do 14 miesięcy w zależności od determinacji rządu. W dodatku łączna moc produkcyjna rosyjskich fabryk amunicji kilkukrotnie przewyższa możliwości produkcyjne całego NATO łącznie z Turcją. Ukraina NIE MOZE tego wygrać bez bezpośredniej ingerencji wojsk Układu a na to kilka państw się nigdy nie zgodzi. Chociażby Niemcy, którym wysadzono rury na Bałtyku.

    1. pomz

      Są puste? Ale to co? Jest zakaz produkcji 155? Już ich nie będzie nikt produkował? Czy to może roSSja nałożyła embargo na sprzedaż tej amunicji dla krajów NATO? Kpisz sobie z nas?

    2. Gandharwa

      Ale po co Ukrainie tyle amunicji co rosjanom? Już Skrzypczak czy Wolski wielokrotnie o tym wspominali - standardy NATO, a Ukraina stara się takie stosować zakładają ogień precyzyjny a nie obszarowy czy wały ogniowe. Nie trzeba więc wystrzeliwać takiej ilości by być skutecznym. Do tego 155mm pocisk pociskowi nierówny, są specjalne kierowane etc.

    3. Wewo

      Masz rację, właśnie to widzimy. Do tego stopnia, że ruscy w mediach już gadają o szykowaniu okopów pod Moskwą.

  2. rwd

    To jest jakaś odległa przyszłość. Jeżeli jeszcze mają być negocjacje, to lata miną zanim coś z tego będzie.

  3. Valdi

    No proszę nowe centrum koordynacji NATO ma pierwszego klienta A lista artykułów potrzebnych zawiera 68 systemów artyleryjskich 155mm z amunicją precyzyjną w opcji z ciągnikami 8x8 100tys nakładek pgk dla amunicji 155mm 240 wozów bojowych typu m113 w opcji z z TOW, 3x12 helikopterów opcja mi7 3x12 mig29 3x12 su 22 Jak widać nie najnowszy sprzęt

  4. Jaszczur

    Już Francuzi wysłali ... Ta haubica nadaje się do bardzo rzadkiego strzelania jak na wojnę tej intensywność co na UA , jest delikatna i zwiększenie natężenia ostrzału może skutkować śmiercią obsługi .

Reklama